Monday, February 08, 2021

Dzis studiowalem

"The Art of War" Sun-tzu. Ten antyczny chinski strateg wojenny jest walkowany we wszystkich wazniejszych akademiach militarnych. Bardzo stawial na wywiad, szpiegowanie, wojne psychologiczna i podstep. Nie znajac Sun-tzu nie poznamy wspolczesnej chinskej doktryny wojennej. "Warfare is the Way (Tao) of deception. Thus although [you are] capable, display incapability to them. When committed to employing your forces, feign inactivity. When [your objective] is nearby, make it appear as if distant; when far away, create the illusion of being nearby" (Sun-tzu, "The Art of War"). * * *. 1265 Kowidow dzis zlapano w Ontario. * * *. Wszystkie te wydarzenia to poczatek kooperacji Sowietow i Zydow. Od tego momentu Zydzi przejmuja stanowiska w administracji. Setki stanowisk, sa wszedzie. Opisuje to zydowski historyk Dov Levin: "W tym czasie w sowieckiej administracji wojskowej panowalo przekonanie, ze mniejszosc zydowska byla jednym z najbardziej oddanych srodowisk. Bylo to szczegolnie prawdziwe we wschodniej Polsce, gdzie wladze sowieckie nie mialy czasu na odpowiednie przygotowanie do nowej sytuacji z powodu szalenczego tempa wydarzen na jesieni 1939 roku. Zydzi byli widoczni we wszystkich galeziach administracji panstwowej w czasie, kiedy rezim sowiecki umacnial sie przed oficjalna aneksja Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Bialorusi w listopadzie 1939 roku. (...) Uksztaltowala sie wowczas nowa zydowska elita, zlozona z urzednikow i zwolennikow nowej wladzy. Jej czlonkami byli ludzie, ktorzy do nadejscia Armii Czerwonej znajdowali sie na marginesie zydowskiego zycia publicznego". Przyszly general Nikodem Sulik walczacy u boku generala Wladyslawa Andersa zanotowal: "Zydzi sa dla NKWD nieocenionym wprost biczem przeciw ludnosci polskiej". Zastanawiajace, skad bierze sie tak chetny stosunek Zydow do wymazania Polski z mapy swiata. To nie wynik sympatii do Sowietow - o nie. Zbyt wielu, zbyt dobrze pamieta rok 1920, przesuwajacy sie front i okrucienstwa bolszewikow. To chlodna kalkulacja i zakorzeniona nienawisc do tego, co polskie. Postawione w Pabianicach i w Lodzi bramy z kwiatow i wiwaty tysiecy Zydow - na czesc wkraczajacych Niemcow to efekt obu tych czynnikow. Podobnie Zydzi witaja komisje niemieckie przybywajace do Lwowa, Wlodzimierza, Brzescia. Zydzi wiwatuja na czesc Hitlera, krzycza: "niech zyje Hitler" (Wojciech Sumlinski, Tomasz Budzynski, "Powrot do Jedwabnego 2").

No comments: