Friday, February 25, 2022

Ukraina krwawi i jeszcze

walczy, a pajace Zachodu nawet nie potrafia dogadac sie w sprawie ekonomicznych sankcji, o pomocy zbrojnej, ktora umozliwilaby Ukrainie bronic sie i nawet bombardowac Moskwe i Minsk, totalitarnych agresorow europejskiego panstwa, to na sama mysl robia w pory. Dalej strach i zadza pieniadza za cene stracenia wlasnej wolnosci i godnosci jest ich przewodnikiem. Przeciwko SWIFT sa takie "wolnosciowe demokracje", jak Niemcy, Francja, Wlochy, Wegry i Cypr. O sugestii wysadzenia literalnie w powietrze STREAM 1 i 2 pod Morzem Baltyckim traca swoje piskliwe glosy i jak strusie wkladaja lby w piasek, aby Putin kopal ich w te ze strachu spaskudzone tylki. My Polacy juz doswiadczylismy zdrade Zachodu i bardziej realistycznie patrzylismy na te oferowana "pomoc". Dlatego nie mielismy zadnych zludzen, a tym bardziej nadzei, ze Rosja to rozsadny partner, a z Putinem, jak wczesniej z Hitlerem mozna sie dogadac. Amerykanski Jozio pieje cienko jak kogut, ze bedzie bronil nawet 1 inche'a (2.54 cm) natowskiej ziemi. Zobaczymy jak sie sprawdza jego obiecanki, jak przypadkowo jakas ruska bomba spadnie na Litwe czy Polske. Czy wypowie swojemu kolesiowi, ktorego nazywa "morderca" wojne? Kazdy myslacy rozsadnie wie, ze nie. I Litwa i Polska zostana poswieceni jak obecnie Ukraina. Uleglosc i strach przed nieprzewidzialnymi i chorymi psychicznie tyranami jest wpisana w genomie tzw. "wolnego i demokratycznego" Zachodu, ktory woli zniewolic swoje wlasne spoleczenstwa, dla dobra pokoju i nie zadarcia z barbarzynca. "Nikt nie udaje, ze nie wie, w co gra Berlin. Ze jest gotowy, na trupie Ukrainy, stworzyc nowe strefy wplywow, ze wojne, ktora moze pochlonac dziesiatki tysiecy istnien, traktuje tylko jako okazje do zarobku" - DAWID WILDSTEIN. NIE DRAZNIC NIEDZWIEDZIA? Ciezko w tym tekscie nie poruszyc dwoch standardowych argumentow, ktorymi nasi "realisci", szczegolnie z okolic Konfederacji, usiluja torpedowac kazda probe zblizenia sie, a wiec i, de facto, odegrania przez Polske realnego wplywu na sytuacje Ukrainy. Warto zauwazyc, ze, po raz kolejny, widac tu "zadziwiajaca" zbieznosc miedzy interesami podmiotow takich jak Onet i tego typu ekspozytury interesow Berlina a nasza "ideowa" skrajna prawica. W obu wypadkach cel jest ten sam: siedziec cicho i rezygnowac z nadarzajacych sie okazji na wzmocnienie Polski. W obu wypadkach sugeruje sie to samo: nie warto draznic Rosji na rzecz relacji z Ukraina. Przeciez, skoro moskiewski niedzwiedz sie obudzil, to po co sie "wychylac"? Lepiej przeczekac. Narracja ta jest skrajnie absurdalna. Poniewaz jestesmy dla Moskwy ciaglym, niezmiennym zagrozeniem, zawsze bedziemy dla niej wrogiem. Przyczyna jest prosta. Wynika z faktu, ze sama sytuacja, w ktorej panstwo ze strefy sowieckich wplywow nie tylko wyrwalo sie na niepodleglosc, jest demokratyczne, ale jeszcze osiagnelo niewyobrazalny z perspektywy innych panstw pozostajacych w orbicie Moskwy, sukces gospodarczy, stanowi zagrozenie dla Rosji. Jestesmy niebezpiecznym przykladem, dowodem na to, ze sie da. Z perspektywy Putina trzeba wiec zrobic wszystko, by mozliwie nas upokorzyc, sklocic, oslabic. Czego zreszta ostatni atak hybrydowy ze strony Lukaszenki, koordynowany z Moskwa, byl idealnym przykladem. Moskwa bedzie nas traktowac tak samo, niezaleznie od naszych ruchow wzgledem Ukrainy. Czemu wiec, kolokwialnie rzecz ujmujac, nie "skorzystac z okazji"? Drugim, powiazanym (i jeszcze glupszym) argumentem jest twierdzenie, ze Ukraina niezalezna od Putina to Ukraina nacjonalistyczna i banderwowska. Blad tej tezy jest oczywisty. Jesli faktycznie Ukraina znajdzie sie kiedys pod butem Putina, to ten zrobi wszystko, by mozliwie napompowac skrajnie antypolski nacjonalizm i wykorzystac go do ataku na Polske. Zrobi to z przyczyn, ktore zostaly juz wyzej opisane. Podsumowujac, warto przytoczyc slowa Przemyslawa Zurawskiego vel Grajewskiego: Kazdy rosyjski czolg zniszczony przez Ukraine jest czolgiem, ktory nie znajdzie sie juz na naszej granicy (Dawid Wildstein, "Wole Ukrainca niz Bodnara. Mozna odniesc wrazenie, ze skrajna ostentacja Niemiec w kwestii rosyjskiego zagrozenia powinna w jakikolwiek sposob wplynac na ich partnerow politycznych w Unii Europejskiej. W koncu bezczelna wrecz ochrona interesow Putina, gdy ten grozi wojna Ukrainie, nie jest najlepsza reklama dla Berlina. Tymczasem PO i zwiazane z nia media stosuja strusia taktyke udawania, ze nic sie nie stalo. Moze Bodnar juz nie prosi o "oswajanie zwierzatek", ale bezrefleksyjna, poddancza relacja wzgledem Niemiec trwa. Sytuacja zmienia sie jednak diametralnie, gdy tylko ruszymy na Wschod. I jest to wielka szansa dla Polski", GAZETA POLSKA, 2 lutego 2022). * * * U mnie spoko. Przykuty jestem Kowidem do lozka. Ledwo zipie. Jecze z bolu. Lecze sie szczypawkami i pijawkami popijajac czystym raktyfikowanym 76 proc. Spirytusem Gdanskim. Wypala mi gardlo i zoladek, ale duch wzlatuje strzeliscie w gore. Pod same niebiosa. W miedzyczasie w Ontario dzis zlapano 2427 Omikronow, w szpitalach lezy 1003 zakazonych pacjentow.

No comments: