Tuesday, May 26, 2020

Wrze na

Happy Mother's Day Poland!
ulicy. Juz od samego rana przeprowadzki, sasiedzi pracujacy na ogrodkach przed domami, krzyk dzieci. Spiew ptakow. Przechodnie na chodnikach skapo odziani, psy z wystajacymi jezorami. Wszyscy godnie, z odslonietymi przylbicami. Ludzko. Bez masek. Na tarasie 32C. Slonce pomieszane z chmurkami. Lekki orzezwiajacy wiaterek. Huk i warkot jak zwykle unoszacy sie ze stacji metra. Jest dobrze. Jak na hybrydowej wojnie.

Z okazji przypadajacego dzis w Polsce "Dnia Matki" (Mother's Day) skladam wszystkim Matkom Polkom wszystkiego najlepszego. Radosci ze swoich pociech i milosci w domu, pracy i na ulicy.

"Zostanmy swietymi, a w ten sposob - po byciu razem na ziemi - bedziemy zawsze razem w niebie" - OJCIEC PIO

*

Parton uwielbia jednak plotki na wlasny temat i czesto sama je prowokuje. Nie inaczej bylo przeciez z jej najwiekszym przebojem, "Jolene", opowiadajacym o ognistowlosej urzedniczce bankowej, ktora mila ochote zajac sie mezem Dolly pod jej nieobecnosc. - Carl uwielbial chodzic wtedy do banku, nigdzie indziej nie poswiecano mu tyle uwagi! - smiala sie. -Zartowalam sobie: do diabla, Carl, nie wiedzialam, ze mamy az tyle pieniedzy! Bo jesli maja, to zarabia je raczej Dolly. Jej najbardziej kasowy przeboj, "I Will Always Love You", napisany jeszcze w latach 70., w wykonaniu Whitney Houston stal sie jednym z najwiekszych przebojow w historii. Dolly przekroczyla nie tylko granice country, ale muzyki w ogole. Stala sie patronka jednej z najwiekszych atrakcji turystycznych Tennessee, parku rozrywki o wdziecznej nazwie "Dollywood" (sama z leku o fryzure ani razy nie wsiadla do zadnego z rollercoasterow) (AD, "Podobam sie dzieciom, bo wygladam jak postac z kreskowek. Dolly Parton. Z mezem jest juz 54 lata. Smieje sie, ze sukces zawdziecza... swoim czestym wyjazdom", ZYCIE NA GORCO, czwartek, 14 maja 2020 r.).

Piekny upal. W czasie dnia to czytalem, spalem i ogladalem Westerny w domu. Wieczorem po zachodzie slonca wyszedlem do parku. Dalo sie oddychac buchajaca zyciem przyroda. Spiew ptakow + zapach sciolki lesnej.

Zwalone drzewo w High Parku


00:12 Hrs. Siusiu (slomkowe i puszyste).

00:42 Hrs. Biore prysznic + waze sie przed pojsciem do lozka. 76 kg.

05:36 Hrs. Budzi mnie siusiu (ciemno-slomkowe + puszyste).

08:50 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste) + wstaje.

08:58 Hrs. Lektura tronowa. "Gazeta Polska".

09:22 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 75 kg.

09:30 Hrs. Biore lyzke stolowa oliwy z oliwek na pusty zoladek.

09:35 Hrs. Podnosze z werandy "National Post". Na okladce:

* As China cracks down, Canada sits on fence. Dangerous power plays.
* Reserve blockades likely to grow. First Nations fear second wave of COVID-19.
* Two lost months, and for what?
* Proff of work permit not needed for CERB.
* We can't afford another shutdown, says report.

Na dworze sloneczne. Temperatura na tarasie. 32C + temp. w kuchni. 23C.

10:52 Hrs. Schodze ze slonca. Ostre. Temperatura na tarasie. 34C + pije 1-sza szklanke wody.

11:05 Hrs. Wrzucam na Facebook + na Twitter: "Nie wierze im juz ani slowa!!!!" + jem kubek 100 g jogurtu ACTIVIA.

11:20 Hrs. Jem banana.

12:15 Hrs. Jem 2 smazone jajka + 2 kromki chleba posmarowane maslem Gay Lea + kawalek przekladanca kasztelanskiego + zelatynka 10 000 IU witaminy A + zelatynka 1000 IU witaminy D3 + zelatnika 400 IU witaminy E + kapsulka 100 mcg witaminy K2 + szklanka zielonej herbaty. CBC radio podaje temperature w Toronto. 26C.

13:10 Hrs. Wrzucam na Facebook + na Twitter Western pt. "Warlock".

13:45 Hrs. 2-ga lektura tronowa. "Gazeta Polska".

14:05 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 75 kg + ide na slonce.

14:17 Hrs. Goraco. Nie mozna wytrzymac na sloncu dlugo. Temperatura na tarasie. 27C + temp. w kuchni. 25C. Temperatura u gory w biurze. 27C + 65% wilgotnosc powietrza.

14:22 Hrs. Wrzucam na Facebook + na Twitter: "Cannabis may be legal, but one Northern Ontario town wants to pass a law against smelly pot plants".

15:10 Hrs. 2-ga szklanka wody MUSZYNIANKA.

15:33 Hrs. Wrzucam na Facebook "Zieba na zywo".

16:17 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste) + pije 1/2 szklanki wody MUSZYNIANKA + kawalek czekolady 100%.

16:58 Hrs. Jem maliny + 2 owsiane ciasteczka.

18:20 Hrs. Budze sie + siusiu (slomkowe + puszyste). Temperatura w biurze 28C + wilgotnosc powietrza 63%. Na dworze slonecznie. Temperatura na tarasie. 28C + temp. w kuchni. 25C.

18:45 Hrs. Jem nozke kurczaka + ryz, marchewka, pomidory ze szczypiorkiem.

19:38 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste).

19:47 Hrs. Zrywam kartke z kalendarza: "Nie oczekujcie na sad ostateczny, odbywa sie on co dzien" - ALBERT CAMUS.

20:17 Hrs. Biore gozdzik do zucia + kapsulka 600 mg witaminy C. Chlodniej na zewnatrz. Wychodze do parku.

21:00 Hrs. Paparazzi robi mi fotke naprzeciw skrzyzowania ulic Parkside Dr i Bloor St. West. Petro-Canada bierze za litr paliwa $0.93.9.



21:20 Hrs. W domu. Na niebie rogalik ksiezyca. Temperatura na tarasie. 27 C + temp. w kuchni. 24C.

21:35 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste).

No comments: