Tuesday, April 24, 2012

Chorek

na dwa glosy stworzylem z Januszem. On spiewal przez telefon z Ottawy. Odspiewalismy Ryskowi "Happy Birthday To You" i Poprawilismy "Sto Lat". Obchodzi dzis swoje urodziny. Tez urodzil sie jak ja, w letniej rezydencji Bismarcka w Ustce. W Villi Red. Tylko Rysiek 2 lata pozniej. Na ten specjalny dzien ugotowal ogon wola.

Ja po pracy ucialem sobie drzemke. Paskudna pogoda. Deszcz zimno. Przeprosilem nawet kalesonki. Po ceremonialnym zjedzeniu ogona zaczalem wypelniac zeznania podatkowe. Termin skladan niedlugo mija. Coroczna rutyna. Ale trzeba sie skupic i troszke poswiecic czasu.

01:22 Hrs. Budzi mnie siusiu.

Podnosze z werandy "National Post" z "Bribery scandal knocks $10B off Wal-Mart value in one day" na okladce.


No comments: