Po wczorajszej

intensywnej niedzieli, dzisiaj intensywnie odpoczywalem. *** Psy Moskwy szczekaja i warcza na Polske. Jak zwykle strasza bomba atomowa. "Moskwa przeanalizuje decyzje Warszawy o ograniczeniu swobodnego przemieszczania sie rosyjskich dyplomatow w Polsce i podejmie odpowiednie kroki odwetowe, tak aby rusofobiczna polska wierchuszka bardzo zalowala podjecia kolejnych antyrosyjskich krokow" - MARIA ZACHAROWA. "Udarzenie Amerykanow w nasze cele oznacza rozpoczecie wojny swiatowej i minister spraw zagranicznych, nawet takiego kraju jak Polska, powinien to zrozumiec. A biorac pod uwage, ze kolejny Polak, prezydent Duda, oglosil niedawno chce rozmieszczenia taktycznej broni nuklearnej w Polsce. Warszawa nie zostanie pomineta i z pewnoscia otrzyma swoj udzial w popiolach radioaktywnych. Czy tego naprawde chcecie?" - DMITRIJ NIEDWIEDIEW. *** 27 maja 1564 zmarl Jan Kalwin, francuski teolog, reformator religijny, wspoltworca Kosciola ewangelicko-reformowanego (ur. 1509 r.). *** W 1936 r. Bandera zostal skazany na kare smierci, zamieniona na dozywocie, za wspoludzial w zamachu na szefa polskiego MSW Bronislawa Pierackiego. Bandere oskarzono o naklanianie do zabojstwa oraz udzielanie pomocy w postaci pieniedzy i broni. Zabojca, Hryhorij Maciejko, uciekl do Ameryki Lacinskiej. W czasie wojny Bandera opuscil wiezienie, a nastepnie zawiazal sojusz z Niemcami. Zaczeto tworzyc oddzialy ukrainskie w ramach Wehrmachtu. Odlam OUN-OUN-B (Banderowcy/"Rewolucjonisci") odpowiedzialny byl za mordy na Zydach i Polakach na terenie Lwowa i okolic. Gdy jednak w 1941 r. dowodcy ukrainskich sojusznikow Hitlera proklamowali "niepodlegle panstwo ukrainskie, Bandera wraz z towarzzyszami zostali aresztowani. Z wiezienia wypuszczono go w 1944 r. Po wojnie uciekl do Niemiec, gdzie ukrywal sie jako Stefan Popel... Staszynski oddal dwa strzaly w twarz Bandery z bliskiej odleglosci. Bandera zaczal sie kolysac, zataczac do tylu. Staszynski wyszedl z budynku, zamykajac za soba drzwi. Nie czekal, bo zobaczyc jak Bandera upada, ale jak zeznal, byl pewien, ze Ukrainiec nie krzyczal i nie wzywal pomocy. Agent KGB wydobyl antidotum, zlamal fiolke i wciagnal opary. Nastepnie udal sie do kanalow, pozbywajac sie po drodze kluczy i broni. Staszynski potem opuscil swoj hotel i wsiadl do pociagu do Frankfurtu nad Menem. Nastepnego dnia , w czasie lotu do Berlina, przeczytal w gazetach o smierci Bandery. 4 albo 5 grudnia 1959 r. Staszynskiego odznaczyl Orderem Czerwonego Sztandaru owczesny szef KGB, gen. Aleksandr Szelepin (GRZEGORZ JAKUBOWSKI, "Zemsta na Banderze. KGB zamordowalo lidera ukrainskich nacjonalistow", HISTORIA BEZ CENZURY, nr 04-05 2024 r.).