Wednesday, February 05, 2014

Dostalismy

jakies 15 cm sniegu. Jazda do pracy i z powrotem byla okrutna. Slisko + stres i napiecie. Drogi nie oczyszczone + lyse opony. Honda z przednim napedem i reczna skrzynia biegow sprawdza sie w taklich warunkach wysmienicie. To typowy samochod zimowy. Nie takie zaspy sie kiedys bralo.

02:25 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze minus 6-stopniowo + pada snieg. Temp. w kuchni 22C.

04:07 Hrs. Mierze stezenie cukru we krwi. 6.9 mmol/L = 124 mg/dL.

04:11 Hrs. Badam cisnienie krwi 6 razy + wyciagam srednia.

1) 155/92 + puls 68.
2) 148/86 + puls 59.
3) 142/85 + puls 60.
4) 143/86 + puls 62.
5) 145/84 + puls 61.
6) 142/84 + puls 64.
Srednia: 145/86 + puls 62. Kategoria: Nadcisnienie I stopnia (lagodne).

04:22 Hrs. 1-sza szklanka wody z cytryna + 2 lyzki stolowe oleju z konopi Hemp Seed Oil www.purecocanada.com.

04:27 Hrs. Lektura tronowa. "Glos Polski".

16:40 Hrs. W domu. Na dworze minus 8-stopniowo. Odczuwalne -17C. Wiatr + dzwiek Izabelinek na werandzie. Szufluje snieg z chodnika + posypuje sola. W skrzynce na listy "National Post" z "Czar Tissue. Sochi spending recalls feudal era" na okladce.

21:00 Hrs. 12-ta szklanka wody + kapsulka 250 mg magnezu + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

No comments: