Witaj

zimo! Dzis pierwszy dzien zimy. Dostawa z Polski. 2 ksiazki i magazyn. Z ksiazek to Wojciech Sumlinski, Tomasz Budzynski, "Zapis Zarazy 2: To tylko eksperyment" + Andrzej Nowak, "Dzieje Polski. Tom 5 1572-1632 Imperium Rzeczypospolitej". Magazyn to "Najwyzszy Czas!" z "Zatrzymac segregacje!" na okladce. "Zapis Zarazy 2" to historia, ktora odmienila sposob patrzenia na nasza rzeczywistosc. Kiedys sadzilismy, ze to rzeczywistosc bezpieczna, ale dzis nikt juz tak nie mysli. Swiatowa pandemia i swiatowa mistyfikacja zmienily wszystko. Znalezlismy sie w miejscu, w ktorym nie planowalismy sie znalezc: z dramatyczna wizja przyszlosci i szokujaca perspektywa depopulacji. Wbrew uspakajacym zapowiedziom to nie koniec, poczatek konca, ani nawet koniec poczatku globalnego dramatu, ktory rozgrywa sie wedlug precyzyjnie zaplanowanego scenariusza napisanego przez ludzi na najwyzszych stolkach, a w ktorym wszystko co najwazniejsze, jest dopiero przed nami. Autorzy zakazanego przez srodowiska zydowskie - opatrzonego klauzula bezprecedensowej cenzury - filmu pt. "Powrot do Jedwabnego", dziennikarz sledczy Wojciech Sumlinski i byly szef delegatury Agencji Bezpieczenstwa Wewnetrznego w Lublinie , major Tomasz Budzynski, w sledztwie prowadzonym w mysl sentencji "najlatwiejsza droga jest zawsze zaminowana" odslaniaja nieznane opinii publicznej fakty ujawniajace prawde o eksperymencie wszech czasow. Przeslanie eksperymentu jest jasne: to koniec swiata, jaki znamy. Ta ksiazka jest alarmem - chodzi o to, by zrozumiec istote tego alarmu. * * * "Musimy dotrzec do Polakow, do kazdego i pokazac im, ze nie jestesmy barbarzyncami" - ALEKSANDER LUKASZENKA. Dzis w Ontario zlapano 3453 Delciakow. Maskirowki i szczypawice wyszly na ulice. Wlodarz miasta, pan Tory zwany policjantem, poddal sie trzeciej, wspomagajacej 2 poprzednie uklucia, szczepionce. Zrobil to rano na oczach swiata. Z usmiechem. Czwarta otrzyma w przyszlym roku. Wspomagajaca trzy poprzednie. W Izraelu juz daja czworeczke. A to przewodnie panstwo w walce z pandemia. Wszyscy jestesmy winni temu, ze w Polsce panosza sie podle kreatury i zwykli zlodzieje. Winni jestesmy temu, ze tchorze tacy jak Czuchnowski udaja dziennikarzy, ze zdrajcy pokroju Palikota zasmradzaja swiadomosc milionow ludzi. Szemrane typki z chewry Tuska narzucily swoje knajackie obyczaje, a niepolskie media upowszechniaja ten smrod. Droga kariery lokaja podlizujacego sie Merkel stala sie marzeniem pozbawionych charakteru nasladowcow (Witold Gadowski, "Tu trzeba lac w morde!", GLOS POLSKI, 13-19.05. 2015).