PAPUGA I

JA. Wlasciwie trzy papugi i ja. Juz z rana spiew ptakow. Sw. Mikolaj z prezentem? Nie to celebracja 6. lat pozycia malzenskiego. W 2019 roku wzielismy slub z Wiesia w torontonskim City Hall. Te szesc lat zlecialo jak z bicza strzelil. Te papugi to chyba tak symbolicznie. Jak te dwie papuszki wytrzymalismy ze soba tyle lat. Wiele mlodych malzenstw nie dociaga do 6 lat z soba. To amerykanska srednia dlugosci malzenstwa.

*** Dzien pogodny. Lekko mrozny z cienka warstwa bialego puchu. Slonce zachodzilo z radoscia, odbijajac sie wdziecznie od szyb wiezowcow.

*** Na swiecie spokojnie jak na wojnie. Donald Trump zakonczyl juz 7 wojen, 8 niedlugo zgasnie, bo przekona Putina, ze wspolnie rozbiora Ukraine. Chce pomoc Putinowi. Z Rosji duzo juz z nie zostalo, bo Chiny maja Syberie w swoich rekach, zrekompensuje te strate Rosji na rzecz Chin czescia zrabowanej Ukrainy. Propozycja rozparcelowania Ukrainy pomiedzy soba w imieniu dobrego robienia biznesu jest kuszaca. MAKE BUSINESS NO WAR. *** W Polsce elegancja. Rzad rzadzi, a premier je popcorn. "My nie mowimy, my robimy" - DONALD TUSK. Na Facebooku spoko. Duch cenzora grasuje straszac uzytkownikow tej platformy spolecznej do napisania czegos co zapewni, ze nie zlamalo sie STANDARDOW FACEBOOKA. To nie otwieraja swoich ust. Cisza. Tylko ja pisze. I tylko dla siebie. Prywatny dzienniczek.

*** "Gdy narod nie chce juz czytac swych poetow, sklada im holdy" - ALEC GUINNES. *** "Marksizm jest antypolski" - LESZEK ZEBROWSKI. ZDRAJCY W naszych czasach pojecie zdrady stalo sie wyrazniejsze i bardziej jednoznaczne. Szkodzenie wlasnemu narodowi i panstwu, dzialanie na rzecz interesow obcych - i niewazne, czy z przekonan, czy dla pieniedzy - jest powszechnie postrzegane wlasnie jako zdrada. Niegdys jednak, gdy pojecie narodu mialo inny zakres semantyczny, gdy przysiegano wiernosc nie panstwu, lecz monarsze (ktory byl panstwa wlascicielem), gdy spoleczenstwo stanowe przedkladalo lojalnosc wobec wlasnej warstwy spolecznej nad wszelka inna - pojecie zdrady bylo mocno nieostre. Zmienilo sie to z czasem: w Polsce zbieglo sie z ksztaltowaniem sie ustroju republikanskiego, czyli traktowania panstwa jako dobra wspolnego, "rzeczy wszystkim pospolitej". O ile jeszcze za panowania Zygmunta I przejscie Michala Glinskiego na strone Moskwy bylo traktowane jako prawo wielkiego pana do wyboru suwerena, o tyle juz krol Stefan Batory knowania Samuela Zborowskiego z hospodarem woloskim uznal za zdrade i kazal warchola sciac. Wielka szkode ksztaltujacym sie cnotom obywatelskim wyrzadzil krol Zygmunt III, ktory w zamian za austriacka pomoc w odzyskaniu tronu szwedzkiego byl gotow zrzec sie polskiej korony na rzecz Habsburgow. Skoro krol, Bozy pomazaniec, gotow byl lamac przysiegi i zasady ustrojowe, to wielcy magnaci uznali, ze i im takie prawo przysluguje. Mikolaj Zebrzydowski, Stanislaw "Diabel" Stadnicki wzniecili rokosz zwany sandomierskim; Hieronim Radziejowski, Jezy Opalinski, Janusz i Boguslaw Radziwillowie oddawali kraj Szwedom, Czartoryscy, Poniatowscy, Massalscy i inni czlonkowie Familii z pomoca wojsk rosyjskich dokonali zamachu stanu, wkladajac korone na glowe bylego kochanka carycy Katarzyny II, Stanislawa Antoniego Poniatowskiego herbu Ciolek (Tomasz Panfil, "Finis Poloniae, czyli w czasach kryzysow strzezcie sie agentur. Slow kilka o zdradzie narodowej", GAZETA POLSKA, 19 listopada 2025).