rozplakal sie lzami rzesistymi. Leje, cieplo + wiosenne tematy. Ja jeszcze wpadlem dzis do urzedu. Biura czynne tylko do 2 po poludniu i zalatwilem sprawy papierkowe. Po drodze byly zakupy w desczu. Wrocilem do domu zmeczony traganiem zakupow + mokry jak kaczka.
No comments:
Post a Comment