Saturday, May 07, 2016

Poswiecilem

sobote sobie. Manicure + pedicure paznokci u nog. Masowanie nog olejkiem kokosowym + napromieniowywanie calej skory (minus kapielowki) sloncem. Dzis pierwszy dzien to na sloncu bylem nie cale pol godziny. Byla tez drzemka popoludniowa + lektura ksiazki Giennadija Malachowa "Lecznicza glodowka". Wieczorem pojechalem do Mississaugi do kina Cine-Starz Cinema na film "Historia Roja".

"Poniewaz zyli prawem wilka, historia o nich glucho milczy" - ZBIGNIEW HERBERT

Jest to pierwsza proba sfilmowania okresu historii powojennej o partyzantce antykomunistycznej, ktora trwala po skonczeniu wojny w 1945 r. az do mojego roku urodzenia sie w 1951 r. 6 lat walki zbrojnej z nowymi okupantami Polski Rosjanami i ich kukielkami politycznymi, polskimi zdrajcami ojczyzny.

W kinie dosc cieplo + momenty pocenia sie. Kiepska klimatyzacja, a sala prawie cala zapelniona. Na ekranie duzo walki (a la Rambo + Indianie i kowboje w ataku na pociag). Razacy jezyk (wulgaryzmy) + wodka. Dziwi mnie skad te takie straszne wulgarne slownictwo w polskich filmach. Przeciez tak przed wojna i zaraz po wojnie nie mowiono. Pamietam jako dziecko najwieksze, jakie przeklenstwo uslyszalem od Dziadka czy Tatusia to bylo "psia krew". A teraz to leca h.., k.., j.., p.. i tylko jeden ruski barbarzynca moze wiedziec jakie jeszcze wulgaryzmy, ze uszy sluchaczowi wiedna. Podobnie bylo na filmie "Westerplatte". Tez wulgarne chamstwo lalo sie z ust bohaterow filmu.

Filmowi daje 3. Proba wskrzeszenia zamordowanego przez komunistow okresu historii Polski przez polska kinomatografie jest hwalebna, ale trudno powiedziec, ze portret "wykletych" na tym filmie w pelni odzwierciedla ich motywy, postawy i akcje. W filmie skromnie wyartykuowane. Moze nastepne proby filmowe ukaza bardziej wyrafinowane postacie wykletych w kontekscie geopolitycznego zniewolenia Polski przez Rosje.

Historia Roja, to awanturnicza opowiesc o dwudziestoletnim chlopaku, ktory po wojnie formuje wlasny oddzial partyzantki antykomunistycznej. Dzialajacy w ramach Narodowego Zjednoczenia Wojskowego oddzial Roja walczyl do 1951 roku, kiedy to jego dowodca poniosl smierc w oblawie wojsk KBW, UB I LWP. Jest to historia szesciu lat walki w wielu spektakularnych akcji zbrojnych, historia egzekwowania prawa tam, gdzie zapanowalo komunistyczne bezprawie, ale takze opowiesc o milosci, szczesciu, buncie i zdradzie, ktorego doswiadczali mlodzi partyzanci w najintensywniejszym okresie swojego zycia. Losy Roja i jego zolnierzy zostaly w okresie PRL calkowicie zafalszowane i do dzis pozostaja praktycznie nieznane.

"Glodowka jest forma naturalnej terapii, zaliczanej do najskuteczniejszych i najbardziej nieszkodliwych, pod warunkiem prawidlowego stosowania" - GIENNADIJ MALACHOW

03:37 Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

06:13 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

07:12 Hrs. Budzi mnie siusiu (prawie przezroczyste) + wstaje. Na dworze 10-stopniowo. Slonecznie. Temp. w kuchni 22C. + zrywam kartke z kalendarza: "Bledy czlowieka czynia go sympatycznym" - JOHANN WOLFGANG GOETHE.

07:18 Hrs. Lektura tronowa. "Maclean's".

No comments: