Dyngus byl mokry. Zaczelo sie od deszczu, a skonczylo burza sniezna. Napadalo jakies 5cm sniegu. Kulki ze sniegu zastapily buteleczki z woda. Pomieszala sie Wielkanoc z Bozym Narodzeniem. Drugi dzien Swiat spedzilem w gosciach. W zimowych warunkach pogodowych, ale w cieplej przyjacielskiej atmosferze.
No comments:
Post a Comment