Friday, July 21, 2017

Znow przyszedl

31 truskawek + 14 brzoskwin + 5 bananow = $18
upal. 30 na termometrze + wilgotnosc wysoka. Ciezko sie dycha dla sercowca jak ja. Ale jak lekarz wypisal leki dla Ryska, ruszylem ostro do apteki. Naszej lokalnej. Doktor mowi, ze moze zalatwic, ze leki bede odbieral w swojej aptece. Nie musze jechac do centrum do szpitala Princess Margaret Hospital.

Przeszedlem sie w ten skwar + rozdzki Herkulesa w dloniach. Po odebraniu leku z apteki poszedlem do zieleniaka. Kupilem 31 truskawek (lokalnych z Ontario) + 14 brzoskwin + 5 bananow = $18. Po rozpakowaniu truskawek, okazalo sie, ze kilka na dnie musialo byc zjedzona natychmniast, bo juz przedojrzale + muszki. Wszystkie musza byc zjedzone dzisiaj. Jutro beda juz zgnile.

Owoce wlozylem do plecaka. Po drodze do domu wstapilem do RABBA i kupilem banke 8-litrowa wody do picia. Odwadniam sie bardzo latwo. Woda wychodzi z potem + czeste bieganie na siusiu.

Rysiek dzis dokonal dziela kulinarnego. Zrobil kotlety mielone z indyka + gotowany slodki czerwony ziemniak z Hondurasu. Ja tez do tego dania zjadlem mala glowke juz wlasnego czosnku z ogrodka. Stanie w kuchni przy garkach sprawia mu juz klopoty. Woda zbiera sie w nogach i cierpi bole. Widze jak cierpi z powodu tego, ze sam juz nie moze przyrzadzac wlasnych dan. Dla smakosza i kucharza jakim jest Rysiek to jest to wielkie nieszczescie. Ale stara sie. Wczoraj przyrzadzil gar ogorkow kiszonych. Za kilka dni bedziemy jesc malosolne a la Rys.

"Panie Kaczynski i po pana tez przyjdziemy" - EWA KOPACZ

Wieczorem wybralem sie na spacerek po dzielnicy. Z darmowej prasy zdobylem "Toronto Metro" z "Dunkirk defies age of individual heroism" na okladce + kupilem w 7 ELEVEN magazyn "Time" z "Red Handed. The Russia scandal hits home by David von Drehle" na okladce. W warzywniaku kupilem zolte sliwki i trzy owoce passionfruit.

Po zakupach szedlem chodnikiem na ul. Bloor wzdloz High Parku. Naprzeciw sklepu www.RABBA.com z parkowych krzakow ktos rzucil we mnie prawie pelna butelka piwa. Nie trafil, ale oblal mi prawa stope i nowy sandal piwem.

Nie spodziewal sie chyba mojej reakcji. Poniewaz w kieszeni na reku mialem latarke FENIX PD 32, to walnalem potezna struge swiatla w gaszcze z ktorych wyleciala butelka i sam wskoczylem w krzaki. Osoba mloda i dosc szybka. Nie wygladala na pijaka. Rwal ostro tylko oswiecilem mu plecy. Nie chcialem leciec za nim, bo szkoda mi bylo nowych sandalkow. Prezent od Tereski z N.Y. Jakbym mial lepsze buty zakryte to pognalbym za nim. Czulem sie pewnie FENIX PD 32 w dobrze wyszkolonych rekach moze sluzyc jako YAWARA STICK. Zrobilem fotografie rzuconej butelki we mnie. Zwykly pijak tez nie rzucalby niewypitej butelki w kogos. Wyglada na to ze byl to swiadomy atak na mnie.

Butelka wyleciala z krzakow parku po prawej
Fotka butelki z bliska
Fotka miejsca widziana z przeciwnej strony ulicy, od Rabba
Moj FENIX PD 32


01:12 Hrs. 1-sza szklanka wody z lyzka octu jablkowego.

01:50 Hrs. Jem kubek budyniu waniliowego.

02:00 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste).

08:00 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Did Japan's first lady pretend not to speak English? Donald Trump says she didn't even say hello" na okladce.

No comments: