Sunday, May 26, 2019

Po Mszy sw. ucalowalem

Hawajskie klimaty
przy krolewskiej kawie
relikwie szlachcica Sw. Andrzeja Boboli h. Leliwa. Na kawe i paczki dzis zapraszali Rycerze Kolumba + mila rozmowa z przedstawicielami Zakonu.
Pozniej zrobilem spacerek do Pomnika Katynskiego i Tablicy Smolenskiej + poszedlem nad Jezioro Ontario.
Dzis Dzien Matki w Polsce, to pojechalem na cmentarz Assumption Catholic Cemetery w Mississaudze pomodlic sie za wszystkie Mamy Polki. Nie mozna zapominac o umarlych matkach. Cmentarz ma piekna sekcje polska.
Wracajac zahaczylem o festiwal CARASSAUGA w Mississauga. Poniewaz juz bylo pozno to zaliczylem tylko 2 pawilony (polski + hawajski). Do domu wrocilem wieczorem.

*

Sw. Andrzej Bobola h. Leliwa

prezbiter i meczennik (1591-1657)

          Pochodzil ze srednio zamoznej szlachty. Urodzil sie 30 listopada 1591 r. w Strachocinie (ziemia sanocka). Uczeszczal do szkol jezuickich w Wilnie (1606-1611), a po ich ukonczeniu wstapil do tego zakonu. W Akademii Wilenskiej odbyl studia teologiczne i filozoficzne (1613-1622). Swiecenia kaplanskie otrzymal w 1622 r. Pelnil rozne funkcje duszpasterskie - spowiednika, misjonarza ludowego, kapelana szpitala i wiezienia. Pracowal na terenie Wilenszczyzny, ale rowniez Lomzy, Plocku i Warszawie, a od 1652 r. az do meczenskiej smierci - w Pinsku i jego okolicach. Szczegolnie poswiecil sie pracy apostolskiej wsrod prawoslawnych, z ktorych wielu pojednal z Kosciolem katolickim. Gorliwoscia misyjna zasluzyl sobie jeszcze za zycia na miano "Apostola Pinszczyzny" lub - jak go nazywano popularnie - "duszochwata".
          W tamtych niespokojnych czasach do napiec politycznych (wojny z Kozakami i Tatarami) dolaczyly sie napiecia religijne. W obronie rzekomo zagrozenia prawoslawia wystapil Bohdan Chmielnicki. Kiedy w 1657 r. Pinsk zostal zajety przez oddzial Kozakow, Andrzej Bobola schronil sie w odleglym o trzydziesci kilometreow Janowie Poleskim, a nastepnie we wsi Peredil. Szesnastego maja zostal pochwycony przez tropiacy go oddzial. Kozacy natychmiast zdarli z niego szaty kaplanskie, a przywiazanego do plotu biczowali nahajkami, domagajac sie zaparcia wiary. Nastepnie z calym okrucienstwem i nienawiscia wybito mu zeby, wyrwano paznokcie i zdarto skore z prawej reki. Po tych meczarniach przywiazanego do konia wleczono do Janowa. Tu nastapil dalszy ciag torturowania. W miejskiej rzezni oprawcy wycieli kaplanowi na glowie tonsure, a z plecow zdarli skore w formie ornatu. Krwawiace rany posypywali sieczka. Na koniec obcieli mu nos, wargi i wybili jedno oko. Aby nie mogl w cierpieniu wzywac imienia Jezusa, wyrwali mu jezyk. Powieszonego za nogi, zamordowali szabla. Oddzial wojska polskiego przybyly do Janowa nie zdazyl ocalic misjonarzowi zycia.
          Cialo meczennika pochowano w Pinsku w podziemiach kosciola zakonnego, gdzie po latach zapomnienia odnaleziono je w 1702 r. W 1924 r. misja papieska przewiozla zmumifikowane zwloki z Moskwy do Rzymu. Kanonizacje przeprowadzil papiez Pius XI w 1938 r.
          Relikwie sw. Andrzeja spoczywaja w Warszawie w kosciele zakonnym przy ul. Rakowieckiej
* Andrzej - grec. aner - maz, mezczyzna ("Moj Swiety Patron).

BOBOLA (Bobolis) herbu Leliwa. Znani na Podlasiu, w wojewodztwie brzeskim-litewskim (powiat pinski i in.). Z tego rodu pochodzi blogoslawiony Andrzej Bobola (1591-1657), ksiadz jezuita. U Tomasza Swieckiego (Historyczne pamiatki, t. I, s. 16) czytamy: "Bobola herbu Leliwa (...) Jedrzej Bobola, zamordowany w dniu 16 maja 1657 r. Zdarto mu paznokcie, uszy i usta oberznieto, z rak skore zwleczono, glowe i reke pocieto. Konrad Bobola z Dymitrem Samozwancem w Moskwie w czasie rozruchu zginal. Zygmunt Bobola polegl meznie pod Wiedniem" (Jan Ciechanowicz, "Rody rycerskie Wielkiego Ksiestwa Litewskiego").

00:10 Hrs. Zrywam kartke z kalendarza: "Najgorsze w bombie atomowej jest to, ze oprocz ludzi zabije krajobrazy i gory" - RAMON GOMEZ DE LA SERNA.

01:30 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

07:33 Hrs. Jem miseczke gotowanych na mleku platkow jaglanych.

07:58 Hrs. W kosciele sw. Kazimierza.

"Niech wszystkie ludy slawia Ciebie Boze."

10:00 Hrs. W sali parafialnej biore 2 tabletki chemii + paczek + kawa mala czarna z jednym cukrem.

10:52 Hrs. Przed Pomnikiem Katynskim + Tablica Smolenska + modlitwa za dusze zamordowanych + fotki.



11:02 Hrs. Siadam na lawce nad jeziorem Ontario + fotka gesi kanadyjskich.



11:37 Hrs. Jem paczuszke sredniej wielkosci frytek w restauracji McDonald's + czestuje sie gazeta "Now" z "Can Doug Ford's plan to dismantle the social welfare state in Ontario be stopped?" na okladce.

No comments: