Kurczy sie

ilosc schwytanych Kowidow w Ontario. Dzis tylko 1740. Snieg zaczal padac rano o godz. 09:40. Padal prawie caly dzien. Czasami zamieniajac sie w zamiec z powodu wielkiego wiatru. Ja w bunkrze. Bezpiecznie. Nawet nie wychodzilem z pizamy. Pobuszowalem troche w Internecie + lektura przerywana snem. Na swiecie spokojnie. Bez wiekszych zmian. III wojna swiatowa trwa. Panstwa pouzbrajaly sie we wlasne odmiany Kowidow i boi sie jeden drugiego. Zapotrzebowanie na sczepionki bedzie teraz zroznicowane od typu Kowida. Wielka Farma musi sie zrobic bardziej elastyczna w dostawach na ciagle mutujacego sie Kowida. Ale Kowid juz nie jest taki straszny, poniewaz mozna go pobic AMANTADYNA. Odkryl to Polak pan dr Wlodzimierz Bodnar twierdzac: "Ja Kowid-19 lecze sobie jak chce" w wywiadzie ze szlachcicem panem Marcinem Rola h. Rola. * * *. Obejrzalem film na podstawie ksiazki Orwella "1984". Proces, ktory obecnie doswiadczamy na calym swiecie, to wlasnie odwrocenie wszystkich wartosci i prawd na opak. Doswiadczamy totalitaryzmu mysli i slowa. A stad blisko do budowania utopii dla ludzi. Bardzo na czasie. Tak samo jak "Arhipelag Gulag" Solzynicyna. Ta ksiazka, odmiana rosyjskiej utopii.