Friday, November 18, 2016

Ja +

usmiechniety + sloneczny piatek + na dworze 18-plusowo. Kazdego wieczora wpada tu do mnie do biura potezny ksiezyc i to wchodzi przez okno, mozna by powiedziec, bezczelnie z usmiechnietym pyskiem.

Chodze, jak mucha w smole. Naczostkowany jestem niemilosiernie. Glowka czosnku + 6 jablek dziennie. Nie jest to latwo skonsumowac, ale jak juz sie zje, to tylko chce spac. Cialo leniwe, ale umysl wartki. Pochlaniam + zapamietuje ostatnio studiowana literature dot. sztuki militarnej.

Straszenie Trumpem jest nieracjonalne. Robienie interesow z Trumpem jest racjonalne. Dlatego zamiast bac sie Ruska kupic sobie od Amerykanow ladunki jadrowe. Bez czajenia sie. Rosja jest najwiekszym zagrozeniem dla pokoju swiatowego. Putin jest Hitlerem w nowej naturze. Ufam, ze prezydent Trump to zrozumie. Polska gwarancja pokoju musi byc bron atomowa + nosniki pozwalajace doniesienie jej do celu. No i najwyzsza pora wyznaczenia czerwonej lini, ktora Rosja ma nie przekroczyc. W Syrii + na Ukrainie. W Syrii musza te linie wyznaczyc Amerykanie. Na Ukrainie Polacy. Putin chce wojny - dac mu.

"Marksmanship is science, not art" - ALBERT H. LEAGUE III.

00:50 Hrs. Uzupelniam wpis na blogu z piatku 11 listopada 2016 pt. "Narodowe Swieto Niepodleglosci".

01:14 Hrs. Jem 3 garstki orzeszkow pistachios + 1-sza szklanka wody.

01:18 Hrs. Siusiu (zoltawe + puszyste).

03:00 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + lekko puszyste).

06:09 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).






No comments: