Friday, May 15, 2020

High

COLBORNE LODGE, High Park, Toronto
Park otwarty. Dzis pierwsze wejscie po 2-miesiecznej samoizolacji. Wisnie juz przekwitly. Magnolie jeszcze kwitna. Pomalu sie zazielenia i kwiaty kwitna. Natura zyje w pelni. Czuc buchajaca wiosne. Ptactwo spiewa, zwierzatka grasuja po ziemi. Kaczki i gesi w wodzie. No i wreszcie bez maski. Oddycham cala geba.

Spacerek po parku trwal 2 godziny i 12 minut. Wrocilem po zachodzie slonca. W parku ruch samochodow jest zabroniony. Tylko pieszo, a ze tereny parku sa ogromne to o dystans miedzy ludzmi nie ma sie co obawiac.

Oczywiscie przywitalem sie z Hipisem. To powinien byc wstepny ceremonial po wejsciu do parku. Jest to pierwszy i jedyny chyba na swiecie pomnik hipisa. Legenda mowi, ze pod ta postacia ukrywa sie wlasciciel  i konstruktor swojej siedziby Colborne Lodge, pan John Howard.

Hipis i ja


MIGAWKI Z HIGH PARKU



00:53 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + puszyste) + waze sie przed pojsciem do lozka. 75 kg.




No comments: