Ponad 20

centymetrow sniegu napadalo w Toronto przez caly dzien + dalej pada. Na dworze pieknie, bialo, niewinnie. Podspiewuje sobie pod nosem: "Let it snow, let it snow, let it snow".

02:31 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze minus 7-stopniowo. Odczuwalne -13C.

04:16 Hrs. Pije wode z cytryna + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

04:25 Hrs. Lektura tronowa. "Uwazam Rze Historia".

Nieliczne oddzialy Gwardii Ludowej (przemianowanej 1 stycznia 1944 roku na Armie Ludowa) przypominaly na ogol nie oddzialy partyzanckie, ale bandy zdemoralizowanych kryminalistow. Skladaly sie na ogol z garstki ideowych komunistow uzupelnionej przez czlonkow marginesu spolecznego, sowieckich jencow zbieglych z obozow i czasami Zydow, ktorym udalo sie wydostac z getta czy transportu.
Wiekszosc z tych grup unikala jak ognia konfrontacji z Niemcami. Lubowala sie natomiast w tzw. eksach, czyli formalnie "akcjach ekspriopracyjnych", a faktycznie grabiezach. AL-owcy napadali chlopow (opornych katowali), ale takze na mleczarnie, masarnie, spoldzielnie rolnicze, a w skrajnych przypadkach nawet banki. Ulubionym celem byly jednak oczywiscie gorzelnie. "Akcje" komunistycznych "partyzantow" rzadko dokonywane byly bowiem na trzezwo.
Mnozyly sie rowniez ataki na dwory, ktore puszczano z dymem, a ziemian mordowano. Zdarzaly sie przypadki atakow na ksiezy i przedstawicieli lokalnej inteligencji. Wrogiem numer jeden - podobnie jak w miastach - dla lesnych oddzialow komunistycznych bylo jednak polskie podziemie niepodleglosciowe. I tak na przyklad 4 maja 1944 roku w poblizu miejscowosci Owczarnia banda AL wymordowala odzial 3. Kompanii 15. Pulku Piechoty AK (Piotr Zychowicz, "Mordercy zpod znaku komuny", UWAZAM RZE HISTORIA, Grudzien 2012).

04:55 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 78 kg. + sandalki LEWANDOWICZ + pas WELLNESS BELT.

05:00 Hrs. Pije ziolo KWIAT GLOGU + 2 daktyle + lyzka stolowa oleju konopnego + CBC News + laptop (7 imelek + 16 spamu).

05:23 Hrs. Biore 250 mg magnezu + 100 mg witaminy B6 + popijam ziolem RUMIANEK.

05:40 Hrs. Taniec kuchenny w sandalkach + pasie + wisiorku do muzyki B. B. Kinga i Erica Claptona "http://youtu.be/buP4ZjXjOgA".("The thrill is gone")

05:56 Hrs. Biore 2 tabletki chemii + tabletke RAPHACHOLIN C + popijam ziolem RUMIANEK.

06:11 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "L.A. manhunt as ex-officer declares war on police. Vows 'terminate' officers' families" na okladce. Na dworze bialo. Napadalo moze 2-3 cm sniegu przez noc. Straszyli 8 cm.

06:23 Hrs. Biore pastylke Cardio Q CoQ10 100 mg + 150 mg magnezu.

06:30 Hrs. Odpalam maszyne + wiatr + snieg + szczotkowanko samochodu. Idzie sztorm. Minus 6-stopniowo. Odczuwalne -13C. Na stacji The New Classical leci "Slub Figara" Wolfganga Amadeusza Mozarta.
ESSO, Schell, Petro-Canada biora za litr paliwa $1.29.3.

12:23 Hrs. Biore 400 mg magnezu + snieg ciagle pada.

15:48 Hrs. W domu. Na dworze zamiec sniezna. Minus 9-stopniowo. odczuwalne -18C. Na stole gazety polonijne. "Gazeta Gazeta". Na okladce:

* Nowe otwarcie miedzy Polska i Litwa? Nieporozumienia powinny odejsc w przeszlosc.
* Dzien Jana Pawla II w Kanadzie?
* Europa nie moze znalezc kompromisu w sprawie budzetu.
* 54 kraje, w tym Polska, pomagaly CIA.
Jedna fotografia: Minister spraw zagranicznych RP Radoslaw Sikorski i szef MSZ Litwy Linas Linkeviczlus w czasie konferencji prasowej w Palacyku MSZ w Warszawie, 7 bm.

"Goniec". Na  okladce:

* Wiesz, ze dni Twojego samochodu moga byc policzone?
* Algonquin - bacowka po kanadyjsku.
* Celem polska racja stanu.
* Eurokomornik.

3 darmowe gazety polonijne: "Wiadomosci" z "Lizon przeciwko polityce Harpera" na okladce + "Zycie" z "Cena zdrowia i zycia. Przeszczepy ratuja zycie i wyciagaja z powaznych zdrowotnych tarapatow, ale po drugiej stronie medalu, skrzetnie schowana w cieniu chowa sie bieda, desperacja i ponizenie" na okladce + "Merkuriusz polski" z "Medal dla Adriana Markowskiego" i "W interesie Polski" Rozmowa z prawnikiem Lidia Sokolowska-Cybart na temat protestu przeciwko emisji filmu National Geographic Channel o katastrofie smolenskiej" i "Telewizyjny Codziennik Polonii www.poloniatube.ca" na okladce.

18:23 Hrs. Biore 3 tabletki chemii + ArmoLIPID + Coca Cola zero.

18:41 Hrs. Robie fotke Ryskowi odsniezajacemu taras.

18:49 Hrs. Biore 300 mg magnezu.

20:40 Hrs. Biore pastylke jagody brazylijskiej Acai.

21:25 Hrs. Pije lyzke stolowa oleju z pestek dyn.

22:49 Hrs. Biore 150 mg magnezu + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

Prekonalem sie, ze w organizmie czlowieka nie moze byc chory tylko jeden organ. Cos nas boli i zaczynamy z tym walczyc - ze skutiem, a nie przyczyna i z tego powodu bol moze przejsc do innego miejsca i spowodowac inna chorobe. Dla mnie nie ma konkretnych chorob w organizmie czlowieka. To sa odchylenia od normy (Michal Tombak, "Droga do zdrowia").