Kwiat

zolty wpadl mi w oko gdy wyszedlem z rozgrzanego do czewonosci budynku. Meczarnie gotowanej zaby trwaja. Niby bezbolesnie, a z upalu mozg sie lasuje. W dzien czterdziestki, noca ponad 30C goraca. Podreczny klimatyzator moze tylko ochlodzic maly pokoj do takiej temperatury, ze da sie zasnac. Ale i tak zrywa sie noca caly spocony na lozku kilkakrotnie. Nie ma spania. Nadrabia sie dniem lezac na kanapie z komfortowa temperatura i usypiajaca telewizja. *** W Ustce spokojnie. Wieczorowo. Ludzie spaceruja po plazy. Szum fal ukaja cisze. Tak fajnie.

*** "Aby otrzymac pozyczke, najpierw musisz udowodnic, ze jej nie potrzebujesz" - PRAWO MURPHIEGO. *** ALFABET AGENTOW. Moja lista nie jest zestawieniem najwazniejszych agentow ujawnionych po 1989 r. opinii publicznej. Jest raczej subiektywnym opisem przypadkow, z ktorymi zmierzylem sie osobiscie jako historyk lub ktore uwazam za obiektywnie wazne i reprezentatywne dla ukazania problemu agentury oraz jej wplywow po 1989 r. Pewnie nigdy nie bedziemy w stanie sporzadzic rankingu najgrozniejszych agentow bezpieki. Pomijajac kwestie dostepnych zrodel i wciaz niepelnego rozpoznania zasobu pozostawionego nam po tajnych sluzbach PRL, sa to zawsze przeciez kwestie na tyle subiektywne, ze trudno o pozadany obiektywizm w tej sprawie. Wiemy natomiast ponad wszelka watpliwosc, ze agentura byla podstawowym narzedziem dzialania tajnych sluzb PRL. Potwierdza to wypowiedz jednego z szefow SB, gen. Adama Krzysztoporskiego, ktory podczas narady resortowej pod koniec lat 70. powiedzial, ze prawie 70 proc. "informacji o zagrozeniach pochodzi z naszych osobowych zrodel informacji". Nie bylo w PRL grupy spolecznej i srodowiska rozpracowywanego przez SB, gdzie nie byloby agenta. Moja lista ukazuje te prawidlowosc i skale zjawiska agentury (Slawomir Cenckiewicz, "Agentura: Walesa, Skubiszewski, Kiezun, Hermaszewski, Rotfeld i inni").

*** "Nienawisc nie jest sila tworcza. Milosc jest sila tworcza" - SW. O. MAKSYMILIAN KOLBE. *** "Pokoj poprzez sile jest mozliwy" - WOLODYMIR ZELENSKI. *** "Panstwo Tuska jest smieszne" - ROBERT BAKIEWICZ h. Topor. *** "Zauwazmy jednak, ze mimo ich atakow ta wspolnota wiarty trwa i wciaz objawia swoja sile wlasnie przy okazji tego typu wydarzen. Sile tak ogromna, ze nawet ci, ktorzy jej nienawidza, musza sie przed nia ukorzyc? Widac to nawet na naszym podworku, gdy Tusk czy Trzaskowski udaja nagle bogobojnych katolikow, takze swietuja wybor nowego papieza, skladaja "gratulacje" i wyrazaja swoje "szczescie". Sam fakt, ze musza udawac czlonkow tej wspolnoty, przebierac sie za kogos, kim nie sa, pokazuje ich slabosc. Nawet jesli juz nastepnego dnia beda wracac do swojej prawdziwej formy, probujac zniszczyc to, czemu przed chwila tak falszywie oddawali hold. Pojawiaja sie oczywiscie pytania, czy potrafimy jeszcze te sile wykorzystac i ile bedzie ona trwac... Niemniej sam fakt, ze jest nadal obecna i tak wazna dla ludzkosci, moze byc wlasnie ta drobinka optymizmu, ktorej dzis tak brakuje" - DAWID WILDSTEIN. *** "Firma Ceber Wojciecha Zurka zajmuje sie nie tylko ochrona. Czesto tez "wyreczajac" policje, przymuje zlecania od klientow w konfliktach rodzinnych" - HUBERT KOWALSKI. Reporter podkresla, ze czesc roslych ochroniarzy miala zasloniete twarze i nie posiadala widocznych identyfikatorow, co jest niezgodne z prawem. Art. 21. pkt. 3. Ustawy o ochronie osob i mienia stanowi, ze pracownik ochrony nie moze zakrywac twarzy w celu uniemozliwienia lub istotnego utrudnienia jego identyfikacji.(Hubert Kowalski, "Szemrani ochroniarze ekipy Trzaskowskiego. Awantura w Konskich i historia agencji. Przed organizowana przez otoczenie Rafala Trzaskowskiego debata w Konskich doszlo do przepychanek. Agresywni ochroniarze, ktorzy byli wynajeci przez powiazana z Donaldem Tuskiem firme, bezprawnie zaslaniali twarze i nie chcieli wpuscic czesci poslow oraz ekipy Telewizji Republika. Wczesniej wykonywali kontrowersyjne zlecenia dotyczace dzieci. Inni nie chcieli podejmowac sie takich akcji", GAZETA POLSKA, 14 maja 2025). *** ZRYW SIKORSKIEGO ZRYWA Z KAMPUSEM TRZASKOWSKIEGO.