Friday, February 10, 2023

10 kwietnia 2010 r.

PAMIETAMY! Morderstwo prezydenta Polski pana Lecha Kaczynskiego h. Pomian przez ludobojce Putina musi byc pomszczone. Jak nie wykoncza tego tyrana Ukraincy, to my Polacy na pewno. Niech tylko zacznie z Polska, to skonczy jak Hitler - strzeli sobie w leb. Wspomagajmy zbrojnie Ukraincow i ostrzmy dzidy na ruska barbarie. *** Roszczenia Hitlera zaspokajano w ten sposob juz wczesniej. Po tym jak przylaczyl Austrie do swego panstwa, zlamal warunki traktatu pokojowego z Wersalu i wkroczyl zbrojnie na teren Nadrenii, oglaszajac rozbudowe armii oraz lotnictwa - za kazdym razem byla mowa o "pogwalceniu zasad", o nieuchronnych sankcjach. I za kazdym razem nastepowalo ostatecznie "zaspokojenie". Apetytu Hitlera nie dalo sie jednak zaspokoic bez wojny, w koncu wojny o przetrwanie Zachodu. Moze nie doszloby do niej, gdyby wczesniej ktos z moznych zachodniego swiata powiedzial: STOP! Gdyby ktos dowiodl agresorowi, ze agresja nie poplaca, gdyby Hitler zostal upokorzony wobec swoich wyborcow/poddanych z III Rzeszy - nie w 1945, ale w 1935, 1936, najdalej w 1938 roku. Im pozniej probuje sie zatrzymac agresora, tym wieksza jest tego cena. To jest cena appeasementu. Ci, ktorzy lansuja i realizuja taka polityke, nie przejmuja sie tym jednak zbytnio, bo uznaja, ze te cene placa inni - wlasnie jakies "dalekie (i male) narody, o ktorych nic nie wiemy". Jacys Czesi. Albo jacys Polacy. Albo jacys Ukraincy. Czy warto sobie nimi zawracac glowe? Powoduja co najwyzej klopoty, ktore "powazni gracze" musza w pocie czola rozwiazywac. Na kolejnej konferencji, ktora stala sie wielkim symbolem appeasementu, w Jalcie, w marcu 1945 roku, prezydent Stanow Zjednoczonych (kraju istniejacego wowczas dopiero od stu siedemdziesieciu lat) Franklin Delano Roosevelt ujal to z tak charakterystycznym poczuciem wyzszosci: "Polska byla zrodlem klopotow od przeszlo pieciuset lat". No i razem z Winstonem Churchillem pozwolil ten polski "klopot" rozwiazac Stalinowi. Przy okazji rozwiazany zostal "problem" calej Europy Wschodniej, od Szczecina do Triestu, jak to zgrabnie podsumowal rok pozniej Churchill, uczestnik jaltanskiego handlu narodami (Andrzej Nowak, "Pierwsza Zdrada Zachodu: 1920 - Zapomniany Appeasement").

No comments: