Saturday, August 01, 2009

Eleonora Zaremba

- szlachcianka Powstania Warszawskiego.

Z okazji 65. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, Leon z Warszawy podeslal mi ciekawy artykul James Overton pt. "Warsaw's 1944 rewolt is etched in veteran's memory" o jednej z uczestniczek powstania, szlachciance Eleonorze Zaremba.(http://www.google.com/hostednews/afp/article/ALeqM5gvEA19Tt1KQw-QTJleWqQg3Z9PHw).

05:52 Hrs. Budzi mnie bol w prawej lydce. Kurcz. Siusiu + lyk wody + spiew ptaka za oknem.

09:00 Hrs. Lektura tronowa. "Najwyzszy Czas!" (www.nczas.com).

Rosyjskie upodobanie do medali, rang, tabel i oczywiscie respect przed wojskowymi stopniami i godnosciami da sie chyba tylko porownac z germanska pokora wobec munduru. To jeszcze jeden argument przemawiajacy za mentalno-duchowym pokrewienstwem obu tych narodow (Wojciech Grzelak, "Stara spiewka", NAJWYZSZY CZAS!, Nr 27-28 (998-999) 4-11 lipca 2009).

09:45 Hrs. Wskakuje na wage APSCO. 80 kg.

10:01 Hrs. Podnosze z werandy "National Post" (www.nationalpost.com) z "NUCLEAR Is it time to push reset? Cost overruns, delays in building reactors are sapping a nuclear revival" na okladce. Na dworze slonecznie. 21-stopniowo. Odczuwalne 30C. Temp. w kuchni 22.9C.

11:00-12:00 Hrs. Ogladam "Polish Studio" (www.polcu.com/ps). Duzo o Powstaniu Warszawskim.

11:12 Hrs. Minister Sprawiedliwosci Andrzej Czuma mowi, ze sluzby "moga odstapic od scigania okazjonalnych uzytkownikow narkotykow".

Obecny polski rzad probuje zmienic bolszewicko-nazistowska ustawe o narkomanii. Liberalny minister sprawiedliwosci pan Andrzej Czuma (zyl w najbardziej fanatycznym panstwie jesli chodzi o wojne z narkotykami - USA) uwaza, ze lapac trzeba dilerow, a nie uzywajacych okazyjnie nielegalnego narkotyku.

Talibanizujacy Zbigniew Ziobro z PiS broni obecnego prawa, ktorego geneza wywodzi sie z rasistowsko-nazistowskiej mysli lat 30. ubieglego wieku, ktorej obecnym spadkobierca jest USA. To USA wspolnie ze Zwiazkiem Sowieckim przeforsowali swoja bolszewicko-nazistowska ustawe o narkomani i wojnie z narkotykami w ONZ. Zimnowojennej strukturze "prawa miedzynarodowego" zdominowanej przez Sowietow.

11:55 Hrs. "Jestesmy ostatnim pokoleniem, ktore ma scisly zwiazek z polska kultura" - mowi szlachcic Marcin Lewandowski z pisku (http://www.pisk.ca/).

12:29 Hrs. Jade na zakupy. Na dworze slonecznie + wietrznie. 23-stopniowo. Odczuwlane 28C. Temp. w kuchni 23.6C. Petro-Canada na rogu bierze za litr paliwa $0.98.6.

12:45 Hrs. W aptece sprawdzam ile kosztuje hinina, ktora doktor przepisal mi na kurcze nog ($28.33). Na razie nie kupuje. Kurcze dostaje rzadziej i nie sa juz tak bolesne.

13:05 Hrs. Kupuje w supermarkecie LOBLAWS 7 artykulow:

1. Truskawki Naturipe Farms (http://www.naturipefarms.com/). Pudelko 454 g za $2.99.
2. Kawalek arbuza ($2.13). Cena $1.74 za kg.
3. Winogrona biale bez pestek ($3.13). $6.59 za kg.
4. Ser L'Extra Grand Camembert ($5.24).
5. Napoj POM Wonderful ($4.99).
6. 4 banany ($1.22). $1.74 za kg.
7. Czekolade Lindt Creation 70% orange (http://www.lindt.com/) - $4.99
+ GST 5% ($0.50) + PST 8% ($0.40) = $25.59.

13:14 Hrs. U Ruska kupuje "Gonca" (www.goniec.net) z "Ocalmy nasz los od zapomnienia" na okladce.

13:18 Hrs. U Koreanczyka kupuje za $9.03 "WEED WORLD THE MAGAZINE FOR MEDICINAL MARIJUANA USERS" (www.weedworld.co.uk) z "Perfect Medicine... Perfect Bubble Hash" na okladce. Zapytalem o magazyn "CANNABIS CULTURE" (www.cannabisCulture.com). Koreanczyk powiedzial mi, ze dostawca powiedzial jemu, ze magazyn "was discontinued". Duzo za to na polkach magazynow "HIGH TIMES" (www.hightimes.com).

13:35 Hrs. W domu.

14:37 Hrs. Przygotowalem ser + owoce + drinki dla Isabel. Wypijam na droge Ensure. CP24 (www.cp24.com) transmituje na zywo CARIBANA. Duzo rytmu i trzesacych sie polnagich cial. Myslami jestm z Isabel. Jakie zycie jest niesprawiedliwe.

14:46 Hrs. Wychodze z domu do szpitala. Zar leje sie z nieba. 25-stopniowo. Odczuwalne 32C.

14:51 Hrs. W wagoniku metra. Pelen. Osobnik sredniego wieku w bialej czapeczce baseballowej + niebieskiej podkoszulce + jeansowymi krotkimi spodenkami + z powieszona na szyi trabka i kilkoma blyskotlywymi koralami stoi nade mna. Dzis bez biletu transfer, poniewaz uzywam miesieczny Adult Metropass ($109.00).

15:15 Hrs. W tramwaju 505. Pelen. Dama ubrana na bialo z bialym pudlem na kolanach siedzi przede mna. Obok niej gentleman w bialym garniturze ze slomkowym kapeluszem na glowie. Ona biala, on czarny.

15:23 Hrs. W szpitalu.

16:30 Hrs. Ocieram Isabel lzy chusteczka. Rozmawia z Mama przez telefon.

20:19 Hrs. Wychodze ze szpitala. "Pomodl sie za mnie. Aby opuscily mnie mdlosci i moglam spac" - prosi Isabel na odchodne. Dzis bylo duzo smutku, bolu i placzu. Isabel strasznie cierpi. Nudnosci ja wykanczaja. Tez jest zmeczona. Nie chce za dlugo byc na wozku. Goni do lozka. Mowi, ze po chemii czuje sie gorzej.
Na dworze zachmurzenie durze. Zmawiam Tajemnice radosne.

20:31 Hrs. W tramwaju 504. Pelen.

20:40 Hrs. W wagoniku metra. 20 osob.

Polska wyszla z Iraku z przyslowiowym fiutem w garsci - STANISLAW MICHALKIEWICZ ("Z reka w nocniku", GONIEC, 31 VII - 6 VIII 2009 - http://www.michalkiewicz.pl/).

21:04 Hrs. W domu. Na dworze 25-stopniowo. Temp. w kuchni 23.6C.

No comments: