Co ja moge zrobic to pojsc do ratusza i wniesc skarge, ze nie umieszczaja tego miejskiego zarzadzenia (Code No. 00406) TORONTO MUNICIPAL CODE CH. 950-400 D (10) (a), na dokumentach, ktore wydaja w urzedzie. Powinno byc zaznaczone przy wydawaniu zezwolen na parkowanie na ulicy, ze bez waznych znaczkow na tablicy rejestracyjnej i ubezpieczenia parkujacego samochodu niedozwolone jest parkowanie samochodu, nawet jak ma sie legalnie wykupione pozwolenie na parkowanie na ulicy. Albo po prostu, nie wydawac pozwolenia parkowania na ulicy bez okazania waznego ubezpieczenia samochodu i waznego odnowionego znaczka rejestracyjnego. To wtedy bym wiedzial z gory, czy moge np. nie uzywac go przez pol roku (ubezpieczenie sezonowe) i przez to moge go parkowac bez ubezpieczenia i stykersa, bo po co jak samochodu i tak nie uzywam. Ale ta informacja nie jest dostepna dla wykupujacego parking na ulicy. Trzymana w tajemnicy, bo jest dyskryminujaca takich jak ja. Zabrania aby chorzy, rencisci, na emeryturze, ktorzy chcieliby wyzyc jakos z cienkich pieniedzy, a tez miec samochod na letnie wojaze, nie moga tego uczynic. Miasto zamiast pomoc, to represjonuje takich. Ale wiadomo kto tu rzadzi.
Nie wychodze z pizamy. Poszcze troche. Lubie trombalne spiewy mojego zoladka proszacego sie o zywnosc. Jestem juz 4-ty dzien na terapii sokiem z selera. Tez duzo masazy polem magnetycznym z rozdzek Herkulesa. Grzebie w starych dokumentach. Tyle ciekawych i zapomnianych rzeczy odnajduje. Wracam wspomnieniami. Kontempluje. Medytuje. Czytam. Spie.
ODDYCHAM DRZEWEM
Oddycham drzewem wisniowym sadem
Rak wyrosnietych ponad obloki
I kaczencami oczu na niebie
W kraju bocianiej wody zatoki.
I widze ludzi placzacych wierzba
Smug opadanych palek na ciele
A bol w swych ustach cichutko mierzwia
Tworzac swych twarzy murowe biele.
Odwaznie ide w Ich rak szeregi
Niosacych hasla swych skrytych marzen
O kraju czystym do oddychania
I wolnych piaskach na dzikich plazach.
O ojcach swoich ktorych imiona
W historii mozna jak z gwiazd nieba czytac
I o niewoli w ktorej sie kona
By kiedys strumien wolnosci witac.
I zataczamy kregi milosci
Wokol skrzypiacych bram wronich wiezien
A zloty pierscien Solidarnosci
Na palec bozy wsuwamy meznie
W las juz ruchomy z Makkbeta wziety
Nieustraszony zdobywczy wiara
Przeradza sie ten sad wyklety
I nie ogarnac go ludzka miara
Oddycham drzewem zywicznym lasem
Glow wyrosnietych z krwi mojej ziemi
I cial pachnacych mglawicy wrzosem
Ulatujacych w kraine cieni.
Edward Kuciak
("Kalendarz Polski Na Rok 1992", WYDAWNICTWO PROMYK, Philadelphia, 1992).
Ten wiersz byl moja odpowiedzia na stan wojenny w Polsce i dyktature Jaruzelskiego.
*
W archiwum znalazlem ciekawe rzeczy dotyczace mojej dzialalnosci w Ottawie w czasie stanu wojennego. Ale czas szybko zlecial.
Pierwsze zdjecie (opublikowane w The Ottawa Citizen), to z demonstracji, ktora urzadzalismy co miesiac przed polska ambasada i po niej, juz nielegalnie, pod rosyjska, Gdzie budynek ruskiej ambasady obrzucalismy specjalnie na te okazje hodowanymi w cieple zgnilymi jajami. Czy ktos rozpoznaje swoje twarze? Trzej krolowie z krzyzami, to wiadomo: liderzy.
Druga fotka to zdjecie artykulu o Polonii. W ktorym tylko pan Piotr Staniszkis i Edward Kuciak nie bali sie ujawnic i wypowiadac przed prasa, no i sfotografowac. Artykul ukazal sie w The Citizen, Saturday, July 12, 1986.
Peter Staniszkis, left, and Edward Kuciak outside Polish House on Waverley Street |
"That's where you might find Edward Kuciak, 35, a member of the independent trade union Solidarity and a shipyard worker before he left Poland for West Germany as a tourist in 1980.
Kuciak had also been a pacifist, a poet and sympathizer of an underground political organization, and for his activities was taken from the street one day and brutally beaten by Polish police.
He was granted landed immigrant status in Canada, and arrived in Ottawa in 1982. Now he's a political science student at the University of Ottawa.
Unlike many Polish immigrants who are afraid relatives in their homeland will be harassed by police if they criticize the Polish military regime, he's not afraid to speak out. He says he has nothing to lose.
"It's a typical totalitarian system which doesn't grant you basic rights and freedoms," he says. "There is no such thing as justice in communism" (Louise Crosby, "The Poles: Military crackdown prompts influx of refugees", THE CITIZEN, Ottawa, July 12, 1986).
01:28 Hrs. Siusiu (slomkowe o zoltawym odcieniu + puszyste) + waze sie przed pojsciem do lozka. 71 kg.
02:56 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).
05:15 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).
08:12 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).
08:18 Hrs. Lektura tronowa. "Maclean's".
THE SPY AND THE TRAITOR
Ben Macintyre
In July 2015, the British agents who had smuggled Oleg Gordievsky - a KGB colonel turned British spy - out of Russia in 1985 held a 30th-anniversary reunion with him, and presented the 76-year-old Russian with mementoes of his escape, including a baby's diaper. Macintyre has been crafting exceptional espionage histories for years, but he's outdone himself here, especially with the adrenalin-filled description of Gordievsky's desperate run to the West, when a soiled diaper, strategically dumped beside his hiding place, threw off sniffer dogs and may have saved his life. Gordievsky was KGB royalty, the son and brother of spies and an agent runner in Denmark, when disillusionment led him to work for MI6 in the 1970s.
In Macintyre's account, perhaps no one since Igor Gouzenko himself supplied more priceless information about Soviet operations, aims and fears. Or ever provided so enthralling a true-spy story. B.B. ("15 engaging winter reads", MACLEAN'S MAGAZINE, December 2018).
09:00 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 70 kg.
09:05 Hrs. Zrywam kartke z kalendarza: "Swieta Lucja dnia przykroca". CBC radio podaje temperature w Toronto. 3C. Na dworze pada deszcz. Temperatura na tarasie. 8C + temp. w kuchni. 22C.
09:07 Hrs. Biore lyzke stolowa oliwy z oliwek na pusty zoladek.
09:16 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Grim life inside China prison. Designed 'to break you down,' says ex-detainee" na okladce + deszcz.
09:35 Hrs. Modlitwa poranna (Jutrznia).
Blaganie pokutnika
w ogromnej swej litosci zgladz nieprawosc moja.
Obmyj mnie zupelnie z mojej winy
i oczysc mnie z grzechu mojego.
Uznaje bowiem nieprawosc moja,
a grzech moj jest zawsze przede mna.
Przeciwko Tobie samemu zgrzeszylem
i uczynilem, co zle jest przed Toba,
A bys okazal sie sprawiedliwy w swym wyroku
i prawy w swoim sadzie.
Oto urodzilem sie obciazony wina
i jako grzesznika poczela mnie matka.
A Ty masz upodobanie w ukrytej prawdzie,
naucz mnie tajemnic madrosci.
Pokrop mnie hizopem, a stane sie czysty,
obmyj mnie, a nad sniego wybieleje.
Spraw, abym uslyszal radosc i wesele,
niech sie raduja kosci, ktore skruszyles.
Odwroc swe oblicze od moich grzechow
i zmaz wszystkie moje przewinienia.
Stworz, Boze, we mnie serce czyste
i odnow we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
i nie odbieraj mi swietego ducha swego.
Przywroc mi radosc Twojego zbawienia
i wzmocnij mnie duchem ofiarnym.
Bede nieprawych nauczal drog Twoich
i wroca do Ciebie grzesznicy.
Uwolnij mnie, Boze, od kary za krew przelana,
Boze, moj Zbawco,
niech slawi moj jezyk sprawiedliwosc Twoja.
Panie, otworz wargi moje,
a usta moje beda glosic Twoja chwale.
Ofiara bowiem Ty sie nie radujesz,
a calopalenia, chocbym dal, nie przyjmiesz.
Boze, moja ofiara jest duch skruszony,
pokornym i skruszonym sercem Ty, Boze,
nie gardzisz.
Panie, okaz Syjonowi laske w Twej dobroci,
odbuduj mury Jeruzalem.
Wtedy przyjmiesz prawe ofiary: dary i calopalenia,
wtedy skladac beda cielce na Twoim oltarzu.
Chwala Ojcu i Synowi,
i Duchowi Swietemu.
Jak byla na poczatku, teraz i zawsze,
i na wieki wiekow. Amen ("Brewiarz dla swieckich").
11:21 Hrs. 1-sza szklanka soku z selera.
13:00 Hrs. CBC radio podaje temperature w Toronto. 4C. Temperatura na tarasie. 10C + temp. w kuchni. 23C + 2-ga szklanka soku z selera.
13:43 Hrs. Glosnie burczeniw w brzuchu z glodu + 1-sza szklanka wody strukturowanej.
15:15 Hrs. Jem banana + ogladam spotkanie z panem Jerzym Zieba na Facebooku.
16:50 Hrs. Jem miseczke rosolu warzywno-przyprawowego (bez tluszczu miesnego).
17:00 Hrs. Siusiu (ciemno-slomkowe + puszyste).
18:03 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).
18:40 Hrs. Pije szklanke herbaty ziolowej Zdrowa Watroba + czekoladka + kapsulka 400 mg Turmeric force + kapsulka 460 mg Milk Thistle + kapsulka 800 mg Dandelion Root.
18:47 Hrs. Siusiu (prawie przezroczyste + lekko puszyste).
19:40 Hrs. 3-cia szklanka wody strukturowanej.
19:48 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).
20:38 Hrs. Siusiu (prawie przezroczyste + puszyste).
20:52 Hrs. 4-ta szklanka wody + wkladam do zamrazalnika sloik przegotowanej wody na wode strukturowana.
21:10 Hrs. 5-ta szklanka wody + zelatynka 10,000 IU witaminy A + 6 tabletek 1000 IU (6000 IU) witaminy D3 + zelatynka 400 IU witaminy E + kapsulka 100 mcg witaminy K2 + tabletka 100 mcg Selenium.
21:31 Hrs. Siusiu (prawie przezroczyste + puszyste) + jem surowe zurawiny + jablko + 12 rzodkiewek.
23:11 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).
23:38 Hrs. Pije szklanke Sweet Apple Cider + kapsulka 200 mg Coenzyme Q10 + tabletka 99 mg Potassium Gluconate + tabletka 50 mg Zinc Citrate + 2 tabletki 200 mg (400 mg) Magnesium Citrate + zelatynka 1000 mg oleju z ryb OMEGA 3 + garstka (8) migdalkow + "I love a rainy night" - unosi sie w CBC radio.
23:58 Hrs. Pije szklanke herbaty ziolowej OSTROPEST PLAMISTY + 2 kapsulki 500 mg (1000 mg) witaminy CAMU C + 5 orzeszkow ziemnych + 2 kawalki czekolady 74%.
No comments:
Post a Comment