Sunday, August 30, 2020

Z maseczka na

ustach, ktora nieumozliwia mi edtytowanie bloga zalozona przez Bloggera jakos mi nie do twarzy. Codziennie pisze do Bloggera o interwencje i dopuszczenie mnie do glosu. Martwa cisza. W kosciele sw. Kazimierza zmiany. Odchodzi dotychczasowy probozcz o. Wojciech Kurzydlo. Dzis byla Msza pozegnalna. Przychodzi o. Janusz Blazejak z par. sw. Maksymiliana Kolbe z Mississaugi. Po Mszy sw. zrobilem spacerek do jeziora i przy okazji Pomnika Katynskiego i Tablicy Smolenskiej, na krotka modlitwe za zamordowanych tych w Katyniu i tych w Smolensku. Pomnik Katynski byl zapaskudzony bialymi lapkami. Akt wandalizmu. Myslalem ze to farba i tylko sfotografowalem. Pan Andrzej Kumor dostal skasc cynk i przeprowadzil akcje sledcza, jak na redaktora powaznego polonijnego pisma wypada. Okazalo sie, ze to nie farba, ale jakas biala substancja, ktora po troszeczku pracy i kombinacji dala sie zmyc. Ale fakt faktem, ktos zapaskudzil wazny dla nas Polakow pomnik. Blogierke kontynuje na Facebooku. Jeszcze tam pozwalaja, ale tez z wielkim ograniczaniami. Szatan algorytmu cenzorskiej niewoli tez tam przesladuje.

No comments: