Friday, April 15, 2022

JEZUS UMIERA NA

KRZYZU. Zgodnie z relacja ewangelistow, Jezus umarl - z modlitwa na ustach - o godzinie dziewiatej, czyli okolo trzeciej po poludniu. Wedlug Lukasza Jego ostatnia modlitwa byly slowa Psalmu 31: "Ojcze, w Twoje rece powierzam ducha mego" (23,46; Ps 31.6). Wedlug Jana ostatnie slowo Jezusa brzmialo: "Wykonalo sie!" (19,30). Slowo to (tetelestai) w tekscie greckim odsyla do poczatku Meki, do godziny obmywania nog; jego opis ewangelista zaczyna od podkreslenia, ze Jezus umilowal swoich "do konca" (telos) (13,1). Ten "koniec", to szczytowe dopelnienie milosci, nastapil teraz, w momencie smierci. Jezus rzeczywiscie doszedl az do konca, az do samej granicy, i ja przekroczyl. Urzeczywistnil pelnie milosci - oddal siebie samego. W rozdziale 6, przy omawianiu modlitwy Jezusa na Gorze Oliwnej, przy omawianiu modlitwy Jezusa na Gorze Oliwnej, przez odniesienie do Hbr 5,9, zapoznalismy sie z innym jeszcze znaczeniem tego samego slowa (teleioun). W Torze oznacza ono "inicjacje", konsekrowanie do godnosci kaplanskiej, czyli calkowite przekazanie na wlasnosc Boga. Mysle, ze - uwzgledniajac odniesienie do modlitwy kaplanskiej Jezusa - rowniez tutaj mozemy wziac pod uwage to znaczenie. Jezus do samego konca dokonuje aktu konsekracji, czyli kaplanskiego oddania Bogu siebie samego i swiata (zob. J 17,19). W ten sposob w slowie tym zajasniala wielka tajemnica Krzyza. Odprawiona zostala nowa liturgia kosmiczna. Miejsce wszystkich innych aktow kultu zajmuje Krzyz Jezusa, jako jedyne rzeczywiste otoczenie chwala Boga, w ktorym Bog siebie samego otacza chwala, przez posrednictwo Tego, w ktorym daje nam swoja milosc i w ten sposob przyciaga nas do siebie. Ewangelie synoptyczne smierci na Krzyzu wyraznie nadaja charakter kosmiczny i liturgiczny: slonce sie zacmilo, zaslona w swiatyni sie rozdziera, ziemia sie trzesie, zmarli zmartwychwstaja. Od znaku kosmicznego jeszcze donioslejszy jest proces wiary. Setnik - dowodca plutonu egzekucyjnego, wstrzasniety wydarzeniem, na ktore patrzy, wyznaje swa wiare w Jezusa jako Syna Bozego: "Istotnie, ten czlowiek byl Synem Bozym" (Mk 15,39). Pod Krzyzem zapoczatkowany zostaje Kosciol pogan. Przez Krzyz Pan gromadzi ludzi, tworzac z nich nowa spolecznosc Kosciola powszechnego. Patrzac na cierpiacego Syna, poznaja prawdziwego Boga. Podczas gdy Rzymianie umyslnie, w celu zastraszania, ukrzyzowanych pozostawiali po smierci wiszacych na slupie kazni, zgodnie z prawem zydowskim nalezalo ich zdejmowac tego samego dnia (zob. Pwt 21,22n). Dlatego obowiazkiem plutonu egzekucyjnego bylo przyspieszenie smierci przez polamanie goleni. Tak tez postepiono w przypadku ukrzyzowanych na Golgocie. Dwom "rozbojnikom" polamano golenie. Zolnierze stwierdzaja jednak nastepnie, ze Jezus juz umarl. Dlatego rezygnuja z lamania Mu goleni. Zamiast tego jeden z nich przebija prawy bok - serce - Jezusa, "a natychmiast wyplynela krew i woda" (J 19,34). Byla to godzina, o ktorej zabijano baranki paschalne. W odniesieniu do nich przepis Prawa zabranial lamania kosci (zob. Wj 12,46). Jezus okazuje sie tu prawdziwym Barankiem paschalnym - czystym i doskonalym. W slowie tym mozemy wiec dostrzec dyskretne odniesienie do poczatku historii Jezusa - do godziny, w ktorej Chrzciciel powiedzial: "Oto Baranek Bozy, ktory gladzi grzech swiata" (J 1,29). To, co wtedy musialo pozostac jeszcze niezrozumiane, byc tylko tajemnicza aluzja do czegos w przyszlosci, teraz jest rzeczywistoscia. Jezus jest Barankiem wybranym przez samego Boga. Na Krzyzu niesie wine swiata i ja gladzi. Jednoczesnie jednak pobrzmiewa tu Psalm 34, w ktorym czytamy: "Wiele nieszczesc [spada na] sprawiedliwego, lecz ze wszystkich Pan go wybawia". Strzeze On wszystkich jego kosci, ani jedna z nich nie ulegnie zlamaniu" (w. 20n). Pan, Sprawiedliwy, wycierpial wiele, wszystko, Bog jednak strzegl Go: nie polamano zadnej Jego kosci. Z przebitego serca Jezusa wyplynela krew i woda. Zgodnie ze slowami Zachariasza. Kosciol przez wszystkie wieki wpatrywal sie w to przebite serce i w nim dostrzegal zrodlo blogoslawienstwa, ktorego antycypacje stanowia krew i woda. Slowa te sklaniaja nas do szukania glebszego rozumienia tego, co sie tam stalo. Pierwszy stopien tego rozumienia znajdujemy w Pierwszym Liscie Jana, bardzo wyraznie nawiazujacym do slow o krwi i wodzie, ktore wyplynely z boku Jezusa: "Jesus Chrystus jest Tym, ktory przyszedl przez wode i krew , i 'Ducha', nie tyko w wodzie, lecz w wodzie i we krwi. Duch daje swiadectwo, bo 'Duch' jest prawda. Trzej bowiem daja swiadectwo: Duch, woda i krew, a ci trzej w jedno sie lacza" (5,6nn). Co autor chce powiedziec przez to stanowcze stwierdzenie, ze Jezus przyszedl nie tylko w wodzie, lecz i we krwi? Mozna przypuszczac, ze czyni aluzje do pradu myslowego, ktory przypisywal znaczenie tylko chrztowi Jezusa, a pomijal Krzyz. To zas przypuszczalnie znaczy jednoczesnie, ze za istotne uwazano jedynie slowo, nauke, oredzie, nie zas "cialo", zywe cialo Chrystusa, wykrwawione na Krzyzu; ze probowano stworzyc chrzescijanstwo mysli i idei, z ktorego chciano usunac rzeczywistosc ciala: ofiare i sakrament. W tym podwojnym strumieniu krwi i wody Ojcowie widzieli obraz dwoch podstawowych sakramentow, Eucharystii i chrztu, wytryskujacych z przebitego boku Pana, z Jego serca. Stanowia one nowy prad, ktory tworzy Kosciol i odnawia ludzi. W zwiazku otwartym bokiem Pana, spiacego na Krzyzu snem smierci, Ojcowie mysleli rowniez o stworzeniu Ewy z boku spiacego Adama, w strumieniu sakramentow widzac jednoczesnie poczatek Kosciola: utworzenie nowej niewiasty z boku nowego Adama (Joseph Ratzinger Benedykt XVI, "Jezus z Nazaretu").
Adoration of the Lord's Tomb untill midnight (https://kazimierz.click2stream.com).

No comments: