Mississaudze i ledwie 5 godzinach snu, dzis parada 3 majowa w Toronto. Bylo pieknie i intensywnie. Dosc szybki marsz pod przewodnictwem harcerzy i ich werbli. Dziwnie i niespodziewanie wyszlo nawet slonce. A przewidywano calodniowy deszcz. Deszcz zaczal padac po paradzie w czasie koncertu zespolu
Impuls na scenie przed ratuszem. Dobrze, ze przed parada zjadlem bigos z kielbasa.
Inaczej trudno byloby nadazyc za szybko maszerujaca mlodzieza.
MIGAWKI Z PARADY.
No comments:
Post a Comment