Monday, January 21, 2008

Blue Monday

Dzisiaj jest najbardziej depresyjny dzien roku. Notowania na gieldach leca na leb i szyje. W USA dzien ten moze nie jest tak czarny, a to z powodu: Martin Luther King Jr.'s Birthday.

06:44 Hrs. Dorzuca sie mielona wieprzowine. Dorzuca sie mielona wolowine - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na dowrze mroz siarczysty. Minus 12-stopniowo. Z czynnikiem wiatru, odczuwalnie minus 21-stopniowo. Skrobalem przednia szybe z lodu. W dzienniku: "Bialy szczyt" w Warszawie. Rozmowy pielegniarki - rzad. Sikorski na czerwonym dywaniku w Moskwie. Szlachcianka Agnieszka Radwanska awansuje w wielkim szlemie.
ESSO, Shell, Petro-Canada biora za litr paliwa $1.01.3.

15:35 Hrs. Tankuje w ESSO. 36.127L x $1.01.3 = $36.60.

20:21 Hrs. "Milosc ma wielki sens" - unosi sie w http://www.poloniahits.com/. A ja zrywam kartke z kalendarza.

Dzisiaj poniedzialek. 21 stycznia 2008. Dzien dluzszy od najkrotszego dnia w roku o 47 minur. Imieniny Agnieszki, Jaroslawy, Epifaniego, Jaroslawa, Marceli, Inez. DZIEN BABCI I DZIADKA.

1808 - Urodzil sie Bronislaw Trentowski, filozof i pedagog; tworca systemu "pedagogiki narodowej", majacej odrodzic narod polski przez oswiecenie i patriotyczne wychowanie; dzielem jego zycia jest Chowanna, czyli system pedagogiki narodowej (zm. 1869 r.).

Patriotyzm nie jest krotkotrwalym wybuchem uczucia, lecz cichym i niewzruszonym oddaniem przez cale zycie. A. STEVENSON ("Kalendarz Rodzinny").

Kiedys w wywiadzie dla "Gonca" Stanislaw Michalkiewicz, zapytany, co sadzi o pewnej wypowiedzi bylego prezydenta RP Lecha Walesy, skwitowal sprawe stwierdzeniem, ze kto slucha bylego prezydenta, ten sam sobie szkodzi.
Wiele w tym tacji. Z drugiej strony, analizujac slowotok Lecha Walesy, mozna domniewac, czego inni od niego oczekuja.
Czy ktos jeszcze pamieta koncepcje NATO bis i inne polityczne lamance? Ciekawe, w czyjej glowie legly sie te pomysly? Podobnie ciekawe jest, w czyjej glowie powstala wygloszona kilka dni temu w wywiadzie Walesy dla "Jerusalem Post" koncepcja "Zjednoczonych Stanow Polski i Izraela"? Rozumiem, ze ewentualna idea "Rzeczpospolitej obojga narodow, Polski i Izraela" bylaby niepoprawna politycznie, poniewaz nazwa taka zawieralaby "przestarzale, rasistowskie i z gruntu anachroniczne pojecie 'narodu'", zas wedle obecnego rozkazu ma byc multikulti. "Stany zjednoczone" - to jak najbardziej pasuje, tu nie ma zadnych wstecznych wtretow.
Rozumiem, ze Izrael ma juz kilka terytoriow zamorskich (m.in. USA), a obecnie moglby "wyjsc z szafy" i sformalizowac zwiazki z kolejnymi...
Tak wiec szczebiotanie Lecha Walesy czasem moze byc warte sluchania. W Polsce jest wiele srodowisk, ktore po cichutku pod stolem snia sny o potedze (czytaj napelnianiu wlasnej kieszeni) "u boku" izraelskiego mocarstwa.
Wielu Zydow zachowalo tez sentyment do aszkenazyjskich korzeni. Wszak niektorzy widzieli tam nawet Polin - ziemie obiecana. Ogloszenie wspomnianych "zjednoczonych stanow" legalizowalby tylko istniejacy zwiazek...
A ja sie pytam "panow Polakow", jak pewien korespondent zagraniczny za czasow PRL-u: "I co na to wasz parlament? Czy on juz o tym wie?" (Andrzej Kumor, "Z czyjej glowy to pomysly?", GONIEC, 18-24 stycznia 2008).

21:40 Hrs. Nic nie poradzisz bracie moj, gdy na tronie siedzi h... - unosi sie w POLONIAhits (http://www.poloniahits.com/).

No comments: