Monday, March 19, 2018

Modlitwa,

Kobieta, ktora zabila swoja prowincje
post, dieta i naturalna medycyna to jest terapia, ktora nigdy nie zawiedzie. Powoli dochodze do siebie. Organizm oczyszcza sie z uzaleznienia od doktora lekow. Nie winie lekarzy, bo jak ja bym skonczyl studia medyczne to tez bym tak postepowal, jak na akademii mnie wyuczono. Oni sa tylko ofiarami systemu medycznego. Na uczelniach nie ucza ich o medycynach alternatywnych, Boga sie wyrugowalo z uczelni, o zbawiennych rezultatach modlitwy, diety czy postu to tam sie nie uczy. Za to nawet gani.

Lekarze sa ofiarami, a ci bardziej arogantcy to chca byc panami zycia i smierci pacjenta. Nawet nie wsluchuja sie w to co pacjent im mowi, bo lekarz jest autorytetem, a nie jakis pacjent, ktorego on leczy. Masz raka to mozesz juz wszystko jesc, palic i pic. Cokolwiek, bo to juz nie ma znaczenia, doradzaja lekarze. Bo i tak ci to juz nie pomoze. Tylko chemioterapia, radiacja, operacja, ktore moga, ale na pewno nie pomoga w przedluzeniu twojego zycia. Nawet niektorzy dadza ci terminarz, przewidza jak dlugo jeszcze bedziesz zyl. Maja statystyki, ale te statystyki bazuja na pacjentach, ktorzy przyjeli ich system leczenia sie, czyli trutki chemiczne. I to juz opanowali do perfekcji, dlatego przez nastepne dziesieciolecia bedzie tak jak jest. Srodowisko lekarzy, tak jak prawnikow zmienia sie bardzo powoli. Bo oni nie chca zmiany, wierza w swoja prawde, bogadztwo i boskosc.

"Zyj radoscia zdrowia i ubostwem, a nie chorobami i bogadztwa mnostwem" - LEWED

*

MARYSIA - Najstraszniejszy + diaboliczny narkotyk swiata?!

Zrobienie przez politykow i fanatykow marihuany, naturalnego krzaka stworzonego przez Boga, ktory jest lekkim stymulantem dla organizmu + medycyna na wiele chorob nurtujacych czlowieka, najstraszniejszym narkotykiem, bylo chyba najwieksza glupota "cywilizowanego" czlowieka. A w miedzyczasie zlegalizwano opium i jego pochodne, dajac lekarzom wolna reka na jego przepisywanie na rozne dolegliwosci, glownie zwiazane z bolem, doprowadzilo do najwiekszej epidemi samobojstw i morderstw na zyczenie. Ale, ze to narkotyk legalny i przepisywany przez lekarzy, to wszystko jest cacy, nice and dandy. Ciemnota, szatan zwyciezyl. A o to przeciez chodzi tym, ktorzy widza diabla w naturze, a Boga w skorumpowanym czlowieku.

*

Dzis wspominamy Sw. Jozefa, Oblubienca Najswietrzej Maryi Panny (St. Joseph, Spouse of the Blessed Virgin Mary), patrona Kanady. Jozefow za duzo nie znam. Nie jest to zbyt popularne imie. Pomodlilem sie wiec za wszystkich zyjacych i nie zyjacych. W szczegolnosci zas za sp. wujka Jozefa Kuciaka + przyjaciela z Ustki "Jozia" J.

"Nie mozna powiedziec pelnej prawdy o czlowieku, nie pamietajac, ze jest on Boskiego pochodzenia, ze jest obrazem i podobienstwem Boga samego" - JAN PAWEL II WIELKI

"Idzcie do Jozefa..."

Szczesliwy, kto sobie patrona Jozefa ma za opiekuna. Niechaj sie niczego nie boi, gdy swiety Jozef przy nim stoi. Nie zginie!
Zeby sobie jednak zapewnic pomoc i opieke swietego Jozefa w zyciu i przy smierci, trzeba byc Jego czcicielem.
Pierwszym warunkiem dobrego czciciela sw. Jozefa jest zmienic swe grzeszne zycie i usposobienie, a ukochac tych ktorych On tak bardzo ukochal, swego przybranego Syna Jezusa i swa Oblubienice Najsw. Panne Maryje. Jozef egipski wymagal od swych braci zmiany usposobienia, zalu za grzechy, a gdy sie przekonal o ich poprawie, dal im sie poznac i przyjal ich w swoja troskliwa opieke. W podobny sposob postepuje z nami i sw. Jozef: opiekowac sie nami bedzie, jezeli my porzucimy grzeszne zycie, a ukochamy cnote i poboznosc.
Drugim warunkiem czciciela sw. Jozefa jest nasladowanie Jego cnot, jakimi sie odznaczal. Przede wszystkim powinnismy nasladowac Jego cichosc i lagodnosc, pokore, posluszenstwo; jako tez cnote czystosci. Sw. Augustyn naucza, ze swieci beda sie za nami wstawiac do Boga, jezeli ujrza w nas podobienstwo do siebie; do swych cnot, ktore nabyli przez modlitwe i pokute. Jezeli wiec pragniemy doznac opieki sw. Jozefa winnismy byc do Niego podobni i nasladowac Jego cnoty.
Trzecim warunkiem prawdziwego czciciela sw. Jozefa jest wielkie, gorace nabozenstwo do Niego, objawiajace sie w roznych poboznych praktykach, jako to modlitwy, litanie, post we srody (wstrzymanie sie od miesa), jezeli to bez trudnosci uczynic mozna, miec w mieszkaniu obraz, nosic szkaplerz lub medalik sw. Jozefa.
Postanowienie: wybiore sobie kilka praktyk poboznych, ktore stale spelniac bede ku czci sw. Jozefa. Niech jak najczesciej towarzysza mi slowa Pisma swietego: "Idzcie do Jozefa" ("Modlitwa Ofiara i Pokuta jedyna droga do prawdziwego zycia w Bogu", MARIA VINCIT, Wroclaw 2016).

00:35 Hrs. 1-sza szklanka wody.

00:52 Hrs. Siusiu (zoltawe + puszyste).

00:55 Hrs. Badam cisnienie krwi 6 razy pod rzad + wyciagam srednia.

1. 144/113 + puls 124 + arytmia.
2. 128/97 + puls 98 + arytmia.
3. 140/94 + pula 115 + arytmia.
4. 126/101 + puls 124 + arytmia.
5. 132/90 + puls 116 + arytmia.
6. 153/84 + puls 109 + arytmia.

Srednia: 137/96 + pulos 114 + arytmia.
Kategoria: Nadcisnienie I stopnia (lagodne).

01:00 Hrs. Zrywam kartke z kalendarza: "W marcu kto siac nie zaczyna, dobra swego zapomina".

01:04 Hrs. 2-ga szklanka wody.

01:43 Hrs. Siusiu (zoltawe + puszyste) + waze sie przed pojsciem do lozka. 73 kg.

03:30 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

07:21 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

18:25 Hrs. Wychodze z domu + slonce + spiew ptakow + mrozny wiatr. Petro-Canada narogu bierze za litr paliwa $1.27.9.

18:54 Hrs. W sklepie z suplementami i naturalna zywnoscia Kim Natural Food kupuje Magnesium Citrate + Celery Seed + czestuje sie magazynem "flourish" z "Why do we get cancer?" na okladce + czestuje sie ze skrzynki na chodniku gazeta "Toronto Metro" z "How to get a 1-bedroom for under $1,000. Simply win an affordable housing lottery" na okladce.

18:57 Hrs. W kosciele sw. Kazimierza.

"Jego potomstwo bedzie trwalo wiecznie."

21:05 Hrs. W domu + woda z nosa. Temperatura na tarasie 2C + temp. w kuchni 17C.

No comments: