Friday, February 10, 2006

Zygmunt Jan Prusinski

Wlasnie otrzymalem kilka wierszy usteckiego poety, bylego emigranta, ktory wrocil po sowiecko-komunistycznej okupacji do wolnej Polski, pana Zygmunta Jana Prusinskiego.

Wiecej o nim na forum dyskusyjnym Ustka w dziale "Ustczanie", w temacie "Ustczanin Zygmunt Jan Anatol Prusinski" (http://www.ustka.pl/forum/viewtopic.php?t=447).

Wiersze z cyklu: "Moje sniezne motyle"

MIGOTLIWY PLOMIEN TANCZY

Rodzinom ofiar...

To tylko wiatr i plomien swiecy -
taneczny ruch smutku przy bramie.

I cisza ze strony pomarlych...
w ktorych wsluchuje sie z zalem.

31.01.2006. Katowice.

A TY MI ZASNALES TAKI SAMOTNY

Moj Boze, sa miejsca sciszone,
i nie wiosna i nie jesinia -
nie mozna powiedziec czy latem czy zima,
krople lez do Watykanu plyna,
dzisiaj po tragedii katowickiej
znowu Polacy sa razem - takie jest zycie...

Moj Papiezu, modlisz sie
za swoich rodakow, i za tych spod dachu hali;
jakaz ta smierc na targowisku golebi -
w symbolu pokoju i nadziei
zawsze na jutro, a jutro milczy
nie zna jezyka ludzkiego...

Pokazali w telewizji te brame ciszy,
znicze plona na znak nowego zycia.
Bo zawsze zycie plynie jak rzeka,
nie zatrzymuje swojego nurtu...

A gdzie w tej chwili jestes Ojcze,
chce ci przeczytac najnowsze wiersze.

30.01.2006. Ustka.

MOJE MOTYLE NA SNIEGU
Pamietam rok 1999 i pierwsze zywe spotkanie z nim, z ks. Janem Twardowskim na wieczorze autorskim w Lodzi. Mam serie zdjec, ktore mu robilem nigdzie dotad nie publikowane. Pamietam jak zesmy zrobili dobra wymiane, to znaczy ja zrobilem lepszy interes, bo za swoj jeden wiersz dedykowany (mojemu koledze po piorze), pt. "Za Chrystusem do Chrystusa" otrzymalem w zamian jego tomik wierszy, tez z dedykacja.
I na koniec ciekawostka. Na pamiatke juz - bo odszedl poeta Jan Twardowski - jestem wraz z nim w jednej ksiazce, w Antalogii Wspolczesnej Poezji Polskiej pt. "Dojrzewanie w milosci", pod redakcja Jadwigi Gozdz; Promocyjna Seria Wydawnicza, "MiGG" nr 34, Radom 2000. Slowo wprowadzajaco-pogladowe: Tomasz Agatowski, Nikos Chadzinikolau, Dariusz Tomasz Lebioda i Leszek Zulinski. Motto do jego wierszy - "Suplikacje", "Wyjasnienie", "O maluchach", "Szukalem", "Nic sie nie zmienil", "To samo", "Spieszmy sie" i "Milosc" - brzmi tak: "...a milosc byla tak czysta, ze karmila Boga..." Dlatego wiem, jestem i pewny, ze do Pana Boga podaza teraz Poeta, zeby mu sluzyc tam w swiecie, w swiecie bez nienawisci. 6.02.2006. Ustka.

TWOJE OCZY, MOJE OCZY I SEN MOTYLA

Pamieci ks. Jana Twardowskiego

Nie wiem jak cicho, trudno zamknac
oczy na skrzyzowaniu lasu.
Jest szum wiatru, a galezie sosnowych
marzen wylamuja sie z podrozy -
dalej nie moga, nie siegaja ramionami...

Poeto, nie dotykaj snu motyla,
jeszcze barwy ksztaltuja kolor jego lotu,
do odejscia nie potrzeba skruchy -
wystarczy radosc zrebaka
ku slonecznym lakom.

Jestem pewny ze tam,
twoje oczy ulozyly sobie sen...
Spij poeto, ja za ciebie dokoncze
te ostatnia linijke dopisac - i to
nie bedzie jeszcze puenta...

29.01.2006. Ustka.

POZEGNANIE POETY

Umarles tylko cialem,
duch pozostal - i twoje wiersze.
Ile tych wierszy napisales,
pamietasz poeto? -

Z nich wyroslo ziarno zycia,
dla wszystkich -
kochajacych i nie kochajacych...

Przepraszam cie poeto,
teraz w drodze do Boga,
przygotowujesz wiersz powitalny,
w niebie na to czekaja. -

Odszedles szlakiem wedrownych poetow,
z piesnia po miekkiej trawie,
do naszego domu na piasku.

(W dzien pochowku ks. Jana Twardowskiego)
3.02.2006. Ustka.

WIEZIEN NIE MA GLOSU

Stanislawowi Zagajewskiemu

Ty, jak wspolczesny apostol
a moze i sam Aniol od Pana Boga,
przyjales te skruche surowego zycia.

Nikomu sie nie skarzysz rzezbiarzu
poza sen wszystkich uszczesliwionych
w dwudziestym pierwszym wieku.

Twoj dom, to jak Stajenka Jezusa,
narodzonego posrod zwierzat
w zapachu wysuszonej trawy i odchodow.

Drogi Stanislawie, przytul sie do mnie;
zawies swoj wzrok cieply i lagodny
o moje kontury w bryle tajemnic. -

Bo jestes od wczoraj przyjacielem losu,
ludzi tak samotnych, ze miast poduszki
maja pod glowe kamien z pustyni...

Czy wiezien ma glos na wolnosci...?

25.01.2006. Ustka.

Zainteresowanych tworczoscia pana Prusinskiego odsylam do miesiecznika politycznego Internautow "now@ on-line" (http://nowamedia.w.interia.pl/). Publikuje on tam swoje prace, szczegolnie ciekawe felietony polityczne.


No comments: