Saturday, July 16, 2022

Na raze jest jak

jest. Pogodowo, to krotkie rekawki i krotkie spodenki + klima w domu. Poczucie humoru na skali 1-10, to solidne 9. IMPERIUM BUDOWANE NA NIENAWISCI DO POLAKOW W poniedzialek 25 kwietnia 2005 roku Putin na Kremlu, w obecnosci Rady Federacji i Dumy Panstwowej, rzucil slowa, ktore powinny wzbudzic wowczas ogromny niepokoj. "Rozpad ZSRR byl nie tylko najwieksza katastrofa geopolityczna XX wieku, ale rowniez prawdziwym dramatem dla Rosjan. Miliony naszych rodakow znalazly sie poza granicami Rosji, oszczednosci obywateli stracily na wartosci, stare idealy zostaly zburzone. Integralnosc terytorialna byla zagrozona wskutek terrorystycznej interwencji i chasawjurtowskiej kapitulacji". W Chasawjurcie prezydent Czeczenii Zelimchan Jandarbijew i szef Rady Bezpieczenstwa FR gen. Aleksandr Lebied pokojowo zakonczyli pierwsza wojne czeczenska w 1996 roku. Gdy Putin wypowiadal te slowa, obaj juz nie zyli. W 2002 roku zginal w katastrofie smiglowca Lebied, a 13 lutego 2004 roku w Katarze agenci GRU, Anatolij Bielaszkow i Wasilij Bogaczow, zamordowali Jandarbijewa i jego syna. Slowa o "najwiekszej katastrofie" tworzyly jednoznaczny, radykalny podzial swiata. Bo, poza Kremlem, upadek ZSRS byl dla wiekszosci swiata wyczekiwanym koncem istnienia Imperium Zla. Najwiekszymi beneficjentami owej putinowskiej "katastrofy" byla Ukraina, najwieksza, poza sama Rosja, z republik postsowieckich pod wzgledem populacji i potencjalu godpodarczego, a takze Polska - najsilniejszy kraj z bylego sowieckiego "obozu". To co powiedzial Putin na Kremlu w 2005 roku, bylo w istocie sygnalem, ze odtad Kreml wypowiada wojne nowemu porzadkowi swiata w imie odbudowy owego koszmaru. To wowczas tez uznal, ze jednym z najwiekszych hego priorytetow w polityce miedzynarodowej bedzie "zapewnienie praw ludnosci rosyjskojezycznej za granica", dodajac, iz "zagadnienia te nie moga byc przedmiotem politycznych lub dyplomatycznych targow". Odtad wszystkie wojny Putina beda prowadzone w imie rzekomej obrony ludnosci rosyjskojezycznej. Ten zarysowany wowczas plan imperialny opieral sie na dwoch zasadniczych filarach - wchlonieciu Ukrainy i uczynieniu z Polski symbolu historycznego wroga, ktory zrobi wszystko, aby powstrzymac restauracje imperium. Dlatego trzeba go zniszczyc. Taka interpretacje narzucil sam Putin. To z jego inicjatywy 12 grudnia 2004 roku wprowadzone zostalo nowe swieto panstwowe - Dzien Jednosci Narodowej. Mialo ono zastapic swieto rewolucji bolszewickiej, ktore sowieckie panstwo obchodzilo 7 listopada. W to miejsce, jako symbol nowego odrodzenia Rosji, wprowadzono dzien pokonania polskiej zalogi Kremla w 1612 roku. Post KGB-owscy specjalisci od inzynerii dusz postanowili przy tym niejako polaczyc dwa wydarzenia - obchodzone 4 listopada swieto Matki Boskiej Kazanskiej i pokonanie 7 listopada polskiej zalogi. Ostatecznie Kreml zdecydowal sie na date 4 listopada - co pociagnelo za soba kuriozalna wpadke - bo tego dnia w owym 1612 roku polscy obroncy odniesli zwyciestwo nad wojskami Trubeckiego, gdy przypuscily one kolejny szturm na Kreml. W istocie owe pokonanie Polakow 7 listopada 1612 roku bylo czczone juz w carskiej Rosji jako symbol zakonczenia smuty i narodzin imperium Romanowow, a potem, w czasie wojny ojczyznianej z Napoleonem w 1812 roku, stalo sie istotnym elementem budowania kultu niezwyciezonej armii rosyjskiej. Po ataku Hitlera na Zwiazek Sowiecki takze Stalin odwolal sie do tej samej symboliki. Jak zauwazyl prof. Ryszard Tadeusiewicz w listopadzie 2020 roku: "Po dwoch latach bohaterskich walk polska zaloga musiala Kreml opuscic. Przypomnijmy, ze Napoleon rezydowal na Kremlu tylko miesiac i musial zmykac. Hitler do Moskwy nie dotarl. A Polacy wladali Moskwa (i cala Rosja) przez ponad dwa lata!" (Piotr Grochmalski, "Wojna Putina z Polska", GAZETA POLSKA, 25 maja 2022).

No comments: