Tuesday, June 23, 2015

Urodzilem sie


Image result for red villa ustka4 pazdziernika 1951 roku na Sw. Franciszka z Asyzu w konstelacji Wagi na planecie Ziemia w miejscowosci Ustka w Villa Red zwana "willa Goeringa" za mojej mlodosci.

Edward Kuciak - Villa Red (miejsce urodzenia w 1951 r.)


Stalinowcy zrobili w niej porodowke. Mama mowila, ze urodzilem sie na 1-szym pietrze, w pokoju na rogu od strony ulicy o godzinie 2 rano. W roku 1951 zyl jeszcze Stalin. Zywy bog bolszewikow. Wyslawiane Slonce Narodow. Najwiekszy tyran wszechczasow, ktory zdolal doprowadzic chordy dzikiej turanszczyzny, barbarzynskiej cywilizacji wschodu, do serca zachodniej Europy. Do Leby.

Edward Kuciak - Odpisy skroconego aktu urodzenia


Na politycznej scenie swiatowej rok 1951, rok mojego narodzenia, nie byl latwy. Wrecz nawet burzliwy. To w tym roku armia komunistycznej Koreii Polnocnej zaatakowala Koree Poludniowa i wziela Seoul. W Jeruzalem zastrzelono Abdullah, krola Jordanii. 2 brytyjskich szpiegow Stalina (Burgess i Maclean) ucieklo do Moskwy, a amerykanscy szpiedzy (Julius i Ethel Rosenberg) zostali skazani na smierc za wydanie Stalinowi tajnych planow budowy bomby atomowej.

To w tym roku J.D. Salinger wydal "Buszujacego w zbozu" ("The Catcher in the Rye"). Salvador Dali namalowal "Ukrzyzowanego Chrystusa Sw. Jana" ("Christ of St. John on the Cross", a Picasso "Masakre w Korei" ("Massacre in Korea"). W Ameryce byl to rok wprowadzenia telewizji kolorowej.

Czyli udalo mi sie wyjsc z lona w ciekawych czasach. Mama mowil, ze nie bylo mi latwo. Urodzilem sie juz wyczerpany. I, ze byla nawet obawa smierci. Siostry szybko ochrzcily mnie woda i daly imie Adam. Przezylem te ciezkie momenty i 24 dni pozniej w usteckim kosciele ksiadz ochrzcil mnie juz woda swiecona i dal mi imie Edward. Od rodzicow nigdy nie otrzymalem oprocz lakonicznego: "no bo przeciez krol" wytlumaczenia dlaczego wlasnie Edward.

Edward Kuciak - kosciol w Ustce (miejsce chrztu w 1951 r.


Najdalej wspomnieniami wracam do roku 1956. Czyli jak mialem 5 lat. Pamietam jak szlismy z Polnej 9 na ulice Darlowska. Ja trzymalem sie raczki mamy. Na ulicy spotkanie znajomych. Jakby konspiracyjne wymiany informacji. Z powtarzanym slowem "wojna". Ze idzie wojna. Wyczuwalo sie jakies napiecie, strach. Wypadki poznanskie. Oczywiscie nie bylem ich swiadom jeszcze wtedy. Czulem jako dziecko tylko cos niepokojacego w powietrzu. Dla Tatusia Poznan byl miastem gdzie uczyl sie wczesniej slusarki.

Edward Kuciak - Ustka ul. Polna 9 (miejsce zamieszkania w 1951 r.


02:03 Hrs. Budzi mnie siusiu.

No comments: