dzien urlopu w stolicy Kanady. Wczoraj po kapieli w basenie i innych przyjemnosciach zjedlismy pstraga a la Carp z grilla + pojechalismy na przejazdzke + zaliczylismy stary angielski pub we wiosce Ashton i wypilismy irlandzkiego Guinnessa. W nocy ogladalismy w kinie domowym koncerty Bruce Springsteen, Tiny Turner + Queen + gralismy w bilarda prawie do rana.
19:22 Hrs. Do Peterborough 110 kilometrow.
20:35 Hrs. Przejezdzamy przez Peterborough. Do Toronto 138 km.
21:07 Hrs. Wjezdzamy na autostrade "401". Do Toronto 78 km.
21:50 Hrs. Zjezdzamy z autostrady "401".
22:11 Hrs. W domu. Na dworze 17-stopniowo. Na liczniku 944.8 km. Tyle przyjechalismy stad do Benia i z powrotem. Ze skrzynki na listy wyjmuje "National Post" z "The trouble with lethal force. Disturbing police shootings reveal training - and officers - have limits" na okladce.
No comments:
Post a Comment