Tuesday, July 01, 2008

HAPPY 141ST BIRTHDAY CANADA!

"O CANADA"

O Canada, our home and native land,
True patriot love, in all thy sons command.
With glowing hearts, we see thee rise,
The true north, strong and free,
From far and wide, O Canada
We stand on guard for thee.
God keep our land glorious and free,
O Canada, we stand on guard for thee,
O Canada, we stand on guard for thee.

05:15 Hrs. Ogladam BBC News w kuchni jedzac sniadanie (3 muffiny + herbata). Wywiad z Syryuszem Wolskim. Prez. Lech Kaczynski nie chce podpisac Traktatu Lizbonskiego.

05:30 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka" (www.polityka.pl).

Pusztuni nienawidzili Anglikow, bo ci dwukrotnie probowali zajac ich kraj, za kazdym razem bezskutecznie...
Pusztuni nie cierpieli Anglikow, ale lubili wtedy Rosjan, ktorych wielu pracowalo w Afganistanie - jak sadzono - bezinteresownie...
Oto poczatek "Wolania mullow":
"Dziesiec tysiecy mullow z dziesieciu tysiecy meczetow, placow modlitw i skrzyzowan drog, wzywa dziesiec milionow Afganow, aby zwrocili swe mysli do Allaha. Glos jest przeciagly i brzmi jak skarga. Sekunda - i caly narod jest juz na nogach. Minuta - i caly narod pochyla zaturbanione glowy w naboznym gescie modlitwy. Mullowie sa spokojni, w ludziach trwa pokora.
W tej chwili narod zazywa slodyczy pelnej demokracji: na twarz padaja jednoczesnie i krol, i zebrak. (...) Anglicy wiedzieli, jak z tego korzystac, w takich chwilach rozpoczynali zawsze atak" (Krzysztof Mroziewicz, "Afganistan wedlug Kapuscinskiego", POLITYKA nr 25 (2659), 21 czerwca 2008).

06:27 Hrs. Maruszia Maruszia maja maja. Maruszia Maruszia lublju tiebia - spiewa diva PRL-u Maryla Rodowicz w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze slonecznie. Spiew ptakow. 14-stopniowo. W dzienniku: Akta WSI przeniesione do MON-u. Niemieckie media krytykuja prez. Lecha Kaczynskiego za probe storpedowania Traktatu Lizbonskiego, niepodpisujac go. Kaczynski leci do Gruzji.

06:42 Hrs. Czekasz na swojego ksiecia z marzen - unosi sie w radiu. Ulice puste. Kanadyjska flaga lopocze z okna samochodu.

THE NATIONAL FLAG OF CANADA

15:12 Hrs. Mija mnie SUV z czterema flagami kanadyjskimi. Jedna w kazydm oknie. Na dworze slonecznie. 25-stopniowo. Po drodze jeszcze mija mnie 6 samochodow z flagami kanadyjskimi. Cieszy, ze wiecej osob nie wstydzi sie wywiesic swojego kraju flage. Mysle, ze mialy i na to wplyw mistrzostwa Europy w pilke nozna. Kibice poszczegolnych druzyn narodowych wywieszali flagi w oknach samochodow. Kanadole podchwycili pomysl i wywieszaja w oknach samochodow flage Kanady na Canada Day. "Piknie", jak to by powiedzial Izba z Londynu.

19:24 Hrs. Rzucam glos na Ustke (3516) na portalu "Gmina" (http://www.gmina.pl/).

19:29 Hrs. Probuje umiescic wpis na usteckim "Bolku" (http://www.ustka.pl/forum/viewtopic.php?f=9&t=666), ale nie przechodzi. Dalej jestem zablokowany na tym forum dyskusyjnym. Cenzura prewencyjna?

IMAGES CANADA


Polsko-litewskie panstwo, Rzeczpospolita, w XV-XVII wiekach, bylo najbardziej w Europie tolerancyjnym "azylem heretykow", w ktorym wszyscy mogli glosic to, co mysleli, a filozofowie otwarcie zarzucali krolom, nieraz nawet bez slusznosci, kazde uchybienie przeciwko "zlotej wolnosci". Katolicy, protestanci, prawoslawni, zydzi swobodnie wyznawali i glosili swe poglady (Jan Ciechanowicz, "Filozofia Kosmizmu").

Wiec kto jest wrogiem Radia Maryja, ten jest wrogiem Polski i Polakow! A jesli chodzi o tych, co nie lubia Radia Maryja, to przytocze im nastepujaca historie, autentyczna. W poczatkach Radia Maryja ja tez boczylem sie na to radio, a przede wszystkim na te osoby, ktore dzwonily do Radia Maryja i sie wymadrzaly. Na te moje "zale" otrzymalem wtedy nastepujaca rade od p. Wojtka Strahla:

"- Prosze pana, to jest radio katolickie, prawda?

- Tak.

- To jest radio polskie, prawdziwie polskie, prawda?

- Tak.

- I to radio sie panu nie podoba, bo dzwonia do niego dziwni ludzie?

- Tak.

- To ja proponuje panu, zeby pan przestal narzekac i sam od czasu do czasu zadzwonil do tego radia. Od razu stanie sie lepsze, prawda?

- ..." (Emanuel Czyzo, "Dyskutanci z tej samej rozglosni", Poczta Gonca, GONIEC, 6 - 12 czerwca 2008).

No comments: