Wszyscy jacys

mili, usmiechnieci, a to przeciez piatek, to Tajemnice Bolesne. Po wczorajszym 41C ciepla, dzis w nocy obiecuja tylko skromna jedynasteczke z powiewami wiatru. "To ze Orban zostal zmuszony do czegos obrzydliwie haniebnego i przyjal ten warunek, czyli obrony jachtu patriarchy Cyryla, no, to bylo takie wytarcie sobie wstydliwej czesci ciala Wegrami, prawda, przez Rosje. I przyjal to Orban, bo to byla cena zapewne za te dalsze tam ulgi w ropie naftowej, czy czyms innym. Ale bylo to cos obrzydliwego i haniebnego" - PROF. ANDRZEJ NOWAK. 2 czerwca zanotowalismy najnizsza w historii Ontario frekwencje wyborcza. Jedynie 40% z ponad 10 milionow obywateli/obywatelek prowincji uprawnionych do glosowania poszlo do glosowania. To oznacza, iz rzadzi z miazdzaca przewaga formacja majaca za soba ... 16% zdecydowanych obywateli! Dlaczego mieszkancy Ontario nie poszli bardziej masowo do urn wyborczych? Czy dlatego, ze sa zadowoleni z rzadow Premiera Forda? Mozliwe, ale to tylko czesc wyjasnienia. Duzo bardziej prawdopodobne zdaje sie twierdzenie, iz obywatele doszli do wniosku, ze ich glos sie nie liczy, bo politycy zrobia to, co im narzuca potezne media. A te glosy wyborcow maja w nosie, bo same wiedza lepiej jak ludzie "powinni" myslec. I ten pokaz arogancji mediow, zwlaszcza w opisie protestu truckerow jest chyba takze powodem wyborczej absencji. Mieszkancy Ontario na cynizm politykow i mediow odpowiedzieli machnieciem reki na wybory. Czy media zdobeda sie jednak na krytyczna ocene wlasnej roli w rekordowej absencji obywateli? (WMW, "Wybory w Ontario 2022. Jak 40 z 40 daje 83!", ZYCIE, 9-15 czerwca 2022).