Thursday, December 13, 2012

Stan

wojenny zastal mnie w Hamburgu. Zreszta to bylo do przewidzenia. Kombatanci ostrzegali nas solidarnosciowcow przed wracaniem do Polski. Tak jakby skas wiedzieli, ze to sie stanie. I bolszewiki uderzyli w narod, ktory do dzis nie moze sie pozbierac. 31 lat temu. Jedno pokolenie.

Dazeniem wolnomularzy jest przede wszystkim bardziej pokojowy swiat, a ich celem ostatecznym jest globalna federacja panstw - swiatowy rzad. Dlatego wolnomularze znajdowali sie wsrod zalozycieli Ligi Narodow, a pozniej takze Organizacji Narodow Zjednoczonych (Jan van Helsing, "Tajne Stowarzyszenia 3", BIOGENEZA, 2012).

01:14 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:00 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze minus 2-stopniowo.

04:12 Hrs. Pije wode z cytryna + czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

04:20 Hrs. Lektura tronowa. "Uwazam Rze Historia".

Powszechny spis ludnosci w Bialoruskiej SSR z roku 1937 wykazal, iz republike zamieszkiwalo blisko 120 tys. Polakow (badacze problematyki szacuja, iz Polakow bylo okolo 300 tys.). Dwa lata pozniej to samo zrodlo wskazalo, ze jest ich mniej niz 60 tys. W ciagu dwoch lat z sowieckiej statystyki i zycia publicznego znikla polowa ludnosci polskiej na sowieckiej Bialorusi. Takiego ubytku nie odnotowala zadna narodowosc owczesnego ZSRS. Polacy w BSSR mieszkali glownie na obszarze zachodniej Minszczyzny, w rejonach przyleglych do granicy z Polska. Znaczne grupy szlachty zagrodowej zyly nad Berezyna. Liczni Polacy mieszkali w Minsku. Zostali poza kordonem, jaki wytyczyl polsko-sowiecki traktat ryski w 1921 roku (Zdzislaw J. Winnicki, "Krwawa Biala Rus", UWAZAM RZE HISTORIA, Listopad 2012).

04:55 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg. + sandalki LEWANDOWICZ i pas Wellness Belt.


No comments: