Monday, April 30, 2012

Odetchnalem

z ulga gdy pani na poczcie przybila pieczatke na kopercie mojego zeznania podatkowego. Dzis ostatni dzien. 30 kwietnia. Stalo sie to o godzinie 18:11:37 czasu lokalnego. Jutro kosztowaloby mnie to 5% odsetek kary z calej sumy do oddania panstwu. Zlota regula jest, ze ci ktorym panstwo jest winne wysylaja zeznania jak najpredzej. Zas ci, ktorzy winni sa panstwu, czekaja na ostatnia sekunde. Taka jest wlasnie dzisiaj o polnocy. Pierwszego maja juz panstwo trzyma cie za jaja.

04:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze 1-stopniowo. Temp. w kuchni 22.4C.

04:19 Hrs. Pije wode z cytryna + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

04:24 Hrs. Lektura tronowa. "Czas - Zwiazkowiec".

Innym sposobem na podsluchiwanie jest tzw. dead phone, czyli w wolnym tlumaczeniu "martwy telefon". Jak dziala? Na pierwszy rzut oka to zwykly aparat telefoniczny, wygladajacy na nieaktywny i wylaczony. Ale to pozory. Ma wgrany specjalny program, dzieki ktoremu mozemy nasluchiwac, co dzieje sie w jego otoczeniu (Slawomir Dragula, "Komorka cie wyda. Podsluchuje, sledzi, inwigiluje", CZAS-ZWIAZKOWIEC, 7. II. 2012 - 14. II. 2012).

04:56 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 74 kg.

05:00 Hrs. Pije ziolo SKRZYP + daktyl + CBC (Rosja planuje regularne loty na Ksiezyc za 18 lat) + laptop (4 imelki + 6 spamu).



05:29 Hrs. Po goleniu nacieram twarz + powieki olejkiem FERO FACE FIT + ceremonia lancuchowa.

06:03 Hrs. Biore 3 tabletki chemii + zielona herbata.

06:18 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Standing tall once again. The rebuilt tower at 1 World Trade Center is set to become New York's tallest building" na okladce + biore tabletke CENTRUM Select 50+ + zielona herbata.

06:30 Hrs. Biore pastylke RAPHACHOLIN C + zielona herbata.

06:39 Hrs. "Sa takie chwile, dla ktorych sie zyje" - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze 3-stopniowo. Slonecznie + spiew ptakow.
ESSO bierze za litr paliwa $1.31.0. Shell + Petro-Canada $1.32.1.


09:23 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

15:06 Hrs. W klinice + 4 osoby w poczekalni.

15:10 Hrs. Rozbieram sie + klade na kozetce.

15:24 Hrs. Odpalam maszyne. Pada deszcz. Sesja trwala 8 minut.

16:04 Hrs. W domu. Na dworze 8-stopniowo. Deszcz. Temp. w kuchni 21C.

17:43 Hrs. Biore 4 tabletki chemii + sok z czarnych porzeczek.

18:11 Hrs. Wysylam zeznanie podatkowe na poczcie. Znaczek na koperte $1.19.

18:52 Hrs. W domu. Paskudna pogoda. Deszcz + 6-stopniowo. Temp. w kuchni 20.5C.
Bazylika Sw. Pawla. Odwiedzilismy ja zaraz po wyladowaniu w Rzymie 30 kwietnia 2011 r.

 

No comments: