Saturday, May 04, 2013

Przepiekna

pogoda + wspanialy dzien. Zaczalem od kapieli slonecznych na tarasie. Dalem na torso i odkryte nogi strugi ostrego slonca, nie dluzej jak przez 15 minut. Pozniej wyskok zrobilem na Roncezwolke w pogoni za Wielkim Zielonym Jajem (Big Green Egg). Chwycilismy troche informacji (katalog + rozmowa z asystentem w sklepie) ale na jajo jeszcze sie nie zdecydowalismy.

Pozniej zrobilem z Ryskiem wyskok do Mississaugi. Tez wlasciwie niewypal, poniewaz sezamek polskich w Wholesaleclub nie mieli. Czyli bez jaja i bez sezamek. Ale dzien uroczy. Przejazd nawet w tak tlocznych motropoliach jak Toronto i Mississauga wlasciwie mnie wyluzowal za kierownica. Poza tym, te paczkujace + kwitnace drzewa + koncert ptakow, to urocze doznania, to wlasciwie wiosna w pelni. I nawet za kierownica przy otwartych oknach wspaniele sie ja doswiadcza.

03:13 Hrs. Budzi mnie siusiu.

05:36 Hrs. Budzi mnie siusiu.

08:16 Hrs. Budzi mnie siusiu.

09:37 Hrs. Budze sie naturalnie + za oknem slonce + spiew ptakow. Temp. na tarasie 18C.

09:45 Hrs. Lektura tronowa "Sieci".

Elita wladzy PO przypomina nie tylko poludniowoamerykanska klase panujaca, ale tez upodabnia sie do aparatu partyjno-rzadowego (nomenklatury) z czasow PRL, gdzie wystepowal system reglamentacji oraz dziedziczenia dobr i przywilejow. Jesli spojrzec na siec ukladow i interesow rzadzacej od ponad pieciu lat w Polsce Platformie, mozna mowic o nowej nomenklaturze. I mozna by ja nazwac sieciowa, w przeciwienstwie do hierarchicznej nomenklatury z czasow PRL. Nie dziwi zatem wysferzenie takich osob, jak Stefan Niesiolowski czy Adam Szejnfeld, bo im przecietni ludzie nie sa do niczego potrzebni . Do pownownego zdobycia mandatu w wyborach w 1911 r. wystarczyla im mobilizacja tych, ktorzy naleza do sieciowej nomenklatury, ich rodzin oraz osob liczacych na to, ze zostana do tej nomenklatury dokooptowani. Dlatego zapewne Niesiolowski, Szejnfeld i inni czlonkowie nowej klasy panujacej uwazaja, ze wszystkim innym, czyli przecietnym Polakom, moga powiedziec: "Won stad na szczaw!" (Stanislaw Janecki, "Republika szczawiowa. Pogardliwe traktowanie Polakow obroci sie przeciw elitom PO. Rada, by wyjadac szczaw z nasypow, nie jest recepta na biede, tylko wyrazem totalnej alienacji elity wladzy PO oraz jej pogardy dla przecietnych Polakow", SIECI, 18-24 marca 2013).

10:15 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 77 kg. + sandalki LEWANDOWICZ.

10:24 Hrs. Badam sobie cisnienie krwi 6-ciokrotnie + wyciagam srednia.

1) 117/86 + puls 112.
2) 114/80 + puls 112.
3) 121/86 + puls 112.
4) 117/84 + puls 112.
5) 121/85 + puls 112.
6) 122/87 + puls 112.
Srednia 118/84 + puls 112. Kategoria: Prawidlowe.

10:29 Hrs. Mierze sobie stezenie cukru we krwi. 115 mg/dL = 6.3 mmol/L.

10:35 Hrs. Biore 1000 mg witaminy C Lypo-Spheric Vitamin C + pije 1-sza szklanke wody.




No comments: