Friday, July 04, 2008

Ameryka Ameryka Ameryka!

NIE JEST TO JUZ AMERYKA ALEXIS DE TOCQUEVILLE!


Alesis de Tocqueville

Dzisiaj jest 4 Lipca - Dzien Niepodleglosci (Independence Day). Najwieksze swieto panstwowe w USA. Szkoda, ze Ameryka juz nie jest symbolem wolnosci i demokracji. Takze zdechl juz na dobre przyslowiowy "Sen o Ameryce" (American Dream).
40 milionow Amerykanow nie ma ubezpieczenia zdrowotnego. Bieda i nedza w niektorych regionach Stanow Zjednoczonych dorownuje czy nawet przewyzsza ta w Afryce. W wiezieniach siedzi prawie 3 miliony Amerykanow. Wszystko to glownie z przyczyny dwoch wojen globalnych, ktore juz od lat prowadzi USA. Doktryna i koncept tych wojen amerykanska administracja przejela od bolszewickiego Zwiazku Sowieckiego i wczesnego ich ideologa Trockiego. Sa to tzw. wojny permanentne: wojna z narkotykami i wojna z terroryzmem.


W trockistowskiej wojnie permanentnej przeciwnik nie jest konkretnie zdefiniowany. Celem wojny nie jest jej wygranie i zakonczenie pokojem, a raczej cigle prowadzenie wojny w celu utrzymywania w ryzach swojego wlasnego spoleczenstwa. Panstwo staje sie panstwem policyjnym. Ogranicza wolnosci cywilne swoim obywatelom. Demonizuje i straszy spoleczenstwo wrogiem iluzyjnym, niezdefiniowanym (narkotyki, terroryzm...). Tworzy wiezienia i gulagi aby zapewnic tania sile robocza dla biznesu. Totalnie inwigiluje spoleczenstwo.
Paradoksem Ameryki jest to, ze prawie przez cala swoja historie zwalczala systemy totalitarne na calej kuli ziemskiej, i teraz u schylku swojej imperialnej potegi, sama zmienia sie w panstwo totalitarne.

05:30 Hrs. Lektura tronowa. "Polityka" (www.polityka.pl).

Afganistan zyje w XIV w. i nic go nie jest w stanie z tej otchlani wydobyc...
Pozywienie Afganczyka sklada sie w zasadzie z dwoch dan - herbaty i placka. Czasem troche jarzyn. Jada sie raz, dwa razy dziennie...
Ale moze byc inaczej - wiecej herbaty, szaszlykow, plackow, wody, mniej piachu, chorob, trzesien ziemi. Mniej wojen. "Allah obiecal to wszystko swoim wiernym dopiero w siodmym niebie, gdzie rzeki plyna mlekiem i miodem, a kazdy mezczyzna moze miec tyle kobiet, ile chce, i wszystkie one beda dziewicami...". Tam dziewice beda za darmo. Do raju ida tylko jako naloznice, raj jest bowiem dla mezczyzn (Krzysztof Mroziewicz, "Afganistan wedlug Kapuscinskiego", POLITYKA nr 25 (2659), 21 czerwca 2008).

06:42 Hrs. Nie maluj w myslach mirazy, zycie to nie raj - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dworze slonecznie. 13-stopniowo. Spiew ptakow. Troszke chlodno przy uchylonym oknie. W dzienniku: Donald Tusk rozmawial o tarczy rakietowej z ministrami. Spotkanie bylo dyskretne. Nad Krakowem oberwala sie chmura. Muzyczny festiwal w Gdynii. Wybuchla bomba na Bialorusi.
ESSO, Shell, Petro-Canada biora za litr paliwa $1.37.3.

15:12:44 Hrs. Tankuje w Shell. 29.463L @ $1.373/L = $40.45.

15:21 Hrs. Kupuje w Husarzu "Gazete" + "Goniec". Czestuje sie darmowym "zyciem" z "Cyber Nalug. Swiat wirtualny stwarza dla kazdego nowe szanse ale tez i zagrozenia. Zjawisko nadmiernego korzystania z intenetu spelnia wrunki charakteryzujace uzaleznienie." na okladce.

15:27 Hrs. Kupuje 10 funtowy worek jablek ($3.90) w Eden Garden i czestuje sie darmowymi "Wiadomosciami" z "Czy to jest naprawde mozliwe? Zycie na bosaka" na okladce.

20:40 Hrs. Oddaje glos na Ustke na portalu "Gmina" (http://www.gmina.pl).

21:07 Hrs. Umieszczam wpis na watku "Bolek" na Forum Ustka (http://www.ustka.pl/forum/viewtopic.php?f=9&t=666).

Zycie prywatne we wspolczesnych krajach Zachodu staje sie znaczaco mniej swobodne niz w postideologicznej Moskwie. Cieplej mi na sercu, ze sa jeszcze ludzie, ktorzy ze zgroza zauwazaja kierunek, w ktorym spychana jest zachodnia cywilizacja. Bolszewizm to nie tylko druty kolczaste i morderstwa NKWD, lecz swiatopoglad, ktory kaze fizycznym przymusem naginac mozgi konkretnych ludzi (Andrzej Kumor, "Szkodliwi idioci", GONIEC, 4 - 10 lipca 2008).

22:48 Hrs. Zrywam kartke z kalendarza. Dzis piatek. 4 lipca 2008. Dzien krotszy od najdluzszego dnia w roku o 10 minut. Imieniny Malwiny, Isabeli, Aureliana, Odona, Elzbiety, Innocentego, Teodora. Zmawiam Tajemnice bolesne.

No comments: