Monday, November 01, 2010

Na wszystkich cmentarzach

swiata. Tak nazwalem refleksje muzyczna na harmonijke ustna. Zagralem ja dzisiaj z okazji Dnia Wszystkich Swietych (All Saints). Gralem z zamknietymi oczyma. Ale przed oczami mialem cmentarz w Toronto z urna mojej zony Isabel. Cmentarz w Ustce z grobem Mamy Genowefy i Tatusia Henryka. Cmentarz w Kobylnicy z grobem Ojca Chrzestnego Mariana Zaremby. Cmentarz w Maputo w Mozambiku z grobem tescia Julio Martins.

Tez zmowilem Tajemnice radosne w intencji zmarlych, najblizszych z rodziny, dalszej rodziny, przyjaciol i znajomych, ktorzy juz przeszli na tamta strone. Wieczne odpoczywanie racz im dac Panie. A swiatlosc wiekuista niech im swieci na wieki wiekow. Amen.

03:17 Hrs. Budzi mnie siusiu.

04:30 Hrs. Budzik zrywa mnie na rowne nogi. Na dworze minus jednostopniowo. Odczuwalne -6C. Temp. w kuchni 23.2C.

04:36 Hrs. Biore lyzke stolowa oleju konopnego Hemp Oil + zagryzam czekoladka Xocai POWER.

04:40 Hrs. Lektura tronowa. "Maclean's".

05:20 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 81 kg.

05:30 Hrs. Ceremonia lancuchowa.

05:50 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" z "Weekend in America: Terror, irony & political desperation" na okladce.

06:09 Hrs. Biore tabletki + popijam woda Perrier.

06:45 Hrs. "Anioly sa cale zielone... Bieszczadzkie, bieszczadzkie anioly" - unosi sie w Polskim Radiu Toronto na fali 1320 AM. Na tylnej szybie samochodu szron. W dzienniku: Swieto Wszystkich Swietych w Polsce.
ESSO, Shell, Canadian Tire, Petro-Canada biora za litr paliwa $1.06.0. Stacja ESSO w rozkopanym Bloor West Village bierze za litr $1.03.7.

Darmowe gazety: "Metro" z "Last stop for the gravy train?" na okladce + "24H Toronto" z "Khadr handed 40 years for his crimes" na okladce.

15:33 Hrs. W domu + magazyn "Hello! Canada" z "Prince William takes Kate Middleton on a wedding date" na okladce.

16:47 Hrs. Czestuje sie czekoladka Xocai POWER.

18:31 Hrs. Biore tabletki + zapijam herbata BIGELOW.

19:08 Hrs. Biore lyzeczke proszku SPIRULINA + zapijam herbata.

19:16 Hrs. Wychodze na spacer do apteki. Skonczylo mi sie jedno lekarstwo.

19:30 Hrs. Kupuje 30 tabletek APO-PIOGLITAZONE 30 MG ($22.02).

19:40 Hrs. Kupuje w delikatesach MOSCOW-WARSAW-KIEV sloik ogorkow kiszonych + kawalek sloniny (Ryska przysmak) + "GazetaGazeta" ($7.82). Na okladce:

* Dzien Wszystkich Swietych (Zapalamy znicze, pochylamy glowy).
* LOT coraz aktywniejszy na rynku amerykanskim.
* Materialy wybuchowe w samolotach cargo lecialy do USA.
* Partia Regionow prowadzi w wyborach lokalnych.
Jedna fotografia: Kwesty na polskich cmentarzach trwaja juz od soboty. Na zdjeciu aktorka Maja Komorowska podczas kwesty na rzecz odnowy zabytkowych pomnikow na stolecznym Cmentarzu Powiazkowskim w niedziele 31 pazdziernika br.

19:45 Hrs. Kupuje brytyjski magazyn o marihuanie WEED WORLD ($11.03). Na okladce "Know your seed breeders. Know medicinal marijuana".

19:55 Hrs. W domu.

Ann Lee, a Texas Republican and devout Catholic, thought marijuana was the "weed of the devil." Like so many Americans, Lee believed pot was a dangerous "gateway" drug that tempted the unwary into a dissolute existence. But when Lee's son, Richard, suffered a severe spinal injury two decades ago and became paralyzed from the waist down, she was given a crash course in the devil drug. "I had to open my eyes, and I also had to pray a lot and believe in Richard's integrity," says Lee, now 81. "When I saw the good it did for Richard's spasticity, I said, 'Well, damn the torpedoes and full speed ahead.' " Since then, Lee and her husband have been steadfast in their support of Richard as he opened a California medical-marijuana dispensary and founded a trade school in Oakland devoted to the study of pot, aptly named Oaksterdam University. Today Richard, 47 and a millionaire thanks to his pot business, is leading the charge for passage of Proposition 19, the controversial California ballot initiative that would legalize marijuana for personal use. And Mom and Dad, now avid Tea Partiers, are manning the phones in support of their son and his efforts (Eve Conant, "Pot and the GOP. Is the party of 'just say no' morphing into the party of 'just say grow'?", NEWSWEEK. November 1, 2010).

No comments: