Tuesday, February 28, 2017

Polska

Image result for smith & wesson model 386 night guard .357 mag.2.5''rozbrojona.

Hoplofobia to irracjonalny lek przed bronia ("hoplon to po grecku "bron"). Ten lek od wielu lat stara sie wpoic Europejczykom lewica. Nie robi tego z powodow pragmatycznych, ale ideologicznych. Jedna z najwazniejszych cech lewicowego myslenia o swiecie, w tym o relacji panstwa z obywatelem, jest dazenie do uzaleznienia obywatela od panstwa pod kazdym mozliwym wzgledem i maksymalne ograniczenie zakresu jego indywidualnej wolnosci oraz odpowiedzialnosci. To zalozenie powielaja dzis takze partie formalnie stojace po prawej stronie (w Polsce pod wieloma wzgledami takze PiS).
Walka z prawem do posiadania broni jest dla lewicy jednym z kluczowych zagadnien. Obywatel uzbrojony moze sobie poradzic sam w sytuacji ostatecznej, nie musi pozostawac bierny, nawet jesli napastnik fizycznie jest silniejszy. Nie na darmo instruktorzy samoobrony nazywaja bron "wielkim wyrownywaczem szans" - to ona pozwala nieumiejacemu sie bic, spokojnemu, drobnemu czlowiekowi stawic czolo stukilogramowemu dresiarzowi, otrzaskanemu w ulicznych starciach.
Bron w rekach praworzadnego obywatela jest elementem jego emancypacji i zmusza panstwo, aby nie traktowalo go paternalistycznie, lecz uznalo za partnera. Obywatel nie jest juz calkowicie uzalezniony od opieki panstwa, ktoremu odebrany zostaje monopol na uzycie ostateznej sily. Dla lewicy, ktora uwielbia urzadzac innym zycie, to absolutna herezja. To starcie dwoch radykalnie odmiennych sposobow widzenia swiata widac doskonale zwlaszcza dzisiaj, gdy Europe ogarnia fala zamachow, przeprowadzanych przez islamskich fanatykow.
Zachodni politycy nigdy nie wspominaja o tym, ze obywatele mogliby sie bronic, ze mogliby zareagowac jakos inaczej, niz jak najszybciej sie kryjac. Lzawe oswiadczenia, obrazki malowane kredkami na chodnikach i instrukcje, jak odpedzic gwalciciela za pomoca torebki - to kwintesencja moralnego i calkiem doslownego rozbrojenia. Tymczasem w Polsce po zamachu w Berlinie powszechny szacunek i podziw dla zamordowanego kierowcy tira wzbudzila informacja, ze byc moze walczyl do ostatniej chwili z napastnikiem. "Pomyslcie, co moglby zrobic, gdyby pozwolono mu miec przy sobie bron" - pisali niektorzy.

KUMPEL KOMENDANTA
Kryje sie w tym jednak paradoks, bo na razie to Polska jest na szarym koncu pod wzgledem nasycenia bronia (czyli liczby sztuk broni na 100 mieszkancow). I to nie tylko w skali europejskiej, lecz takze swiatowej. Nie pierwszym miejscu sa, jak latwo sie domyslic, Stany Zjednoczone, gdzie na 100 mieszkancow przypada ponad 110 sztuk broni. USA sa jednak przypadkiem szczegolnym ze wzgledu na specyficzne ustawodawstwo i tradycje, zostawmy je wiec na boku. Spojrzmy na Europe. W Szwajcarii wspolczynnik wynosi ponad 45, w Szwecji, Norwegii i we Francji - 31, w Niemczech - 30, na Lotwie - 19, w Czechach - ponad 16, a w Wielkiej Brytanii - jednym z najbardziej rozbrojonych krajow swiata - 6.6. W Polsce - uwaga! 1,3 sztuki broni. W tej sytuacji lament hoplofobow, ze jakiekolwiek poluzowanie gorsetu wywola rzezie na ulicach, brzmia wrecz groteskowo.
Hoplofobi nie maja zreszta zwykle pojecia, ile sztuk broni jest dzisiaj legalnie w rekach Polakow. W dyskusjach czesto daja sie podpuscic i twierdza, ze juz pol miliona egzemplarzy broni w prywatnych rekach wywolaloby oplakane skutki - podczas gdy mniej wiecej tyle wlasnie Polacy dzis maja. Hoplofobi nie zdaja sobie rowniez sprawy, ze posiadacze pozwolen kolekcjonerskich lub sportowych trzymaja w domach po kilkadziesiat sztuk broni, w tym takze dlugiej roznego rodzaju. Prawdziwi wielbiciele miewaja cale arsenaly. Do tego nalezy doliczyc wlascicieli broni czarnoprochowej (to orginaly lub funkcjonalne repliki broni wyprodukowanej przed rokiem 1885), ktora - choc malo wygodna w ladowaniu i przenoszeniu - moze byc rownie grozna co bron nowoczesna. Tymczasem bron czarnoprochowa nie musi byc nawet rejestrowana. Moze ja kupic kazda pelnoletnia osoba, po prostu wchodzac do odpowieniego sklepu.
Nie ma chyba bardziej irytujacego argumentu niz ten, ze Polacy nie dojrzeli do posiadania broni. Ten schemat myslowy zostal niedawno powielony przez ministra Macierewicza, gdy spytano go, co sadzi o uproszczeniu zasad dostepu do broni. Patrzac na statystyki, nie sposob tej opinii uzasadnic. Dlaczego Polacy, majacy ogromna historyczna tradycje poslugiwania sie bronia i jej posiadania, mieliby byc w tej dziedzinie mniej dojrzali niz, powiedzmy, Czesi, ktorzy rowniez maja za soba lata komunistycznej dominacji? Zadna statystyka przestepczosci nie wskazuje na istnienie jakiejkolwiek korelacji miedzy liczba przestepstw z uzyciem broni w prywatnych rekach. Od czasu nowelizacji Ustawy o broni i amunicji w roku 2011 latwiejsze stalo sie otrzymanie pozwolenia na bron do celow sportowych i o takie pozwolenia wystapilo od tego czasu wiele osob. Liczba takich pozwolen na koniec 2015 r. wynosila prawie 17 tys., a w rekach strzelcow sportowych bylo niemal 36 tys. sztuk broni. Przy czym jakas czesc sposrod sportowcow - trudno powiedziec jaka - wykorzystala te sciezke jako relatywnie najprostsza nie po to, zeby rywalizowac w zawodach lub chocby strzelac rekreacyjnie, ale po to, aby miec przy sobie skuteczne narzedzie samoobrony. Czy w zwiazku z tym od 2011 r. odnotowano jakikolwiek wzrost liczby przestepstw z uzyciem broni? Bynajmniej.
Dlaczego wielu Polakow, chcacych miec bron do samoobrony, decyduje sie na sciezke sportowa, zamiast wystapic o pozwolenie na bron do ochrony osobistej? To proste - na to ostatnie nie mieliby szans, bo tu zachowana zostala pelna uznaniowosc policji. Aby takie pozwolenie uzyskac, nie wystarczy, ze obywatel jest niekaralny i ma dobra opinie (co powinien zweryfikowac dzielnicowy). Musi jeszcze istniec "stale, ponadprzecietne i obiektywne" zagrozenie. Wystepujacy o pozwolenie moze istnienie takiego zagrozenia udowadniac, ale decyzja - w pelni uznaniowa - o tym, czy faktycznie jest ono "stale, ponadprzecietne i obiektywne", i tak nalezy do danego komendanta wojewodzkiego (w praktyce - do odpowiedniego Wydzialu Postepowan Administracyjnych komendy wojewodzkiej, a w Warszawie - Komendy Stolecznej). Odmowy policja nie musi w zaden sposob uzasadniac. Oznacza to, ze mieszkajacy na odludziu praworzadny obywatel takiego pozwolenia prawdopodobnie nie otrzyma (chyba ze zostalby napadniety, pobity, obrabowany, ale nawet wtedy nie jest o pewne), ale moze je otrzymac kumpel komendanta. I tak sie przez lata dzialo. Pozwolenia na bron do ochrony osobistej otrzymywali byli esbecy, wojskowi, emerytowani milicjanci albo ustosunkowani politycy, ale nie mieli na nie szansy zwykli obywatele. Ta patologia w duzym stopniu trwa do dzis.

Monday, February 27, 2017

Co mozna

Related imagewymyslec madrego w poniedzialek 27 lutego 2017 roku w klimatach wiosennych na zewnatrz w Toronto? Nic. Dlatego siedzialem w domu + spalem, a w miedzyczasie studiowalem + praktykowalem na sobie Dr. Michael Tierra "Biomagnetic and herbal therapy" i znow spalem. I tak caly dzien.

"Biomagnetic therapy may well be one of the safest and most powerful natural healing methods ever discovered by humankind, especially for the relief of pain and inflammation" - dr MICHAEL TIERRA

00:22 Hrs. Siusiu (zoltawe + lekko puszyste).

02:32 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

04:12 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

06:51 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

08:14 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste) + slonce za oknem.

09:56 Hrs. Budze sie naturalnie + siusiu (slomkowe + puszyste). Na dworze slonecznie. 4-stopniowo. Temp. w kuchni 23C. + zrywam kartke z kalendarza: "Na piecdziesieciu doradcow jeden przychodzi z pomoca" - POWIEDZENIE IRLANDZKIE.

10:04 Hrs. Biore lyzeczke miodu Manuka Honey na pusty zoladek.

10:08 Hrs. Lektura tronowa. "Do Rzeczy"

FUNDAMENT KLAMSTWA
To wszystko kaze mi pokusic sie o obserwacje, ktorej esencja jest przekonanie, ze Walesa jest jednym z fundamentow klamstwa III RP, ktorego ze wszystkich sil beda w taki czy inny sposob do konca bronic, uzywajac do tego rowniez historykow.
Dlatego dzisiaj publicznie bronia Walesy ludzie dawnego rezimu, dzialacze PZPR, agenci, ludzie tajnych sluzb, z ktorych niejeden wyzywa mnie i grozi w prywatnych e-mailach, na Facebooku czy Twitterze.
Zauwazmy, ze ani w czasach PRL, ani w systemie III RP establishment nie zdecydowal sie na ostateczne poswiecenie Walesy. Nawet w sytuacji silnego konfliktu, gdy stawka bylo zwyciestwo w wyborach prezydenckich w 1990 r., strona postkomunistyczno-udecka nie odwazyla sie wprost zaatakowac teczka "Bolka", choc Walesa stal sie wtedy politycznym przeciwnikiem Tadeusza Mazowieckiego. Wprawdzie podlegle premierowi sluzby wyciagnely "Bolka" z szafy i zaczely przygotowywac sie do uderzenia, ale mialo to nastapic - mowiac jezykiem tajnych sluzb - z "pozycji trzeciej", czyli za posrednictwem Stanislawa Tyminskiego. To scenariusz dobrze mi znany z czasow PRL, ktory w 1981 r. bardzo wyraznie sformulowala bezpieka: popieramy Walese, ale "jednoczesnie pragniemy jego zwyciestwo uczynic mozliwie nieznacznym, aby pokazac mu sile innych". To kwintesencja pomyslu komunistow na Walese! To klucz do zrozumienia tej strategii walki z Walesa, ktora nieustannie przywoluja jego akolici. Walki na pol gwizdka! Zasugerowac, dac do zrozumienia, ze sie cos wie, oslabic, poderwac autorytet, ale nie na tyle, by siegnal bruku, by go ostatecznie wykonczyc i wymazac z kart historii. To ma byc sytuacyjne pokonanie przeciwnika na punkty, ale nie przez nakaut. Tak robili komunisci, a po 1989 r. jego antagonisci w rodzaju Michnika. To wlasnie w stylu zgodnym z ta strategia napisal Michnik w pazdzierniku 1990 r. obszerny artykul w "Gazecie Wyborczej" zatytulowany "Dlaczego nie oddam glosu na Lecha Walese". Michnik pisal - zgodnie z prawda - ze Walesa jest sprawca "agonii" idei Solidarnosci, ze jest "znakiem konformizmu i knebla", ze "podzielil 'Solidarnosc' oraz "usunal tych wszystkich, ktorzy umieli mu sie przeciwstawic i mogliby zagrodzic droge", uznajac w dodatku "za pozyteczne okreslic ich publicznie mianem 'jajoglowych' lub 'Zydow'. Dodal tez: "Walesa moze zwyciezyc w wyborach, jesli zdola utrzymac swoj mit 'ojca narodu'. Ojciec - jak wiadomo - moze sie upic i zbic zone, ale dzieciom na ojca nie wolno podniesc ani glosu, ani reki. Jesli ten mit sparalizuje polskie umysly i serca - wtedy Walesa zwyciezy". Na tekst Michnika warto spojrzec pod katem umiejetnosci zarzadzania potencjalem wiedzy faktograficznej, kontekstowej i psychologicznej, jaka na tema Walesy dysponowal warszawski salon skupiony wokol redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" i Kuronia (Slawomir Cenckiewicz, "Walesa, czyli "Bolek". Werdykt grafologow z Instytutu Ekspertyz Sadowych im. Jana Sehna badajacych akta agenturalne TW "Bolka" posrednio potwierdzil znany od lat fakt - Lech Walesa byl agentem SB", DO RZECZY, 6-12 lutego 2017).

11:25 Hrs. Gole sie + krem konopny na twarz + wskakuje na wage APSCO. 70 kg + burczenie w zoladku z glodu.

11:30 Hrs. 1-sza szklanka wody z lyzeczka sody oczyszczonej.

12:05 Hrs. Jem banana.

12:10 Hrs. Wyjmuje ze skrzynki na listy "National Post" z "Threat to U.K. worst in 40 years: Anti-terror chief" na okladce. Na dworze 6-stopniowo + slonce + wiatr + dziwiek Izabelinek na werandzie.

13:10 Hrs. Jem miseczke granoli z lakociami zalane mlekiem migdalowym.

Sunday, February 26, 2017

Chlod

Image result for zolnierze wykleciwrocil. Wiatr + chmury + slonce + odczuwalne minus 9-stopniowo. Juz 2-gi dzien jak rozpoczalem terapie soda oczyszczona. Biore rano lyzeczke sody rozpuszczonej w szklance wody. Ta polaczona terapia z roznymi formami postu i umartwiania ciala i ducha + modlitwa to wytyczne na Wielki Post.

W sercu zawsze bylem zolnierzem wykletym. Dziadek i Tatus to AK-owcy. Od malenkiego dziecka pamietam w domu atmosfere konspiry i antykomunizmu. Nawet jak byles pacyfista i hipisem to duch zolnierza wykletego w tobie drzemal.

"Wodoroweglan sodu jest skutecznym, bezpiecznym i szybko dzialajacym srodkiem eliminujacym nowotwory" - dr MARK SIRCUS

Substancja odzywcza

Wodoroweglan sodu nie jest lekiem farmaceutycznym, a srodkiem odzywczym niezbednym ludzkiemu organizmowi do przetrwania kazdego kolejnego dnia. Dzieki doslownie tysiacom badan udowodniono i udokumentowano wyrazny zwiazek pomiedzy substancjami odzywczymi zwiekszajacymi witalnosc a wystepowaniem nowotworow. Istotnym przykladem sa tutaj badania (Ramesha i inni, 1990), ktorych wyniki naprawde dzialaja na wyobraznie. W ramach wspomnianego doswiadczenia grupie samic szczurow podano silny karcynogen, znany pod nazwa DMBA. Potem tym samym zwierzetom zaaplikowano odpowiednio jeden, dwa, trzy i cztery skladniki odzywcze z nastepujacego pakietu: selen, magnez, witaminy C i A.
Gdy szczury nie otrzymywaly jeszcze zadnych zwiazkow odzywczych, u wszystkich osobnikow rozwinal sie nowotwor piersi. Po zaaplikowaniu jednego skladnika choroba nowotworowa postepowala u 46,4-57,1% samic, zaleznie od rodzaju uzytej substancji. Kombinacje dwoch skladnikow obnizyly poziom zachorowalnosci do 29,9-34,6%, przy czym konkretny wynik ponownie zalezal od zastosowanych srodkow. Trzy skladniki odzywcze przyniosly dalsze obnizenie czestotliwosci wystepowania nowotworow do przedzialu 16-23,1%. Z kolei przy wszystkich czterech substancjach podawanych jednoczesnie wskaznik spadl do poziomu 12%. Ludzkie DNA jest w 99% identyczne z DNA szczurow (dr Mark Sircus, "Soda: lecznicze wlasciwosci", VITAL, Bialystok 2016).

00:04 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

02:17 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + lekko puszyste).

04:00 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

06:47 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste) + wstaje.

06:52 Hrs. Biore lyzeczke miodu Manuka Honey na pusty zoladek . Temp. w kuchni 23C. + zrywam kartke z kalendarza: "Nawet maly gest zyczliwosci nigdy sie nie marnuje" - EZOP.

06:56 Hrs. Lektura tronowa. "Do Rzeczy".

"Polska jeszcze ciagle nie wyszla z postkomunizmu" - JAROSLAW KACZYNSKI

Poza tym musimy postawic tez jasno i wyraznie nastepujaca kwestie: chcemy dobrych stosunkow z Niemcami, ale Niemcy musza sie zdecydowac. Nie przyjmujemy takiej polityki, ze z jednej strony na poziomie miedzynarodowym jest dobrze, a z drugiej na poziomie medialno-spolecznym jest nieustanny bzdurny atak na Polske i wspieranie opozycji, ktora nie jest normalna opozycja, lecz opozycja totalna. To jest niedopuszczalne. Albo w jedna strone, albo w druga. Twierdzenie, ze niemiecki rzad nie ma zadnego wplywu na media, jest bowiem twierdzeniem, lagodnie mowiac, oderwanym od rzeczywistosci ("Marzymy o wiekszosci konstytucyjnej. Z Jaroslawem Kaczynskim, prezesem PiS rozmawia Kamila Baranowska", DO RZECZY, 6-12 lutego 2017).

07:30 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 70 kg + arytmia.

07:34 Hrs. 1-sza szklanka wody z lyzeczka sody oczyszczonej.

07:38 Hrs. Jem 1/2 banana.

07:45 Hrs. Odpalam maszyne. Na dworze pada drobny snieg + spiew ptakow. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $1.08.9.

07:56 Hrs. W kosciele sw. Kazimierza.

"Jedynie w Bogu spokoj znajdzie dusza."

09:04 Hrs. Zakupy w Benna's ($17.65) Babka zurawinowa + 4 rogaliki + prasa.

"Goniec". Na okladce:

* Tak dobrze w Kanadzie jeszcze nie bylo!
* Dipika Damerla MPP www.dipikadamerla.com zaprasza na debate w sprawie powiekszenia szpitala w Mississaudze Town Halls on Mississauga Hospital Expansion.
* Nieugieta.
* Uchodzcy w Toronto, burmistrz chce pomocy.

"Gazeta". Na okladce:

* Polska odpowiedziala UE, ale do normalnosci daleko.
* Tak minal tydzien w Kanadzie.
* Bedziemy zyli coraz dluzej!
Jedna fotografia: Flagi panstw czlonkowskich przed siedziba Parlamentu Europejskiego w Brukseli.

Z Polski magazyn "HISTORIA DO RZECZY" z "Smierc Wrogom Ojczyzny. Jak Zolnierze Wykleci polowali na ubekow! Sensacyjne kulisy operacji likwidacyjnych podziemia antykomunistycznego" na okladce + czestuje sie na zewnatrz darmowymi polonijnymi gazetami. "Nowy Przeglad" z "Spod Wroclawia dookola swiata" na okladce + "Puls" z "Leczenie kotem" na okladce + "Wiadomosci" z "Ucieczki do Kanady przybieraja na sile. Przez granice kanadyjska naplywa coraz wiecej nielegalnych imigrantow z USA. Udzielana jest im pomoc, ale rosnaca liczba przybyszy zaczyna budzic niepokoj..." na okladce + "Zycie" z "To sie w glowie nie miesci. 16 lutego 2017, zlapalismy UFO" na okladce + "Merkuriusz polski" z "Jak paczek w masle". Tlusty Czwartek - zwyczaje i obyczaje" na okladce.

09:15 Hrs. W domu. Pruszy snieg + spiew ptakow. Minus 2-stopniowo. Odczuwalne -9C.

09:50 Hrs. Jem 1/2 banana + 2-ga szklanka wody.

10:12 Hrs. Jem 3 sadzone jajka na oleju awokadowym + kromka chleba posmarowana maslem i pokrojonymi 5 zabkami czosnku + kiszony ogorek + garstka kiszonej kapusty.

12:00 Hrs. Pije szklanke herbaty owocowej GLOG + rogalik + 5 zelatynek 1000 IU (5000 IU) witaminy D3 + 2 kapsulki 200 mg (400 mg) magnezu Magnesium Bis-Glycinate 200 + 2 kapsulki 100 mg (200 mg) koenzymu Coenzyme Q10 + tabletka wapnia Caltrate PLUS + tabletka potasu Slow-K 600 mg + lyzeczka pylku kwiatowego.

12:35 Hrs. 3-cia szklanka wody + jablko.

13:00 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste).

14:40 Hrs. 4-ta szklanka wody z lyzka stolowa octu jablkowego.

15:07 Hrs. 2-ga lektura tronowa. "Do Rzeczy".

"Mam wrazenie, ze polski swiat medialny nie do konca zrozumial, jak wyglada demokracja" - JAROSLAW KACZYNSKI

Zawsze sie dziwilem Izraelczykom, dlaczego nie buduja muru. I w koncu wybudowali i maja w zwiazku z tym zamachow terrorystycznych o wiele mniej. Kazdy ma prawo sie bronic. Jesli Trump chce stawiac mur, to jego decyzja (Jaroslaw Kaczynski, "Marzymy o wiekszosci konstytucyjnej", DO RZECZY, 6-12 lutego 2017).

15:40 Hrs. Biore lyzke stolowa oleju z konopi.

16:14 Hrs. Siusiu (prawie przezroczyste).

16:46 Hrs. Siusiu (prawie przezroczyste) + 5-ta szklanka wody.

17:07 Hrs. Jem jablko.

17:29 Hrs. Wrzucam na Facebook i Twitter artyl z "Do Rzeczy" pt. "Nie pudrujmy zolnierzy wykletych".

"I'm only against the fake news media and press" - prez. DONALD TRUMP

17:49 Hrs. 6-ta szklanka wody.

18:03 Hrs. Jem jablko.

18:25 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + lekko puszyste).

19:35 Hrs. Jem miseczke galaretki z swinskich nozek + ocet jablkowy + 2 kromki chleba razowego posmarowane maslem i 5 zabkami czosnku pokrojonymi na nich + ogorek kiszony + 7-ma szklanka wody + tabletka multiwitaminy Centrum Men 50+.

19:50 Hrs.Siusiu (jasno-slomkowe + lekko puszyste).

20:30 Hrs. Pije szklanke herbaty ziolowej RUMIANEK + tabletka witaminy B100 Complex + kawalek babki zurawinowej + kapsulka 200 mcg Selenium + zelatynka 400 IU witaminy E.

21:17 Hrs. Jem 2 kawalki czekolady Lindt 85%.

21:54 Hrs. Jem gruszke.

22:02 Hrs. Siusiu (zoltawe + puszyste) + 8-ma szklanka wody.

23:11 Hrs. 9-ta szklanka wody z lyzka stolowa octu jablkowego.

23:35 Hrs. Siusiu (zoltawe + puszyste).

23:55 Hrs. Jem banana.

Saturday, February 25, 2017

Wlasciwie

Image result for sarmatanic nie mam do powiedzenia + nie wstydz sie byc Sarmata! Na Facebooku spokojnie. Nikt sie nie wychyla. To ja tez siedze cicho. Na Twitterze tez niemrawo. Elity uwazaja co pisza. Skrotami i obrazkami. Ja tez wywazony, licze sie ze slowami. Niewiadomo kto to czyta, a wiadomo ze wszystkie portale spolecznosciowe sa pod obserwacja. Trzeba sie zachowywac. Jest to czesc twojego profilu w sieci. Takie resume, z ktorym zapozna sie zawsze potencjalny pracodawca, nauczyciel czy policjant. Kultura musi byc zachowana nawet w cyberprzestrzeni. Dlatego zdjac maski i wyrzucic pseldonimy. Nie wstydzic sie swojego imienia, nazwiska i herbu. Przylbice do gory, Panowie! Gentlemani nie maja nic do ukrycia.

"Walki cesarstwa z papiestwem byly walkami dwoch cywilizacji: lacinskiej i bizantyjskiej" - FELIKS KONECZNY

ZABOBON ANTYSARMACKI 4
Sarmackie pochodzenie posmiewiskiem uczenszych, czyli Sarmata wedlug ignorantow

Pochylamy sie nad tomem wydrukowanym tuz po smierci ostatniego krola-Sasa, a zatem w czasach, kiedy w Polsce szalec mialy jeszcze ciemnota i zabobon. Otwieramy tom na stronie 925 i czytamy:

Okolo roku 550 Lech, sam bywszy Sarmata, zdecydowal Sarmatow
ucywilizowac; i nakarczowal drzew, wnziosl dom [...] Narod, az do
tad wedrowny, osiadl na miejscu i Gniezno, pierwsze polskie miasto
zajelo miejsce lasu.

Na taki tekst pierwsza reakcja polskiego inteligenta wciaz wyglada tak ( tu moja rekonstrukcja tejze relacji):


Alez ta nasza szlachta byla nieuczona i latwowierna. Przeciez mistycz-
ny Lech nigdy nie istnial, a jesli nawet, to nie moglby byc Sarmata, bo
zadni Sarmaci nigdy sie w Polsce nie pojawili; Gniezno zas zbudowali,
jak wiadomo, pierwsi Piastowie. No ale czego mozna sie spodziewac po
szlacheckich zacofancach czasow saskich? Oni na serio wierzyli, ze po-
chodza od tego starozytniego ludu, co jest dowodem nizszosci oraz igno-
rancji. i nic dziwnego, ze "balwany sarmatyzmu [...] przez dwiescie lat
narod nasz czynily posmiewiskiem uczenszych"...

... czyli calej reszty Europy.

Wszystko by sie zgadzalo, gdyby nie to, ze zacytowany powyzej tekst to cytat z czolowego dziala Oswieconych - Wielkiej encyklopedii francuskiej (tom XII, haslo: Polska. Historia i system polityczny), czyli z forpoczty rozumu, nauki i postepu, ktore mialy walczyc z ciemnota, zabobonem i przesadem. Wychodziloby wiec na to, ze Polacy glosili to samo, co Oswieceni (a i tak im sie dostalo, oczywiscie za to, ze sa Polakami). Przechodzac do meritum: dlaczegoz to francuski filar oswiecenia glosi zabobon o sarmackim pochodzeniu Polakow?
Wytlumaczenie jest proste. Legendy tej nie wymyslili Polacy ani tez Oswieceni jej nie krytykowali. Nasi przodkowie przyjeli bowiem tylko do wiadomosci poglady gloszone przez zachodnich kronikarzy, a potem przez zachodnich humanistow. Teza o sarmackim pochodzeniu Polakow po prostu obowiazywala w uczonej Europie od sredniowiecza az do XIX wieku.
Najpierw powiedzmy o sredniowieczu. Sredniowieczni Europejczycy wiedzieli o Polsce i Polakach zenujaco malo (czyli nieco mniej niz Europejczycy obecni). Przyjmowali wszakze do wiadomosci, ze gdzies tam, na obrzezach kontynentu, istnieje niewielkie, ledwie znane i malo znaczace, a na pewno niezbyt kulturalne Krolestwo, zwane Polskim. Znacznie wiecej wiedziano o slawnym panstwie zakonu krzyzackiego w Prusach, do ktorego zewszad sciagali chrzescijanscy rycerze, aby walczyc z poganskimi Prusami i Litwinami (swoja droga, posrod tych rycerzy byli takze liczni Polacy, ktorzy Prusow i Litwinow bili chetnie, w zamian za to, ze Prusowie i Litwini regularnie lupili Polske i Rus). Az tu nagle gruchnela wiesc, ze owo slawne panstwo zakonu krzyzackiego zostalo raz-dwa rozgromione przez nieznany nowy twor polityczny, jakby jakies Stany Zjednoczone, wieksze niz jakiekolwiek inne krolestwo europejskie...
Okazuje sie, ze to potega o niejasnej historii i ksztalcie oraz o siermieznej, choc jednak niewatpliwie europejskiej, kulturze; ze jest to panstwo, w ktorym mowi sie jezykiem zupelnie niezrozumialym - ale nie jest ono tak do konca "polskie" (choc taka jego nazwa), bo jego mieszkancy to przedstawiciele roznych narodow - sa tam i Polacy, i Litwini, i Niemcy, na dodatek zas Rusini, Litwini, Ormianie i Zydzi. Krolestwem tym wlada swiezo nawrocony litewski poganin, niejaki Jagiello, ktory na chrzcie otrzymal imie Wladyslaw. I to panstwo robi zawrotna kariere - juz wkrotce Wegrzy i Czesi ofiaruja synom i wnukom neofity korony swoich krolestw...
Jak nazwac taki polityczny twor, ktorego ksztalt i struktura sa skomplikowane oraz niemal nieznane? Aby nadac mu jakies miano, uczeni przywoluja stara nazwe terytorium, na ktorym panstwo to powstalo: Sarmacja. I nie bez racji. Przeciez Sarmaci i Sarmacja istnieli naprawde. Byl to lud, ktory w czasach starozytnych panowal nad duza czescia wschodniej Europy i zachodniej Azji, prowadzil wojny z Cesarstwem Rzymskim, na koniec osiedlil sie na jego ziemiach, by wreszcie - w nie do konca wyjasnionych okolicznosciach, mniej wiecej w czasie wedrowek ludow - rozplynac sie w dziejach, ustepujac pola Germanom i innym historycznym narwancom, z ktorymi resztki Sarmatow podbijaly resztki zachodniego Cesarstwa. Sarmacja jednak, jako pojecie geograficzne, przetrwala na mapach, ktore wciaz powielano. Mapy te pokazywaly ze na wschod od Niemiec (jako granice dlugo wskazywano Wisle), a na polnoc od Dunaju i Morza Czarnego rozciaga sie kraina nazwana wlasnie - Sarmacja. Kto ja zamieszkiwal i zamieszkuje? Kiedys - na pewno Sarmaci, a teraz - roznojezyczni poddani Jagiellonow. Az sie prosi, zeby zwiezle nazwac tych roznorodnych poddanych - Sarmatami.
Zarazem jednak okazuje sie, ze Sarmaci to chyba raczej sami Polacy. Pisze "chyba", poniewaz o scislosc w rozwazaniach dawnych kronikarzy trudno. Ponadto przecietni Polacy nie mieli z poczatku pojecia, ze ktos ich tak nazywa. Wiedzieli o tym glownie ludzie uczeni. Jako jeden z pierwszych - Jan Dlugosz, przypomnijmy: nie tylko kronikarz, ale i polityk oraz wychowawca krolewskich dzieci. W swoich Rocznikach nazywal Polakow z rzadka, lecz za to regularnie Sarmatami, uzywal tez nazw "Ocean Sarmacki" (to Baltyk) i "Alpy Sarmackie" (Gory Swietokrzyskie), ktore to nazwy utrwalil na dlugo. Ze zas ponadto istniala legenda o pochodzeniu Polakow od Lecha, Czechow od Czecha, a Rusinow od Rusa. Dlugosz uznal, ze Sarmaci byli po prostu Slowianami, sami zas wywodzili sie od biblijnego Jafeta, syna Noego. Nie wymyslil tej bajki, powtarzal ja za opinia humanistow, ktorzy z kolei zawierzyli tradycji szerzonej przez kronikarzy bizantyjskich i latopisow ruskich.
Juz wkrotce slowa "Sarmaci" i "Sarmacja" przyjely sie w XV-wiecznej polskiej poezji pisanej po lacinie. Wlasciwie zas nie tylko poezji polskiej, co w Polsce uprawianej, bo posrod jej tworcow ujrzymy licznych przybyszow - chocby Konrada Celtisa, ktory slowa "Sarmacja, Sarmata, Sarmatka, sarmacki" z luboscia odmienial przez przypadki, nie szczedzac zreszta zlosliwosci. Z kolei poeci naszej nacji chetnie przyjmowali poze "barbarzynskich, meznych i twardych Sarmatow". Bylo czym sie chelpic, Sarmaci to przecie lud starozytny, waleczny i przez samych Rzymian slawiony. W ten sposob wykuwalo sie "logo" okreslajace obecnosc naszej Ojczyzny na kulturalnej mapie humanistycznej Europy. Co ciekawe, mianem "Sarmatow" przedstawiali sie tez nie-Polacy (na przyklad Niemcy), uznajacy siebie za pelnoprawnych poddanych polskiego monarchy. Totez kiedy pare dekad pozniej niejaki Melanchton nazwal Kopernika (zlosliwie co prawda) "sarmackim astronomem", proceder ten nikogo chyba nie zdziwil.
Trzeba zreszta wiedziec, ze juz od paru wiekow Francuzi i Anglicy przedstawiali sie jako potomkowie Trojan, Niemcy - Germanow, a Wegrzy - Hunow. Eksploatowano tez rozne genealogie biblijne, Francuzi zas uwazali sie za Galow - i mozna powiedziec, ze miano owo "wynaleziono" w calkiem podobny sposob do miana Sarmatow. Francja zajela przeciez na mapach miejsce dawnej celtyckiej Galii, ktora po podboju rzymskim ulegla romanizacji, a po wedrowkach ludow i po upadku Cesarstwa - czesciowej germanizacji. Starozytni Galowie tez najezdzali Rzym i odpierali rzymskie najazdy. Aczkolwiek pozniejsi Francuzi mieli z nimi - procz miejsca na mapie - malo wspolnego. Mimo to nikt nie narzeka na obskurantyzm wspolczesnych zabojadow, ktorzy z jawnym sentymentem kupuja i kurza Gauloises blondes (czyli papierosy "Galijskie jasne").
Wrocmy jednak do kwestii sarmackiego pochodzenia Polakow. Przekonanie o nim przypieczetowane zostalo przez kilka epokowych publikacji. Najpierw przez popularny w calej Europie i tlumaczony na wiele jezykow traktat Macieja Miechowity, rektora Akademii Krakowskiej, De duobus Sarmatiis(1517), ktory jako pierwszy porzadnie opisal Polske, Litwe, Rus i przylegle do nich krainy na uzytek zachodnich geografow. Zauwazmy, ze w tym czasie polska szlachta nie mowila jeszcze o sobie "Sarmaci". Zmienil to dopiero pozniejszy wiek XVI. Wybitny historyk Marcin Kromer, a obok niego liczne grono historykow-amatorow, piszacych po polsku, rozpowszechnili wszem wobec legende o przybyciu Sarmatow do Polski z Dalmacji (gdzie mieli osiasc, przewedrowawszy z Azji do Europy, nie omijajac zreszta w tej wedrowce ziem nad Wisla) oraz przekonanie, ze Sarmaci byli po prostu Slowianami. Przeswiadczenie o sarmackim pochodzeniu Polakow upowszechnilo sie wowczas na tyle, ze podczas bezkrolewia po smierci Zygmunta Augusta, ostatniego monarchy z dynastii Jagiellonow (1572-1573), w drukowanej publicystyce w jezyku polskim machano juz slowem "Sarmaci" na prawo i lewo. Slowo to padalo czesciej niz okreslenie "Polacy" i o wiele czesciej niz "Litwini". Zatem mniej wiecej od tej pory szlachta polska i litewska zaczely na co dzien (choc kto wie, moze tylko od swieta?) mowic do siebie i o sobie per "Sarmaci", o swoim krolestwie zas jako o "Sarmacji". Nie wspominajac juz o takim Janie Kochanowskim, ktory rowniez jako Sarmata sie przedstawial. Generalnie "Sarmata" to odtad szlachetne miano Polaka jako takiego, przy czym ow Polak to generalnie obywatel Rzeczypospolitej. Zatem zalchcic. To sie zmienilo, ale tylko troche, za krola Stasia o czym byla juz mowa powyzej (patrz punkty Oswieceniowe narodziny i Oswieceniowe niejednoznacznosci w zabobonie 3) (Jacek Kowalski, "Sarmacja: Obalanie Mitow", ZONA ZERO, Warszawa 2016).

00:22 Hrs. Jem jablko.

00:30 Hrs. 1-sza szklanka wody z lyzka stolowa octu jablkowego + lyzeczka cynamonu.

01:35 Hrs. Siusiu (zoltawe + lekko puszyste).

03:10 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

04:36 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + lekko puszyste).

06:37 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

08:24 Hrs. Budzi mnie siusiu (prawie przezroczyste + puszyste) + mgla jak mlek za oknem.

09:32 Hrs. Budze sie  + wstaje + siusiu (jasno-slomkowe + puszyste). Na dworze deszczowo. 6-stopniowo. Temp. w kuchni 23C. + zrywam kartke z kalendarza: "Alkoholik moralnosci: upija sie bledami innych" - ELIAS CANETTI.
09:41 Hrs. Biore lyzeczke miodu Manuka Honey na pusty zoladek.

09:45 Hrs. Lektura tronowa. "Do Rzeczy".

"Polske trzeba radykalnie przebudowac i konstrukcja ustroju posttotalitarnego musi byc ostatecznie odrzucona" - JAROSLAW KACZYNSKI

KAMILA BARANOWSKA: Szykuje sie zatem kolejny ostry konflikt na lini PiS - opozycja? Nikt samorzadow tak latwo nie odpusci.
JAROSLAW KACZYNSKI: Dramat naszego system politycznego w 2017 r. wynika z tego, ze my nie mamy normalnej opozycji. Opozycja totalna to nie jest opozycja, ktora odgrywa role kontrolno-korekcyjna. To jest taka opozycja, ktora pelni funkcje wylacznie destrukcyjna, i w tej sytuacji mam poczucie, ze bedac poza rzadem, sam powinienem byc opozycja, elementem kontrolno-krytycznym.
Gdyby byla inna opozycja, zwalnialaby mnie z tego obowiazku. Jednoczesnie nie mozemy sie ciagle przejmowac tym, co ta opozycja opowiada, bo to sa w ogromnej czesci rzeczy oderwane z punktu widzenia tego, co sie dzialo w ciagu ostatnich 10 lat. Ostatnio uslyszalem, jak Rafal Trzaskowski wytykal ktoremus z naszych poslow, ze to jest smieszne, iz ciagle odwolujemy sie do tego, co dzialo sie za ich rzadow. Szkoda, ze sam zapomnial, iz Platforma w ciagu swoich osmiu lat ciagle odwolywala sie do naszych dwoch lat rzadow.
KAMILA BARANOWSKA: Jak dzis wygladaja stosunki polsko-ukrainskie? Ostatnio powiedzial pan, ze wygladaja jak znak zapytania. Co to znaczy?
JAROSLAW KACZYNSKI: To jest znak zapytania. Nie mozemy ciagle przez lata zgadzac sie, by na Ukrainie budowano kult ludzi, ktorzy wobec Polakow dopuscili sie ludobojstwa, i to takiego, ze choc trudno bylo przebic w okrucienstwie Niemcow, to oni ich przebili. Krotko mowiac, to sprawa pewnego wyboru Ukrainy. Powiedzialem wyraznie panu prezydentowi Poroszence, ze z Bandera to oni do Europy nie wejda. To jest sprawa dla mnie jasna, bo wykazalismy ogromna cierpliwosc, ale sa jej granice ("Marzymy o wiekszosci konstytucyjnej. Z Jaroslawem Kaczynskim, prezesem PiS rozmawia Kamila Baranowska", DO RZECZY, 6-12 lutego 2017)

10:40 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 70 kg + arytmia.

11:30 Hrs. 1-sza szklanka wody z lyzeczka sody oczyszconej.

11:50 Hrs. Jem banana.

12:00 Hrs. Wyjmuje ze skrzynki na listy "National Post" z "O'Leary vs. Everyone. As Canada's Conservatives gather for the annual  Manning Centre Conference, one candidate is sucking the air out of the CPC leadership race" na okladce. Na dworze wiatr + dzwiek Izabelinek na werandzie + spiew ptakow.

13:09 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + puszyste.

13:45 Hrs. Jem 3 sadzone jajka na oleju awokadowym + kromka chleba razowego + ogorek kiszony + 2 zabki czosnku marynowanego + garstka kiszonej kapusty.

14:37 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe + lekko puszyste).

14:45 Hrs. Pije szklanke herbaty owocowej GLOG + paczuszka sezamek + 5 zelatynek 1000 IU (5000 IU) witaminy D3 + 2 kapsulki 200 mg (400 Mg) magnezu Magnesium Bis-Glycinate 200 + 2 kapsulki 100 mg (200 mg) koenzymu Coenzyme Q10 + tabletka wapnia Caltrate PLUS.

15:47 Hrs. 2-ga szklanka wody z lyzka stolowa osctu jablkowego + wyszlo slonce. Rozpogadza sie.

16:08 Hrs. Jem galazke kalafiora na surowo.

16:15 Hrs. Jem banana.

16:56 Hrs. Jem jablko.

17:13 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste).

17:45 Hrs. 3-cia szklanka wody strukturyzowanej.

18:12 Hrs. Jem gotowany slodki ziemniak + gotowane udko kurczaka + kiszony ogorek + kiszona kapusta.

18:50 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste).

20:10 Hrs. Jem 7 truskawek.

20:57 Hrs. 4-ta szklanka wody z lyzka stolowa octu jablkowego.

21:15 Hrs. Pije szklanke herbaty ziolowej RUMIANEK + kapsulka 17 mg Zinc-Copper Balance + tabletka witaminy B100 Complex + kapsulka 200 mcg Selenium + zelatynka 400 IU witaminy E + 3 suszone morele + 2 suszone figi.

21:38 Hrs. Jem 2 kawalki czekolady Lindt 85% + lyzezka pylku kwiatowego.

21:58 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe).

22:56 Hrs. 5-ta szklanka wody.

23:22 Hrs. Jem garstek orzeszkow cashews z rodzynkami.

23:28 Hrs. Biore 10 kropelek na wode Vegetable Iodine Drops www.nakaherbs.com.

23:46 Hrs. Jem jablko.


Friday, February 24, 2017

Presja

rosnie, bo zbliza sie Wielki Post i trzeba zrobic jakies postanowienia, wyrzeczenia, zmiany, jakis post dla ciala, ducha i wyobrazni. Ale tez juz prawie koniec lutego 2017. Roku jubileuszowego Kanady. 150. rocznica powstania tego pieknego kraju. Co zrobic zeby ta data wpisala sie w moj zyciorys? Rzad Kanady aby zmobilizowac Kanadyjczykow do poznawania geografii i historii swojego kraju, zafundowal nawet DISCOVERY PASS. Wolny wstep do wszystkich parkow narodowych + miejsc historycznych.

Otrzymalem tez pierwszy numer zaprenumerowanego OUTDOOR CANADA. Wydanie specjalne dla wedkarzy. W dowod wdziecznosci, ze zaprenumerowalem ich magazyn, zalaczyli tez noz skladany jako prezent.

"Tusk widzi Trumpa jako zagrozenie dla Europy" - BBC

"Tak jak Unia jest fikcyjnym jednym panstwem, tak Tusk jest jej fikcyjnym szefem" - PAWEL LISICKI..

O ile wiadomo, kto wybral Trumpa na prezydenta USA, a byli to amerykanscy wyborcy, o tyle nie jest jasne, w jaki sposob i dlaczego zostal wybrany Tusk. Z pewnoscia nie wygral w zadnych powszechnych europejskich wyborach. Nie ma tez realnego mandatu do zabierania glosu w imieniu mieszkancow Europy. Jest po prostu sekretarzem i organizatorem prac szefow panstw, szumnie nazywanym prezydentem Europy...
To przeciez Tusk, Angela Merkel i Francois Hollande odpowiadaja za absurdalna i niebezpieczna polityke otwierania granic Europy przed setkami tysiecy muzulmanskich przybyszow. To oni nie dopelnili podstawowego obowiazku ochrony granic Europy! (Pawel Lisicki, "Kto grozi Europie, DO RZECZY, 6-12 lutego 2017).

Jemy po to, zeby zyc. Czyzby? Zwazywszy na ilosc czasu i miejsca, jakie przeznaczamy na zarcie, sklaniam sie ku twierdzeniu, ze zyjemy wylacznie po to, zeby jesc. Przynajmniej w naszej czesci swiata. Bo wciaz miliard mieszkancow naszej planety gloduje.
Poza podtrzymaniem czynnosci zyciowych jada sie tez po to, zeby schudnac, i po to, zeby zapewnic sobie zdrowe i dlugie zycie. Czasem w celach towarzyskich, czasem z nawyku lub nalogu. Jednak mozna tez jadac w celach leczniczych. O tym wlasnie jest ksiazka amerykanskiej autorki Haylie Pomroy "Lecz sie jedzeniem. Diety do zadan specjalnych". To oczywiscie bestseller "New York Timesa". Bo ktoz bardziej niz Amerykanie pasjonuje sie analizowaniem procesow trawiennych?
Maja najbardziej niezdrowe jedzenie na swiecie, ale rowniez najbardziej zaawansowana nauke o szkodliwych skutkach tegoz jedzenia.
Wrocmy do lecznia. Zaczynamy je od postawienia diagnozy. Aby stwierdzic, co nam naprawde dolega nalezy wsluchiwac sie w sygnaly, jakie daje organism. "Nasze ciala zawsze cos do nas mowia, przekazuja swoje potrzeby, musimy tylko nauczyc sie ich sluchac" - pisze pani Pomroy. Nie chodzi nawet o wielkie problemy, ale o drobne zmiany. I to takie, ktore nie maja pozornie zwiazku z dieta. Nie masz ochoty na seks, czujesz sie zmeczony i smutny? Cierpisz na zaburzenia hormonalne, masz wsysoki cholesterol, cukrzyce, klopoty trawienne? Albo po prostu zaczynasz zle wygladac.
Twoje cialo wola o pomoc, ale nie martw sie. Wlasciwie stosowana dieta bedzie kluczem do rozwiazania wszystkich problemow. W dodatku uodpornisz sie na choroby i utrzymasz idealna wage. Czego zadac wiecej?
Nie wiem, czy mam ochote na przekaske z liscia mniszka zawinietego w plaster szynki wolowej, nawet jesli mialby on ustabilizowac moj poziom cukru. Nie jestem pewna, czy lososiowe placuszki z kimchi bardzo usprawnia moje procesy poznawcze. Jednak ksiazka jest ciekawa i solidnie opracowana. Mysle, ze rasowi hipochondrycy znajda w niej niejedna ze swoich ulubionych chorob. W kazdym razie autorka zaraza typowym dla wielu amerykanskich autorow entuzjazmem i wiara w skutecznosc proponowanych rozwiazan. Poleca ja Alan Christensen, specjalista medycyny naturalnej i autor innego bestselleru  (takze "New York Timesa") "The Adrenal Reset Diet". "Dzieki tej ksiazce uzdrowisz swoje cialo kes po kesie". Liczac na pierwszy kes, moge nawet zgodzic sie na lisc mniszka.
PS Zaczynam wierzyc, ze "New York Times" jest poradnikiem zdrowego zywienia (Joanna Bojanczyk, "Diety do zadan specjalnych", DO RZECZY, 30 stycznia - 5 lutego 2017).

00:45 Hrs. Siusiu (zoltawe + puszyste).

01:10 Hrs. Siusiu (zoltawe + lekko puszyste).

02:15 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

03:55 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + lekko puszyste).

05:46 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

07:23 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

08:45 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

10:05 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste) + wstaje. Na dworze deszczowo. 4-stopniowo. Temp. w kuchni 22C. + zrywam kartke z kalendarza: "Tlusty czwartek paczkami fetuje, a od Popielca scisly post szykuje" - PRZYSLOWIE POLSKIE.

10:14 Hrs. Biore lyzeczke miodu Manuka Honey na pusty zoladek.

10:18 Hrs. Lektura tronowa. "Do Rzeczy".

