A blog written by the leader of the Polish Nobles' League in Canada, Mr. Edward Kuciak from Toronto, Canada.
Saturday, July 26, 2025
Upał dalej
dokucza. Wysoka wilgotnosc sprawia, ze odczuwalna temperatura to 37C. Po poludniu to nawet troche popadal deszcz. W domu caly dzien. Nago minus majteczki + wlaczony klimatyzator na full i dwa wiatraczki wspomagajace ruch powietrza w mieszkaniu. Da sie wyzyc, pod warunkiem, ze nic sie nie robi. Najlepiej lezac. *** Dzis zajalem sie masazem stop oraz oczyszczanem SZYSZYNKI. Glownie masujac ja wysokim polem magnetycznym z rozdzki Herkulesa. "Olejek Oregano to rowniez wspanialy sposob na detoksyfikacje i pobudzanie aktywizacji i przejrzystosci szyszynki" - SZYSZYNKA - BRAMA DO WYZSZEJ SWIADOMOSCI. Przy takich upalach czlowiek nie ma apetytu, to latwiej utrzymac wage. Mam 70.2 kg przy wzroscie 182 cm. Moze wygladam troche chudawo, ale czuje sie wysmienicie. Znow moge sobie podrapac nos duzymi palcami u stop. Wraca elastycznosc ciala i plastycznosc kosci. DZIS IMIENINY ANNY. Niech wszystkim Annom ich patronka sw. Anna poblogoslawi i uszczesliwi ten dzien. MODLITWA DO SW. ANNY - PATRONKI. Swieta Anno, ktorej imie nosze, Patronko moja, Twojej sie opiece w szczegolniejszy sposob dzisiaj polecam i prosze Cie, abys mnie swoim wstawiennictwem przed Bogiem wspierala i ratowala we wszystkich potrzebach moich; wyjednala mi laske wiernego nasladowania cnot Twoich. Spraw to, droga moja Patronko, abym Bogu dochowala wiernosci posrod wszelkich przygod tego zycia i zasluzyla sobie na laske szczesliwej smierci i zbawienie wieczne. Amen. *** Z Ustki dostalem swieze obrazki. Siatkowka plazowa na plazy + budowla domu dla powracajacych Ustczan z emigracji. Pieknie usytulowanego na wysokiej wydmie z widokiem na morze. Na terenie bylego osrodka wczasowego "Wlokniarz". Nazywam go "moim domem". *** "Drobne podlosci pokrywaja dzien powszedni tak, jak liscie okrywaja drzewa" - H. JACKSON BROWN. *** "Mordercy, prowokatorzy, donosiciele mieli wspolna ceche, nie wyobrazali sobie, ze ich ofiary kiedys zmartwychwstana i odzyskaja dar mowy. Im rowniez zdawalo sie, ze czas stanal i zastygl w miejscu; to wlasnie symptom opisywanej choroby. Przeciez przekonano nas, ze w naszym kraju nic sie juz nigdy wiecej nie zmieni, a reszta swiata powinna tylko osiagnac nasz stan, a wowczas wszystkie zmiany ustana na zawsze. Ludzie, ktorzy te doktryne zaakceptowali popracowali uczciwie na chwale nowej moralnosci, wywodzacej sie w ostatecznej instancji z historycznego determinizmu doprowadzonego do skrajnej postaci. Tych wszystkich, ktorych wyprawiali na tamten swiat albo do obozow uwazali za wykreslonych z zycia na wieki wiekow. Nie przychodzilo im do glowy, ze te cienie moga wstac z grobu i pociagnac swych grabarzy do odpowiedzialnosci. Totez w czasach rehabilitacji wpadli w prawdziwa panike; wydalo im sie, ze czas ruszyl wstecz, i ci, ktorych nazywali "obozowym prochem" odzyskali nazwiska i postacie. Wsrod grabarzy zapanowal poploch. Mialam w tych dniach okazje obserwowac skromna donosicielke, sasiadke Wasylisy Szklowskiej. Ciagle wzywano ja do prokuratury, gdzie odwolywala swoje dawne zeznania, wybielajac zywych i martwych. Wrociwszy do domu przybiegala do Wasylisy, ktorej mieszkanie polecono jej kiedys szpiegowac, i, jakajac sie, opowiadala, ze Bog jej swiadkiem, nigdy nie mowila niczego zlego ani o Malkinie, ani o innych, a teraz w prokuraturze zajeta jest wylacznie wystawianiem wszystkim najlepszych swiadectw, zeby nieboszczykow jak najszybciej rehabilitowano... Ta kobieta nigdy nie miala niczego podobnego do sumienia, ale tym razem dlaczegos nie wytrzymala i sparalizowalo ja. Moze w pewnej chwili przestraszyla sie i uwierzyla w powazny charakter rewizji roznych spraw i w mozliwosc pociagniecia oszczercow do odpowiedzialnosci karnej. To sie nie stalo, ale dla niej, sparalizowanej, czas znowu stanal, wiec jest z tym lepiej" - NADIEZDA MANDELSZTAM ("Nadzieja w beznadziei"). *** MUSIMY SIE WZMOCNIC...
Subscribe to:
Post Comments (Atom)








No comments:
Post a Comment