Dziekuje wszystkim za

radosc, ktora mnie spotyka. Te twarze usmiechniete i zyczliwe. Ta wolnosc i zadowolenie blyszczace w oczach. Kochani jestescie. *** Mroz skuwa powoli miasto. Dzis wizyta u dentysty. Pizza w Pizza Hut i fotka u fotografa do dokumentu. ARCHIWUM ZDRADY. 18 kwietnia 1794 r., drugi dzien insurekcji warszawskiej. Po zacietej walce powstancy zdobywaja ostatni punkt oporu Rosjan, budynek ambasady przy ulicy Miodowej. Wprawdzie sam posel nadzwyczajny Osip Igelstrom zdolal wczesniej umknac, ale w polskie rece wpadaja strannie ukryte w zakamarkach budynku: 95 000 dukatow w zlocie, wiele cennych dokumentow i wreszcie zdobycz najwazniejsza - wykaz 120 prominentnych postaci polskiej sceny politycznej (hetmanow, oficerow, biskupow, wyzszych urzednikow) pobierajacych stale wynagrodzenie od rosyjskiego namiestnika, czyli de facto platnych zdrajcow... To niezwykle "archiwum zdrady" pokazalo, jak potworny byl rak korupcji i zwyczajnego zaprzanstwa zzerajacy od wewnatrz Rzeczpospolita (Andrzej Wronski, "Naczelnik. Losy Tadeusza Kosciuszki", GAZETA POLSKA, 5 kwietnia 2017). "Kto boi sie zrobic blad, ten nigdy nie bedzie robic historii" - ANDRE MARLAUX.