Dalej

chlodno, ale slonecznie. Dzis w bunkrze kino domowe. Obejrzalem 4 filmy. 2 Hitchcocka "The Birds" + "Vertigo". Oraz "American Sniper" (o najlepszym amerykanskim snajperze) + "L.A. Confidential" (o skorumpowanej policji w Los Angeles). Ta nagla zmiana pogody spowolnila mnie. Skok z lata w zime zahartuje kazego. Slaby dostanie Kowida, bo grypa juz wytepiona. No i umrze. Dojdziemy do komputerowej, sterowanej kontroli populacji, uzywajac rezymu medycznego. Tak jak Bill Gates to przewidzial. Dzis w Ontario zlapano 1057 Kowidow. Szalenstwo szczepionkowe trwa. "Jestesmy madrym narodem, madrym spoleczenstwem... My caly czas musimy walczyc o przetrwanie, i mamy to w genach. My musimy to robic, sprawdzac, my musimy szukac tej prawdy, my musimy miec jakies punkty odniesienia. To czesc naszej natury" - WOJCIECH SUMLINSKI. * * * "My Polacy idziemy swoja droga, my lubimy mowic jak w pokerze - sprawdzam, chce zwerfikowac, chce sprawdzic co sie za tym kryje, i dlatego tak trudno nas zadzierzgnac do komunizmu, faszyzmu, LGBT i innych idiotyzmow, bo jestesmy narodem, ktory trzyma sie tozsamosci, trzyma sie tradycji przodkow, trzyma sie pewnych kanonow, ktore sa zwiazane z Prawem Bozym, naturalnym, ludzkim" - WOJCIECH SUMLINSKI.