Monday, June 04, 2012

Deszcz +

zimno i nieprzyjemnie. Czuje sie taki spiacy. Niewyspany.

02:16 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze 10-stopniowo.

04:13 Hrs. Pije wode z cytryna + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

04:21 Hrs. Lektura tronowa. "Focus Historia".

Szamanizm opiera sie na przeswiadczeniu, ze swiat jest pelen niewidzialnych istot, dobrych lub zlych. Czlowiek powinien im schodzic z drogi, ale niestety nie moze przetrwac bez ciaglego naruszania ich terytorium i dobr. Robi to, kiedy poluje na ich ulubione zwierzeta, buduje dom, zagarnia ziemie pod uprawe. W zasadzie kazdy przejaw ludzkiej dzialalnosci jest obarczony ryzykiem, gdyz urazone duchy potrafia sie mscic, zsylajac choroby, kleski zywiolowe i inne nieszczescia.
Pewna szanse na udobruchanie duchow dawalo skladanie ofiar. Tym zajmowali sie kaplani bon. Czesto bylo jednak za pozno i rozgniewany demon dokonywal odwetu. Sytuacje pogarszal fakt, ze dotkniety nieszczesnik nie wiedzial, kto i za co sie msci. Wowczas do dzialania przystepowal szaman, ktory za pomoca srodkow odurzajacych i szalonego tanca w rytm bebnow wprowadzal sie w trans. Dzieki strojowi z ptasich pior "wzbijal" sie ku niebu, do swiata duchow. Gdy znalazl tam sprawce, przekonywal go, prosil lub zmuszal do zaniechania zemsty (Kazimierz Pytko, "Diamentowy Grom. Tybetanska religia, ktora tak pociaga ludzi Zachodu, to efekt symbiozy kultow szamanskich oraz indyjskiego buddyzmu", FOCUS HISTORIA, Nr 3 (50)/2011 (marzec) ).

04:55 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 72 kg.

05:00 Hrs. Pije ziolo SKRZYP + daktyl + laptop (7 imelek + 10 spamu).

05:59 Hrs. Biore 3 tabletki chemii + zielona herbata.

06:20 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Police hunting shooter. Man slain in Eaton Centre identified" na okladce + biore tabletke CENTRUM Select 50+ + zielona herbata.

06:29 Hrs. Biore pastylke RAPHACHOLIN C + zielona herbata.

06:40 Hrs. "Kazde pokolenie ma wlasny czas. Kazde pokolenie chce zmienic swiat" - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. 198 krokow do samochodu + spiew ptakow.
ESSO bierze za litr paliwa $1.22.1. Shell + Petro-Canada $1.23.3.

09:10 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

15:05 Hrs. W Warmia Deli kupuje obiad ($9.12). Kopytka + 2 nalesniki + "Gazeta Gazeta". Na okladce:

* Strzelanina w Eaton Centre.
* Swieto Wolnosci i "Skwer Wolnego Slowa". 23. rocznica pierwszych czesciowo wolnych wyborow parlamentarnych 4 czerwca 1989 roku.
* Watykan pogrozil polskiemu rzadowi. Ujawniono list nuncjusza w Polsce do Watykanu ws. ojca Rydzyka.
* Polska przywraca kontrole na granicy z UE.
Jedna fotografia: Prezydent Bronislaw Komorowski podczas uroczystosci nadania nazwy "Skweru Wolnego Slowa" placowi przy siedzibie dawnej cenzury przy ul. Mysiej w Warszawie, 4 bm. Uroczystosc odbyla sie w ramach obchodow 23. rocznicy pierwszych czesciowo wolnych wyborow parlamentarnych 4 czerwca 1989 roku.

15:34 Hrs. Zakupy w supermarkecie STARSKY. 20 moreli za $5.50.

16:01 Hrs. W domu. Na dworze zachmurzenie duze. 16-stopniowo. Temp. w kuchni 22.3C. Ze skrzynki wyjmuje magazyn "Hello! Canada" z "The Queen's Diamond Jubilee. Your guide to the Royal celebrations. Plus: Our modern Monarch - in public and in private. 60 fascinating facts about the Queen" na okladce. Zrobilem 12022 krokow = 6 km. 100 m. Spalilem 363 kalorie.

18:54 Hrs. Biore 4 tabletki hemii + zielona herbata.

Nie ma to nic wspolnego z kampania samego Teda Opitza, czlowieka, z ktorego wygranej wszyscy sie cieszylismy - choc w moim przypadku byla to radosc gorzka. Dlaczego? Bo wydaje mi sie, ze kochana Partia Konserwatywna wykorzystala tu nasze srodowisko, wbrew polonijnemu interesowi (Andrzej Kumor, "Wolnoamerykanka przy urnach", GONIEC, 25-31 maja 2012).

No comments: