Friday, November 21, 2025

Dwa

filmy obejrzalem dzis na festiwalu polskich filmow. "FRANZ" Agnieszki Holland o Franku Kafce oraz komedia Jakuba Michalczuka pt. "TESCIOWIE 3". Filmy na trojke z minusem. Obraz Holland to makabra. Czeski film po niemieku o zahukanym Zydzie w Pradze (Franz Kafka). Jak ktos lubi obrzydliwy egzystencjonalizm Kafki, to uczta Baltazara. Dla ludzi normalnych to czeski film i niezrozumiala kafkowszczyzna. "Franz" z polskosci ma ZERO. Wielkie nic. Dziwne, ze pokazany jako film polski. Drugi obraz, nie lepszy. Tez pelen zboczen i wulgaryzmow. O nutach antypolskich i antychrzescijankich. Takie obrazanie Polakow jako zascianka, ciemnej religijnosci i wstecznictwa. Festiwal sie zaczal wczoraj. Moze po tych dwoch niewypalach, cos fajnego rzeczywiscie polskiego sie znajdzie. Zobaczymy. Festiwal trwa. *** Dzisiejszy dzien bardzo aktywny. Szpital sw. Jozefa. MacDonald's, pomniki medzennikow polskich zamordowanych przez Rosjan. Plaza. Spacer wzdloz calej Roncezwolki. Na skroty do domu. FOTO-RELACJA Z WYPRAWY.

No comments: