Friday, March 21, 2025

DWADZIESCIA LAT

BLOGIERKI. Ale czas leci. Pamietam jak dzisiaj. Wkurzony troche na "Newsweek Polska", ze zdjal moje tematy ze swojego Forum Dyskusyjnego. Lata 1999-2005 w Internecie byly popularne wtedy FORA DYSKUSYJNE. Istnialy wszedzie. Przy samorzadach miast i gmin. W redakcjach roznych gazet. Kluby roznorakie mialy swoje fora. Organizacje tez. Zaczalem na nich swoja blogierke. Wtedy jeszcze nie istnialo slowo "bloger" w slownikach. Ja nazywalem to "blogierka", a nie jak teraz oficjalnie "blogerka". Poniewaz fora byly anonimowe, to dochodzilo tam do glosu chamstwo na zasadzie "usiadl w lawce i wypil atrament z kalamarza". Hejt niesamowity. Chamstwo, wulgarnosc i slomozbutyzm. Nic zlego nie pisalem. Tylko swoj zyciorys. Poniewaz jestem genealogiem amatorem, szukalem korzeni swoich dziadkow, pomieczowego Kuciaka i pokadzielnego Zarembe. Pomyslalem, ze Internet mi w tym pomoze. Dziadkowie troche niepoprawni politycznie, bo jeden szlachcic, a drugi pilsudczyk. *** Kocham czytac. To moje hobby. Czlowiek ma krotka pamiec. 70 proc. tego co przeczyta zapomina po tygodniu. Dlatego lubie podkreslac wazne ustepy i zbierac wycinki z gazet, magazynow, czasopism czy ulotek. Te wazniejsze publikowac na swojim blogu. *** Prawdziwy bloger pisze bloga dla siebie. To tak jak z dzienniczkiem. Jest osobisty. Ma on tylkio sens dla kogos, kto znajdzie go po latach w Saragossie. Ale wlasnie techologia pozwala nam czytac bloga w czasie realnym, w kazdym zakatku swiata. Czy to nie piekne? Blogerka staje sie wtedy globalna. *** Motywem mojego bloga jest SZLACHTA. Stan spoleczny, ktory istnial formalnie w I Rzeczypospolitej Szlacheckiej. Zaborcy go zdeklasowali. Niemcy i Rosjanie fizycznie wykanczali. Na rowno ze stanem zydowskim. *** 3 maja 1991 roku w Ottawie zalozylem klanowa organizacje Polska Lige Szlachecka w Kanadzie. *** Internet to wspaniale medium do propagowania tej ideii. Robilem to na forach. Anonimowi autorzy dyskusji zwalczali, osmieszali, drwili. Moderatorzy forow dyskusyjnych zdejmowali tematy, albo usuwali mnie z tych forow. Najdluzej grasowalem na "Newsweek Polska". Kiedy juz nie mialem platformy do zamieszczania swoich idei i poszukiwan genealogiczno-heraldycznych, zalozylem wlasny blog. *** Stalo sie to w poniedzialek 21 marca 2005 roku. Moim pierwszym wpisem byl: Blogierujemy
*** Blog stal sie zlepkiem wszystkiego. Zaczalem opisywac siebie w otaczajacej mnie rzeczywistosci. Adres internetowy bloga podalem tylko najblizszej rodzinie i znajomym. *** Moj wielki przyjaciel z Ustki, Polonus, bohater wolnosci, szlachcic, pan Jerzy Izdebski h. Pomian mowil, ze kazdy dzien zaczyna "od kawy i bloga Leweda". *** Waze sie z rana. 73.8 kg. Na dworze slonecznie, ale mrozno. *** "Rosyjskie sluzby specjalne nie poprzestana na podpaleniach, maja w repertuarze eskalujace dzialania, gdyz atakuja infrastrukture krytyczna, podkladaja ladunki zapalajace w samolotach, dokonuja skrytobojstw" - ANDRZEJ KOWALSKI. Rosyjskie operacje wplywu sa zagrozeniem dla interesow USA, poniewaz sa nisko kosztowe i relatywnie malo ryzykowne i sa latwym do zaprzeczenia sposobem ksztaltowania percepcji i wplywania na populacje. Moskwa szuka mozliwosci kreowania rozlamow, ktore redukuja zaufanie i wiarygodnosc procesow demokratycznych, degraduja wysilki demokratyzacyjne, oslabiaja partnerstwo USA-sprzemierzency europejscy, podwazaja zachodnie sankcje, osmielaja antyamerykanskie poglady polityczne, przeciwdzialaja wysilkom przyjecia Ukrainy i innych postsowieckich panstw do instytucji europejskich (Andrzej Kowalski, "Czy komisja do sprawy Pegasusa to zewnetrzna operacja?. Wszystko wykazuje na to, ze komisja sledcza do sprawy tzw. Pegasusa (podkreslam, ze komisja dziala nielegalnie) najprawdopodobniej zapisze sie w historii III RP jako najpowazniejsze uderzenie w polskie sluzby specjalne", GAZETA POLSKA, 19 lutego 2025).

No comments: