Bylo nas

JEDENASTU. Az do samego rana celebrowalismy Basi urodziny, i moje imieniny. Pod patronka tego dnia Sw. Teresy od Jezusa z Avila. "Wszyscy gadali nikt nie chcial sluchac" - LEWED. *** 16 pazdziernika w 1978 roku Duch Swiety wybral na watykanskim Konklawe polskiego ksiedza o. Karola Wojtyle na papieza. Dzis obchodzimy 44. rocznice tego cudu. Warto byc z tego dumnym. Dobrze miec Polaka w Niebie. Swiety Papiez Jan Pawel II Wielki na pewno jest juz doktorem Kosciola. "NASZA POMOCA JEST ZBAWICIEL SWIATA".

PRZYKLAD DAL RAHNER Niemiecki kardynal wie, co mowi, i wie, jak robic to, o czym mowi. Wywodzi sie przeciez z Kosciola, ktory w ciagu polwiecza przeszedl droge od buntu wobec Magisterium podtrzymujacego w 1968 r. w encyklice Pawla VI "Humanae vitae" sprzeciw wobec antykoncepcji do blogoslawienia od 2020 r. "zwiazkow jednoplciowych". Niezwykle wplywowy (nie tylko w Niemczech) teolog, o. Karl Rahner - do jego uczniow nalezy m.in. kard. Kasper - uzasadnial w 1968 r. koniecznosc odrzucenia "rygoryzmu" encykliki Pawla VI, twierdzac, ze "co prawda, prezentuje ona jasne stanowisko, ale go nie udowadnia", ze zawarta w niej nauka nie jest nieodwolalna, a katolicy sa wezwani do rozstrzygania wszystkiego w swoim sumieniu, ze dokument wskazuje "norme docelowa", ktora na podobienstwo linii horyzontu jest nieosiagalna, a co najwyzej mozna sie do niej tylko zblizyc. Rahnerowskiej matrycy uzywaja dzisiaj niemieccy duchowni, uzasadniajac dokladnie w ten sam sposob swoje decyzje o blogoslawieniu "zwiazkow jednoplciowych". Nauczanie Kosciola w odniesieniu do czynow homoseksualnych - mowia oni - jest zbyt wysoko ustawiona poprzeczka, do ktorej mozna tylko sie zblizyc, ze najwazniejsze jest sumienie (zero wzmianek o jego formowaniu) i szczescie rozumiane jako dobre samopoczucie i fizyczna przyjemnosc. Pojawia sie rowniez pojecie "etyki inkluzywnej" ("nikogo nie wykluczajmy"), do ktorej odwoluje sie metropolita Monachium kard. Reinhardt Marx, byly przewodniczacy Konferencji Episkopatu Niemiec, a dzisiaj jeden z glownych promotorow zmiany podejscia Kosciola do homoseksualizmu w ramach tzw. drogi synodalnej. Zwolennicy tzw. etyki inkluzywnej dominujacy na niemieckiej "drodze synodalnej" czesto odwoluja sie w swoich planach wywrocenia moralnego nauczania Kosciola do milosierdzia. Warto w tym kontekscie przypomniec slowa, ktore w 1980 r. do niemieckich biskupow zgromadzonych w Fuldzie wypowiedzial sw. Jan Pawel II: "Wielu pragneloby uczestniczyc w zyciu Kosciola, ale nie widza zwiazku miedzy swiatem, w ktorym sami zyja, a zasadami zycia chrzescijanskiego. Uwaza sie, ze Kosciol tylko z powodu swej surowosci trwa przy swoich normach i ze sprzeciwia sie milosierdziu, ktore ukazal Jezus w Ewangelii. Nie dostrzega sie twardych wymagan Jezusa, Jego slow: "Idz i nie grzesz wiecej" (J8,11). Czesto odwoluje sie w tych sprawach do wlasnego sumienia, zapominajc, ze sumienie jest okiem, ktore samo z siebie nie posiada swiatla, ale ma je wtedy jedynie, kiedy spoglada w prawdziwe Zrodlo Swiatla". Caly problem na tym, ze wedlug zwolennikow "etyki inkluzywnej" ewangeliczna scena, do ktorej nawiazywal JP II, konczylaby sie zupelnie inaczej, slowami: "Idz i nie przejmuj sie wiecej". Bo przeciez grzechu nie ma, jest tylko inna forma milosci, inna forma wiernosci oraz inny wyraz szacunku (Grzegorz Kucharczyk, "Stosunek Kosciola katolickiego do LGBT. Od "grzechu wolajacego o pomste do nieba" do "etyki inkluzywnej", DO RZECZY, 16 IX - 2 X 2022).