Thursday, May 17, 2012

Jeden

szczeniak, to tak jak dwojka niesfornych dzieciakow. Max lubi sie bawic. Raportowac. Gryzie wszystko co mu wpadnie w gebe. Lapie za lydki i warczy. Jednym slowem, 100% lab. Trzeba mu sie calemu oddac. Ale ja chyba jeszcze do takiego stanu nie dojrzalem Czy mozna zaprzec sie siebie dla brata Maxa? Przeciez Swiety Franciszek nazywal wszystkie zwierzeta "bracmi" i "siostrami".

04:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze 5-stopniowo. Temp. w kuchni 22.1C.

04:18 Hrs. Pije wode z cytryna + czestuje sie czekoldaka Xocai POWER + wynosze Maksa na taras.

06:18 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "No excuse for police breaking the law" na okladce + biore tabletke CENTRUM Select 50+ i popijam zielona herbata. Na dworze spiew ptakow + slonce.

16:05 Hrs. Zakupy w supermarkecie STARSKY ($35.99) + czestuje sie gazeta PULS z "Puls radio w internecie od 2 do 5 pm www.radiopuls.ca" na okladce.

16:30 Hrs. W domu. Na dworze slonecznie. 16-stopniowo. Temp. w kuchni 19.6C. W skrzynce magazyn "Maclean's" z "William turns 30. How Diana damaged her son. A shocking new book says her mental illness wounded Prince William and even haunts his relationship with Kate" na okladce + wysadzam Maxa na taras.

19:30 Hrs. Biore 4 tabletki chemii + popijam woda.

No comments: