slonce. W srodku dnia sciemnialo. Ptaki przestaly cwierkac. Nagle ochlodzenie. Cisza. Dziwne uczucie organizmu. Czuje sie tak jakby nie z tej ziemi. I znow wraca dzien. Niby normalnie, ale jakos dziwnie. Przezylismy zacmienie slonca.
*** "
When a nobleman was leaving the house he would buckle the sabre to his side and take an 'obuch' in his hand, an instrument which was also called 'nadziak' and 'czekan'" -
REV. A. KITOWICZ.
No comments:
Post a Comment