DOMINIKA COSIC: W 2006 r. papiez Benedykt XVI wyglosil pamietny odczyt w Ratyzbonie, w ktorym powiedzial, ze stosunek do przemocy jest rozny w chrzescijanstwie i islamie, a w Europie juz wkrotce ludzie niewierzacy beda musieli wybrac, czy chca  zyc w srodowisku chrzescijanskim czy islamskim. Te slowa bardzo oburzyly m.in. Turcje, ale patrzac na to, co sie dzieje w Europie, na coraz wieksza liczbe muzulmanow w krajach zachodnich i tego konsekwencje, widac, ze papiez trafil w sedno.
KS. PIOTR MAZURKIEWICZ: Jest istotna roznica miedzy chrzescijanstwem a islamem. Jezus udaje sie do Jerozolimy nie po to, aby zdobyc tam wladze polityczna i zalozyc wlasne panstwo. Idzie, aby poniesc smierc przez ukrzyzowanie, to znaczy poniesc kleske z punktu widzenia logiki wladzy. Ma to jednak gleboki sens, poniewaz Jego Krolestwo nie jest z tego swiata. Mahomet byl przywodca politycznym i wojownikiem. Na zdobytych terenach zalozyl wlasne panstwo, w ktorym wprowadzal islam jako religie panstwowa. Dobrze to ilustruja pamiatki eksponowane w muzeum Topkapi w Istambule; luk i szabla Mahometa. Celem wyznawcow islamu jest stworzenie globalnej wspolnoty, w ktorej obowiazuje szariat, czyli prawo kanoniczne. Odmienne jest takze rozumienie postaci meczennika. W islamie to osoba, ktora poniosla smierc w walce o poszerzenie wplywu islamu. W chrzescijanstwie to czlowiek, ktoremu zadano smierc, ktory - jak mowimy - "przelal krew dla Chrystusa", ale chodzi wylacznie o jego wlasna krew. Zasadne jest pytanie o interpretacje niektorych wersow Koranu nawolujacych do przemocy. Wprawdzie w Starym Testamencie mozna odnalezc podobne wersety, ale w chrzescijanstwie wlasciwy sens tym fragmentom nadal Nowy Testament, a zwlaszcza "Kazanie na gorze" i dobrowolna meka Jezusa. Problematyczne w swej tresci wersety Koranu bywaja roznie interpretowane. Ludzie o lagodnym usposobieniu widza w nich zachete do dzihadu rozumianego jako walka wewnetrzna, prowadzona przeciwko grzechowi i wlasnej slabosci.
Inni, bardziej agresywni, interpretuja je jako zachete do fizycznej walki z niewiernymi, pozostawiajac im wybor jedynie miedzy konwersja na islam a fizyczna eksterminacja. Dzisiaj wyraznie dominuje ten radykalny nurt islamu. Islam umiarkowany jest zas w glebokiej defensywie ("Muzulmanie maja apetyt na Europe. Z ks. prof. Piotrem Mazurkiewiczem, wykladowca Instytutu Politologii UKSW, bylym sekretarzem generalnym Komisji Konfederacji Episkopatow Unii Europejskiej rozmawia Dominika Cosic", DO RZECZY, 30 stycznia - 5 lutego 2017).

10:30 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 70 kg + arytmia.

12:00 Hrs. 1-sza szklanka wody przegotowanej + lyzeczka sody oczysczonej (Baking Soda).

12:35 Hrs. Wyjmuje ze skrzynki na listy "National Post" z "Better to be an atheist than a bad Catholic. Pope's homily slams Catholics for leading 'double lives' " na okladce + magazyn "Outdor Canada" z "2017 Fishing. 31 hip hot spots. Awesome angling & cool things to do!" na okladce + magazyn "The Costco Connection" z "Renovation rock stars. Bryan and Sarah Baeumler are HGTV's dynamic DIY duo" na okladce . Na dworze 5-stopniowo + spiew ptakow + banan.

19:52 Hrs. Siusiu (jasno-slomkowe).

20:00 Hrs. Biore 10 kropelek na wode Vegetable Iodine Drops + 5-ta szklanka wody.

20:40 Hrs. Jem kubek salatki warzywnej + 5 krzaczkow surowego kalafiora.

20:56 Siusiu (jasno-slomkowe + puszyste) + wkladam do zamrazalnika szklanke przegotowanej wody na wode strukturyzowana.

21:18 Hrs. Jem jablko.

21:59 Hrs. 6-ta szklanka wody.

22:40 Hrs. Pije szklanke herbaty owocowej GLOG + 2 daktyle + tabletka witaminy B100 Complex + kapsulka 17 mg Zinc-Copper Balance + kapsulka 200 mcg Selenium + zelatynka 400 IU witaminy E + 3 suszone morele + 2 kawalki czekolady Lindt 85%.

23:10 Hrs. Jem 3 garstki orzeszkow pistachios.

23:20 Hrs. Jem paczuszke sezamek.

23:40 Hrs. Blyskawice + ulewa = burza + jem mandarynke.

Thursday, February 23, 2017

Czego mozna zyczyc

Image result for marijuana doughnut
Happy Fat Thursday!
w Tlusty Czwartek? Zycze wszystkim wielkiego slodkiego, lukrowanego i soczystego polskiego paczka nafaszerowanego smacznym zdrowym ziolem. Smacznego.

"Civil disobedience, breaking unjust laws, that's really the best way to change the laws when it comes to marijuana" - JODIE EMERY

Image result for konstytucja 1935 krolewska
DLACZEGO KONSTYTUCJA 1935 NADAL OBOWIAZUJE

Bezpieczne lekarstwo w przypadku wystapienia zanieczyszczenia radioaktywnego

Z jednego wyjatkowego powodu kazdy czlowiek powinien zrozumiec mozliwosci tkwiace w sodzie i nauczyc sie z nich korzystac. Promieniowanie po katastrofie w Fukushimie wciaz sie utrzymuje, a ponadto podlega ciaglemu rozprzestrzenianiu we wszystkie strony po naszej planecie. Okazalo sie jednak, ze jedno z najbardziej istotnych zastosowan wodoroweglanu sodu polega na neutralizacji skutkow ekspozycji na promieniowanie.
Poprzez rozwijanie energii i broni atomowej oraz rozwoj uzbrojenia opartego na zubozonym uranie wyrzadzilismy sobie i naszym dzieciom ogromna szkode. Jak zobaczymy podczas lektury niniejszej ksiazki, soda oczyszczona jest jednym z najskuteczniejszych srodkow usuwajacych napromieniowanie. Mozna ja latwo i niedrogo przyjmowac doustnie lub dodawac do kapieli, wskutek czego uzyskamy odpowiedni poziom ochrony. Z tego samego powodu wodoroweglan sodu jest znakomitym srodkiem leczniczym w przypadku nowotworow. Badania udowodnily, ze zwiekszanie poziomu pH powodowane przez ten srodek zmienia srodowisko we wnetrzu guza i hamuje przerzuty.
Napromieniowanie i wystepowanie nowotworow sa ze soba powiazane, dlatego kazdy lek zwalczajacy raka stanowi korzystny srodek przeciw ekspozycji na szkodliwe promieniowanie.
Zaczalem pracowac z wodoroweglanem sodu i pisac prace na ten temat, gdy dowiedzialem sie, ze armia USA stosuje te substancje do ochrony nerek u zolnierzy narazonych na oddzialywanie uranu. Dowiedzialem sie tego od doktora Tullia Simonciniego, po przeczytaniu opisu jego pracy nad wodoroweglanem sodu. Opisywal on skutecznosc tego zwiazku przy zwalczaniu nowotworow i eliminowaniu infekcji wywolywanych przez grzyby z rodzaju Candida.
Pierwsza moja ksiazka poruszajaca tematy sody oczyszczonej nosila tytul doskonale odzwierciedlajacy tresc, a mianowicie: Rich Man's Poor Man's Cancer Treatment. We wspomnianej publikacji nie oswiadczylem, ze soda jest lekarstwem, ktore usuwa nowotwory, a wykazalem, iz niemal kazdy pacjent z nowotworem powinien zastosowac te substancje, co znaczaco zwiekszyloby jego szanse na wylecznie. Jest to szczegolnie wazne w swiecie, w ktorym co druga osoba wczesniej czy pozniej bedzie cierpiec z powodu nowotworu. Co gorsza, czestotliwosc zachorowac wydaje sie rosnac (dr Mark Sircus, "Soda: lecznicze wlasciwosci. Kompedium wiedzy o tanim, bezpiecznym i skutecznym srodku uzdrawiajacym", VITAL, Bialystok 2016).

00:53 Hrs. Siusiu (slomkowe + puszyste).

03:36 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

05:46 Hrs. Budzi mnie siusiu (jasno-slomkowe + puszyste).

07:34 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

09:35 Hrs. Budze sie naturalnie + siusiu (slomkowe + puszyste) + wstaje. Na dworze 14-stopniowo. Temp. w kuchni 22C. + zrywam kartke z kalendarza: "Kazdy jest na tyle szczesliwy, na ile sie za takiego uwaza" - SENEKA.

09:37 Hrs. Biore lyzeczke miodu Manuka Honey na pusty zoladek.

09:43 Hrs. Lektura tronowa. "Do Rzeczy".

Dzietnosc w Polsce wynosi 1,3 dziecka na kobiete, jest jedna z najnizszych na swiecie i wedlug prognoz demograficznych ONZ liczba Polakow, jesli nic sie w tej kwestii nie zmieni, spadnie z 38 mln obecnie do 16 mln w 2100 r." - KRZYSZTOF RYBINSKI

Nalezy tez uczynic wszystko, co w ludzkiej mocy, by skonic do powrotu do Polski jak najwiecej rodakow, ktorzy wyemigrowali. To wiele milionow ludzi, w tym az ok. 2 mln tych, ktorzy opuscili ojczyzne w ciagu ostatnich kilkunastu lat. Dlaczegoz by w zamian za powrot nie zwolnic ich od obowiazku placenia podatku dochodowego PIT, tak samo jak rolnikow? A nawet dlaczego nie pozwolic im - tez tak samo jak rolnikom - korzystac z przywilejow, jakie daje bycie w KRUS?
Dalej nalezaloby uczynic wszystko, co mozliwe, by przekuc w czyn skladane przez wiele lat zapowiedzi i sprowadzic do kraju wszystkich Polakow ze Wschodu. Czyli dokonczyc ich repatriacje. Jesli nawet pierwsze pokolenie repatriantow bedzie mialo klopot z odnalezieniem sie we wspolczesnej Polsce, to ich dzieci i wnuki bez klopotu znajda tu swoj dom.
I wreszcie - czy to sie komus podoba, czy nie - nie unikniemy przyjecia do Polski jednego miliona imigrantow (bo million, glownie Ukraincow, to juz u nas jest), ale kilku milionow. I to w krotkim czasie. Zreszta warto pamietac, ze to wlasnie imigranci sa jedna z najwiekszych sil napedowych narodowych gospodarek. Jak wynika z analiz McKinsey Global Institute, wytwarzaja oni 10 proc. swiatowego PKB, choc stanowia zaledwie 3,4 proc. populacji. Imigranci sa srednio az trzy razy bardziej produktywni od nieimigrantow (Piotr Gabryel, "Skad wziac miliony Polakow", DO RZECZY, 30 I - 5 II 2017).

10:30 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 70 kg + arytmia.

15:30 Hrs. 3-cia szklanka wody + wrzucam na Twitter + Facebook artykol pt. "One of BC's best known pot activists opens new shop in Ottawa".

17:10 Hrs. 4-ta szklanka wody + 2 daktyle + 3 suszone morele + wyjmuje ze skrzynki na listy "National Post" z "Islamophobia (whatever that term means) has now given way to Islamophobia-Phobia and so-called 'waves of xenophobia'. Is Canada going a little crazy?" na okladce. Na dworze slonecznie. 12-stopniowo.

Wednesday, February 22, 2017

Zabilem w sobie

Image result for panie marszalkulenia. Ogolilem prawie 2-tygodniowy zarost + pojechalem na zakupy. Klimaty dalej wiosenne. Pierwszy dzien bez kalesonek. Od samego rana, pod prysznicem dostalem bolesnego lumbago. Ale nie zwazam na bol. Nosze pas WELLNESS BELT + staram sie ruszac nawet wyjac z bolu. Najbardziej pomagaja mega-rozdzki Herkulesa. Ale trzeba lezec w lozku.

"W historii nigdy nie istnialo demokratyczne panstwo islamskie" - KS. PIOTR MAZURKIEWICZ

W polskim parlamencie turanszczyzna probuje wyeliminowac slowo "pan/pani" w adresowaniu sie poslow. Mu, nu, no, ju, siu...  jak bydlo, bo wywodza sie z kultury gdzie bydleca natura w czlowieku dominuje.

03:13 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

07:12 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

09:05 Hrs. Budze sie + siusiu (slomkowe + puszyste). Na dworze mgla. 5-stopniowo. Temp. w kuchni 22C. + zrywam kartke z kalendarza: "Jak wiele musimy powiedziec, by nas slyszano w chwili, gdy milczymy" - ELIAS CANETTI.

09:19 Hrs. Biore lyzeczke miodu Manuka Honey na pusty zoladek.

09:29 Hrs. Jem banana.

09:35 Hrs. Lektura tronowa. "Do Rzeczy".

11:12 Hrs. Prysznic + bol w plecach + gole sie + wskakuje na wage APSCO. 70 kg + arytmia + burczenie w brzuchu z glodu.

11:30 Hrs. Jem kubek 100 g jogurtu OIKOS.

12:37 Hrs. Jem 3 sadzone jajka na oleju awokadowym + bulka z 4 plasterkami salami + plasterek sera zoltego + 2 wkrojone zabki czosnku + garstka kiszonej kapusty + kiszony ogorek.

12:45 Hrs. 1-sza szklanka wody + 5 tabletek 1000 IU (5000 IU) witaminy D + tabletka potasu Slow-K 600 mg + tabletka Caltrate PLUS + 2 kapsulki 100 mg (200 mg) koenzymu Coenzyme Q10.

12:58 Hrs. W imie Ojca i Syna i Ducha Swietego. Jezu, dziekuje ze jestem. Amen.

15:10 Hrs. Parkuje na ulicy.

15:26 Hrs. Zakupy w Benna's ($15.40). W tym 3 polonijne gazety. "Goniec". Na okladce:

* Coraz wiecej "uchodzcow" z USA przekracza zielona granice do Kanady.
* Polka walczy o sumienia Norwegow.
* Z CETA bedziemy zyc.
* "Kujawski" w tlumaczeniu traci tluszcz dostaje cukier.
* Brat Michnika scigany listem gonczym.

"Glos". Na okladce:

* Najwiecej broni Ukraina sprzedaje... Rosji.
* Diabel postawil na show-biznes.
* Wynne udala sie do meczetu, by nauczac o otwartosci.
* Dlaczego Ukraincy nienawidza Polakow - twarde fakty na temat przyczyny konfliktow.
* Lenin - pozyteczny idiota. Jak kapitalisci wywolali bolszewicka rewolucje.

"Gazeta". Na okladce:

* UE zatwierdzila umowe o wolym handle z Kanada.
* Trump broni swych ludzi I oskarza media.
* Tak minal tydzien w Kanadzie.
* Polanski chce wrocic do USA, by zamknac sprawe gwaltu.
* Polska przekazala Ukrainie ponad 30 mln euro.
Jedna fotografia: Premier Kanady Justin Trudeau przed wystapieniem w Parlamencie Europejskim 16 lutego br.

16:13 Hrs. Zakupy w supermarkecie FRESHCO. ($69.10) + czestuje sie ze skrzynki na chodniku gazeta "Toronto Metro" z "The great olive oil shortage. And Little Italy restaurants are squeezing every last drop" na okladce.

16:30 Hrs. W domu + wyjmuje ze skrzynki na listy "National Post" z "74 bodies wash up on Libya's shore. Ominous sign of things to come, officials say" na okladce.

19:17 Hrs. Jem placek ziemniaczany.

20:22 Hrs. Rozmowa z Big Benem.

23:10 Hrs. Jem jablko + gruszke.

23:58 Hrs. 4-ta szklanka wody strukturyzowanej.