Tuesday, March 24, 2009

HONDA CIVIC +

Saga z samochodem trwa dalej. Wczoraj po pracy oddalem znow samochod do dilera (http://www.oldmillpontiac.ca/). Maja zrobic rozne uzupelnienia. Musialem go zostawic na noc. Do pracy dzisiaj wybralem sie transportem publicznym.

05:10 Hrs. Lektura tronowa. "Newsweek" (www.newsweek.pl).

Alkohol i nikotyna uzalezniaja silniej i sa bardziej szkodliwe. Ale poniewaz sa od dawna wpisane w nasza kulture, nikt ich nie chce delegalizowac.
Zdaniem Vetulaniego delegalizacja takich dopalaczy jak BZP moze wrecz zaszkodzic. Powstanie nowe podziemie, a dilerzy beda dodawac do nich naprawde trujace substancje. Poza tym badania pokazuja, ze od substancji nielegalnej o wiele latwiej sie uzaleznic. - Zazywajac cos pod wplywem stresu, uzalezniamy sie szybciej niz w sytuacji psychicznego komfortu. A zazywanie nielegalnej substancji to wlasnie taki stres (Piotr Bratkowski, "Prawo do odlotu", NEWSWEEK, 25.01.2009).

05:50 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 87 kg.

06:10 Hrs. Wychodze z domu. Na dworze zimno, ciemno, cicho i spokojnie. Minus 3-stopniowo. Odczuwalne -7C. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.86.7.

Czestuje sie gazetami ze skrzynek na stacji metra: "Metro" (www.metronews.ca) z "Big bucks coming" na okladce + "24 hours" z "Mayor calls for pay freeze" na okladce.

06:18 Hrs. Wsiadam do wagoniku metra. Zapelniony. Z trudem znajduje miejsce siedzace.

06:33 Hrs. Wychodze z metra i wchodze do autobusu #112C.

06:37 Hrs. Autobus rusza. Ma zamontowane 4 kamery w suficie. Przez okno widze, ze Shell bieze za litr paliwa $0.86.7.

06:45 Hrs. Wychodze z autobusu. Wiatr, mrozno. Nakladam czapke + rekawiczki.

06:53 Hrs. Zmieniam kapitana nocnej zmiany. Cala podroz zajela mi 43 minuty. Samochodem zabiera mi polowe tego czasu.

16:02 Hrs. Odbieram samochod od dilera po zaplacie $581.81 + sobotnie $715.97 = $1297.78. Tym razem wymienili peknieta rure wydechowa. Sprawdzili klimatyzacje i wtryskiwacz paliwa. Wymienili antifreeze. Na dworze 3-stopniowo. Slonecznie.

NAGRODA GRZEGORZA WIELKIEGO DLA
PREZYDENTA
LECHA
KACZYNSKIEGO
Tomasz Sakiewicz

Sa takie momenty w historii Polski, ktorych obraz sam staje sie symbolem - prezydent Lech Kaczynski na czele przywodcow wolnych panstw przybylych na pomoc Gruzji. 100 tysiecy ludzi na placu patrzacych z nadzieja na wolnosc na naszego przywodce.
Kilkadziesiat kilometrow dalej staly rosyjskie dywizje, ktorych dowodcy, zdezorientowani akcja polityczna Kaczynskiego, zatrzymali szturm. Dzis jeszcze nie wiemy, na ile akcja prezydenta Polski zmienila losy Gruzji i tej czesci swiata. W Rosji do wladzy doszli ludzie, dla ktorych prawa i zycie czlowieka maja niewielkie znaczenie. Nie da sie przesadzic dalszych losow Europy Wschodniej. Nie wiemy, czy akcja w Gruzji to prolog wiekszej awantury Putina, czy tez jego ostatnia proba odbudowy imperium za pomoca czolgow. Bez wzgledu na to, co sie stanie, do historii przejdzie fakt, ze ekspansji totalitaryzmu skutecznie i w dodatku bez rozlewu krwi przeciwstawil sie prezydent Polski.
Kiedy Grzegorz I Wielki stawial prawde ponad wszelkie rachuby polityczne, wzywal do pewnej postawy moralnej. Gest prezydenta Lecha Kaczynskiego, ktory nazwal po imieniu rosyjska agresje, mial ogromne praktyczne znaczenie rowniez dla Polski. Poki sily polityczne i wojskowe Kremla grzezna na Kaukazie, jestesmy bezpieczni, a narody na Wschodzie maja nadzieje na wolnosc. Kaczynski nie ma wielkiego zrozumienia w elitach politycznych, nie ma wsparcia w polskim rzadzie. A jednak to jego czyn, a nie malosc i kunktatorstwo politykow, bedzie kolejnym swiatelkiem w naszej historii (NIEZALEZNA GAZETA POLSKA, Warszawa, 2 stycznia 2009 r. - www.niezalezna.pl ).

Order to use Taser
The supervising RCMP officer on duty the night Robert Dziekanski died at Vancouver's airport told a public inquiry yesterday that he gave the order to shock the man with a Taser, and repeated the command as many as two more times. Cpl. Benjamin Monty Robinson, the fourth officer to appear at a public inquiry, said he told Const. Kwesi Millington to use the Taser when Dziekanski picked up a stapler and moved toward the officers (24 HOURS, Tuesday, March 24, 2009).

No comments: