Zlozylem fiolki

alpejskie + zapalilem znicze na Plycie Smolenskiej + modlitwa za dusze zamordowanych w zamachu smolenskim 10 kwietnia 2010 roku. *** "Polskie sluzby wywiadowcze od co najmniej dziesieciu lat dysponuja scisle tajnymi osrodkami radionasluchu. Osrodki te maja specjalistyczny sprzet nasluchowy skierowany na teren za wschodnia granica. Radary sa bardzo czule. Moga zarejestrowac kazde pierdniecie od Bugu az po Ural. Oczywiscie radary te sa odpowiednio "zadaniowane", aby wychwytowaly tylko te dzwieki, ktore sa nam potrzebne: wystrzeliwania rakiet, jazdy czolgow, start samolotow. Wszystko to, co jest dla nas interesujace z punktu widzenia obronnosci Polski. W sobote 10 kwietnia 2010 roku miedzy godzina 8:39:30, a 8:39:40 nasze radary zarejestrowaly dwa, nastepujace po sobie w krotkim odstepie czasu wybuchy w okolicach lotniska Smolensk-Siewiernyj" - OFICER SZLUZBY WYWIADU WOJSKOWEGO (Leszek Szymowski, "Zamach w Smolensku"). KILKA MIGAWEK Z WYPRAWY. Spacer Roncezwolka, Plyta Smolenska, Jezioro Ontario + licznik naprzeciw High Parku pokazuje, ze dzis przejechalo juz 1653 rowery.