Wednesday, September 20, 2023

Slonecznie, ale juz

chlodno. W dzien do 20C. W nocy 8C. Rutynowo z rana dawkuje sobie flu shota z olejku eukaliptusowego. Masuje tez stopy olejkiem kamforowym (frankincense oliban). *** "Samotnosc jest dla mnie, jak kobieta dla walczacego zolnierza" - NIKOS KAZANTZAKIS. *** Najjasniejsza "gwiazda" protestow KOD jest Agnieszka Holland, corka Henryka Hollanda, ktory antypolska dzialalnosc zaczal przed wojna jako dzialacz zydowskiej mlodziezowki Ha-Szomer Ha-Cair, by po wejsciu Sowietow przejsc do Komunistycznego Zwiazku Mlodziezy Polskiej, zostac redaktorem "Czerwonego Sztandaru" i "Mlodziezy Stalinowskiej", dwoch komunistycznych gadzinowek wydawanych przez sowieckie wladze w okupowanym Lwowie. W ojczyznie proletariatu Holland krecil sie wokol Wandy Wasilewskiej i jako politruk I Dywizji Piechoty "repatriowal sie" do Polski. W kwietniu 1945 r. jest juz redaktorem naczelnym tygodnika "Walka Mlodych", i tym samym czolowym propagandysta PRL. W 1948 r. zostaje czlonkiem zarzadu glownego Zwiazku Mlodziezy Polskiej (z akcentem na ostatni czlon) oraz redaktorem "Trybuny Wolnosci". Ojciec Agnieszki Holland byl autorem wielu napastliwych artykulow prasowych pod adresem AK. To on ze szczegolna furia atakowal w prasie Gomulke za "odchylenie prawicowo-nacjonalistyczne". Nalezal do tych, ktorzy niszczyli polska inteligencje, by zajac jej miejsce, i wmowic tubylcom, ze "inteligancja" sa tylko "Zydzi, a resta to "chamy". W akcji tej priorytetowym zadaniem bylo przejecie pelnej kontroli nad szkolnictwem, a w szczegolnosci szkolnictwem wyzszym, i swych najlepszych aktywistow delegowala na uczelnie. W marcu 1950 r. Holland, juz sekretarz oddzialowej organizacji partyjnej na Wydziale Humanistycznym UW, a takze czlonek Komitetu Uczalnianego PZPR, znalazl sie w gronie osmiu studentow, ktorzy wystapili z listem otwartym atakujacym prof. Wladyslawa Tatarkiewicza. W 1956 r. tatele Agnieszki odszedl na lono Abrahama w wyniku porachunkow partyjnych wewnatrz PZPR, nie wazne przy tym, czy byla to dintojra UB, czy samobojstwo. Tymczasem corka twierdzi, ze ojca "zamordowali Polacy". Wszystko to nie przeszkodzilo jej w zrobieniu wielkiej filmowej kariery. Znana z antypolskich wypowiedzi oraz notorycznego opluwania Polakow rezyserke, szczodrze do dzis finansuje Ministerstwo Kultury, z czego wynika, ze i pod rzadami PiS dalej trwa rozgrywka pomiedzy "zydami" i "chamami", a corki stalinowskich bandytow zwalczaja polski motloch (Krzysztof Balinski, "Ministerstwo Spraw Obcych"). *** Czy mozna sie dziwic, ze przy takich rzadach za kadencji premiera Donalda Tuska w 2011 odeszlo z wojska na wlasna prosbe blisko szesc tysiecy zolnierzy? Liczebnosc wojska spadla do dziewiecdziesieciu szesciu tysiecy, co stanowilo najgorszy wynik w najnowszej historii. W polskim wojsku niezmienna pozostala jedynie liczba generalow i pulkownikow, ktorych sluzylo niemal tysiac szesciuset, w przeliczeniu - jeden general moglby dowodzic batalionem, a jeden pulkownik przypadal na jedna trzecia kompanii. I tak po raz pierwszy w historii Policja byla bardziej liczna niz Wojsko Polskie. A przeciez nie byly to jedyne "kwiatki", bo na przyklad gdy jeden z branych pod uwage w planowanym przetargu okretow podwodnych, niemiecki typ 212A, okazal sie niezgodny ze sformulowanymi przez marynarke wojenna wymaganiami operacyjnymi - zmieniono wymagania operacyjne, zamiast wybrac okret, ktory by je spelnial. Podobnych absurdow za kadencji premiera Tuska bylo zbyt wiele, by ktokolwiek potrafil je zliczyc. Jedno je laczylo: tracila Polska - zyskiwali inni, przewaznie sasiedzi z zachodu (Wojciech Sumlinski, Tomasz Budzynski, "Zakazana Prawda").

No comments: